ech przez ten filmik dorobiłem oglądalności na yt jakiejś pustej piosenkareczce dzisiejszego pop szitu. to zły sposób...
FRIX jak dobrze, że są na świecie ludzie którzy odróżniają normalną muzykę od dennego, pustego, gównianego, oklepanego, lirycznie próżnego, elektronicznie robionego, w ch*j komercyjnego, masowego, nic nie wnoszącego, powtarzającego schematy, zapominanego po sezonie, przyciągajacego tępe laski, obsranego, nie mającego nic wspólnego z muzyką, klubowego j***nia basami
3 największe gówna:
1. Taylor Swift
2. Harlem Shake
3. Oscar Pistorius
Za te 9 piw które przybyły po moim kliknięciu 8 z nich dedykuje BongManowi!
Wcale taka zła nie jest, do tego od dziecka pracowała na sławę i to ciężko. Ładna jest i pomaga ludziom, więc odpie**olić się od niej
Polecam poczytać: http://pl.wikipedia.org/wiki/Taylor_Swift i później komentować.