18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Taka sobie interwencja.

de_Sade • 2019-08-04, 23:37
W nocy 2 sierpnia tego roku uzbrojony w nóż strażak, pracujący dla rosyjskiego Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych, stał się bohaterem przykrego zajścia- próbował zabić mężczyznę. Przybyli na miejsce policjanci użyli wszelkich środków, by obezwładnić napastnika, jednakże...( Surgut, Rosja).



Nagrywanie z tego oplutego monitora :ok:

Januszznarnii

2019-08-05, 00:17
szaman1991 napisał/a:

h*jowe nie oglądać!



co ty dajesz niezła akcja

sirmlcs

2019-08-05, 01:01
Haha dobry typ, nie dość że nieśmiertelny to jeszcze pobity próbował parę ciosów sprzedać :D Dla mnie piwko za staranie się :D

Hose88

2019-08-05, 02:47
Że strażak, to nie napisali na kaoticu, ale ch*j z nim tak czy siak. Każdy sk***iel, który podnosi kosę i daje między żebra, zasługuje na gar wrzącego oleju i wolne gotowanie.

Nie umiesz się bić? Odklep, odejdź. Wyciągasz kozika na pieści? p*zda jesteś i lamus, a Twoje miejsce jest 2 metry pod ziemią w kompostowni.

McQurwa

2019-08-05, 06:10
A wcześniej to było oglądane porno na tym monitorze


Cały obspermiony

r061071

2019-08-05, 10:57
hose88 a nie wiesz co bylo wczesniej moze ten noż był wczesniej u tego dogorywajacego na asfalcie

krasnal_hałabała

2019-08-05, 11:33
A może to był Deadpool?

Hose88 napisał/a:

Że strażak, to nie napisali na kaoticu, ale ch*j z nim tak czy siak. Każdy sk***iel, który podnosi kosę i daje między żebra, zasługuje na gar wrzącego oleju i wolne gotowanie.
Nie umiesz się bić? Odklep, odejdź. Wyciągasz kozika na pieści? p*zda jesteś i lamus, a Twoje miejsce jest 2 metry pod ziemią w kompostowni.



Nikt nikogo nie powinien bić ani dźgać, co jeśli ja się nie chcę bić? Poza tym patusy często biją do śmierci, normalny, porządny człowiek idzie sobie ulicą i go patus napada i leci do niego z łapami, co ma zrobić? jak ma pozwolenie na broń to wyciąga spluwę i strzela mu w dupę, nie musi go zabijać a jak nie ma pozwolenia to wzywa policję, do tej pory już dostanie w mordę ale przyjadą i zgarną patusa ale nikt nie chce być bity i nikt nie ma prawa do nikogo wyskakiwać z łapami ani z czymkolwiek, nie umiesz rozmawiać to wypie**alaj do dżungli, tam twoje miejsce.

V.A.L.A.K

2019-08-05, 18:51
Hose88 napisał/a:

Że strażak, to nie napisali na kaoticu, ale ch*j z nim tak czy siak. Każdy sk***iel, który podnosi kosę i daje między żebra, zasługuje na gar wrzącego oleju i wolne gotowanie.
Nie umiesz się bić? Odklep, odejdź. Wyciągasz kozika na pieści? p*zda jesteś i lamus, a Twoje miejsce jest 2 metry pod ziemią w kompostowni.



Dokładnie tak mordo, sztywniutkie zasady, a nie jakieś frajerskie zachowanie. Całe życie na oriencie z podniesioną gardą i j***ć lamusów.

Elo, pozdro.

Sebastian

Ja...........ro

2019-08-05, 21:23
V.A.L.A.K napisał/a:

Dokładnie tak mordo, sztywniutkie zasady, a nie jakieś frajerskie zachowanie. Całe życie na oriencie z podniesioną gardą i j***ć lamusów.
Elo, pozdro.
Sebastian



No chyba ze dzgany mezczyzna to pedofil. Albo gwalciciel. Albo pedofil-gwalciciel. Albo pedofil-gwalciciel-sadysta. Albo pedofil-gwalciciel-sadysta-morderca. To wtedy policja celowala noe w tego co trzeba, prawda?

rodziu81

2019-08-05, 22:15
Co oni tam z kapiszonów strzelają?

Hose88

2019-08-06, 00:36
krasnal_hałabała napisał/a:



Kolego, piszę o sytuacji w której stajesz jeden na jeden, jak mężczyzna. Zdarzają się takie przypadki.

Mam 31 lat, wychowywałem się w centrum Łodzi (włókienka i te sprawy) i tam były proste zasady solówek. Mógł mieć przeciwnik i 50 kompanów za sobą, ale prał się z Tobą jeden i tyle. Nie było mowy o kosach, kastetach czy klamkach. Jeśli nie chciałeś się bić, to mówiłeś wprost "pasuję" i ch*j. Na dzielni nikt Ci za to nie robił świni, nie wyzywał od p*zd. A jakbyś dostał do odcięcia, to nikt by Ci po łbie nie skakał, to nie murzynowo.

A teraz sobie wyobraź, że stajesz jeden na jeden, dopie**alasz mu do farby, a gość wyciąga kosę i Cię nią częstuje. Uczciwie? No k***a NIE!! Za wyciągnięcie kosy dostałbyś wpie**ol od swoich, boś frajer i ciota. Takie były kiedyś zasady. Rozumiesz o co mi chodzi?

karolkmk

2019-08-06, 12:29
Dlatego własnie należy strzelać do skutku. To niepopularna opinia.
Natomiast trafienie nawet śmiertelne często nie eliminuje z walki od razu tylko po ok 30-90 sek. Stad czasami lepsze są "cięższe" pociski mające większa sile obalająca tzn. przekazują więcej energii celowi, a nie jedynie przebijające go. Wieksza szansa na obezwładnienie jest wtedy jeśli pocisk jest w stanie przewrócic cel. Mniejsze prawdopodobieństwo, ze trafionemu człowiekowi starczy sił na podniesienie sie.

krasnal_hałabała

2019-08-06, 13:36
Hose88 napisał/a:

Kolego, piszę o sytuacji w której stajesz jeden na jeden, jak mężczyzna. Zdarzają się takie przypadki.
Mam 31 lat, wychowywałem się w centrum Łodzi (włókienka i te sprawy) i tam były proste zasady solówek. Mógł mieć przeciwnik i 50 kompanów za sobą, ale prał się z Tobą jeden i tyle. Nie było mowy o kosach, kastetach czy klamkach. Jeśli nie chciałeś się bić, to mówiłeś wprost "pasuję" i ch*j. Na dzielni nikt Ci za to nie robił świni, nie wyzywał od p*zd. A jakbyś dostał do odcięcia, to nikt by Ci po łbie nie skakał, to nie murzynowo.
A teraz sobie wyobraź, że stajesz jeden na jeden, dopie**alasz mu do farby, a gość wyciąga kosę i Cię nią częstuje. Uczciwie? No k***a NIE!! Za wyciągnięcie kosy dostałbyś wpie**ol od swoich, boś frajer i ciota. Takie były kiedyś zasady. Rozumiesz o co mi chodzi?



Ta, rozumiem Sebastianie. Uga buga.

Myślisz że ja się wczoraj urodziłem i że jak powiesz dresikowi że się nie chcesz bić to cię nie będzie bić, że jak cię napadnie grupa to tylko jeden będzie cię bił, idź takie bzdury wkręcaj babci.

Hose88

2019-08-06, 13:41
krasnal_hałabała napisał/a:

Ta, rozumiem Sebastianie. Uga buga.
Myślisz że ja się wczoraj urodziłem i że jak powiesz dresikowi że się nie chcesz bić to cię nie będzie bić, że jak cię napadnie grupa to tylko jeden będzie cię bił, idź takie bzdury wkręcaj babci.



Kamil, jeśli już. Widzę, że jesteś zbyt durny by zrozumieć słowo pisane i czas przeszły, którego użyłem. Szkoda mojego czasu i prądu.