Przecież to murzyn. Jakie może być wychowanie?

Dobry sk***ysyn z niego wyrośnie, miejmy nadzieje nie będzie długo na tym świecie i dużo krzywdy ludziom nie wyrządzi.

Tak się kończy wychowywanie małego ciemnego ku*asiarza przez dwie kobiety... bo przecież ojciec ma wyj***ne na gówniaka.

Tak się kończy wychowywanie małego ciemnego ku*asiarza przez dwie kobiety... bo przecież ojciec ma wyj***ne na gówniaka.

Jaki ojciec .... Zwierzęta tak maja, że zapładnia i sp***ala, siedzi w ciupie albo zdechł od kuli... Nie uważam tego pomiotu za dziecko czy człowieka... Jedyna przy tamtym stole w miare normalna osoba to ta w żółtym, która wie co że ten mały pawian jest debilem i najlepiej mu kamień przywiązać i wj***ć do rzeki. Stara małpa zamiast mu przypie**olić tak, żeby się kopytami nakrył i tłuc tak dług, aż zrozumie uspokaja tamta... Gwarantuję, że już w tym wieku mozna orzec co on wniesie do społeczeństwa czy tam stada

młody jest kalką własnych rodziców, oni tak się zachowują i młody nasiąka jak gąbeczka

Tutaj nie jest potrzebny tatuś, tutaj jest potrzebne to:

moim zdaniem gówniak podłapał jak ojciec traktuje matkę

Sk***ysynowi ręce przy samej dupie powinni ukrecic

Tu chyba kumulacja wystąpiła: pomiot murzyna + upośledzenie umysłowe + brak wychowania. Jest szansa (spora), że długo nie pożyje, a wcześniej zobaczymy na hardzie materiał z udziałem tej małpy.

Tutaj nie jest potrzebny tatuś, tutaj jest potrzebne to:

Już za późno. Bicie tylko go jeszcze bardziej wynaturzy. Konsekwentnym trzeba być w wychowywaniu od początku.

Tak się kończy wychowywanie małego ciemnego ku*asiarza przez dwie kobiety... bo przecież ojciec ma wyj***ne na gówniaka.

Ale pie**olisz. On sobie tego sam nie wymyślił, tylko nauczył się przez naśladowanie. Myślisz, ze od kogo? Od tej wystraszonej matki? Albo od babki co póbuje w niego trochę kultury wpoić? Oczywiście, że to ojciec tak go wychował.

A co do małego szczyla, to powinni go oddać na wyposażenie do lokalnego seminarium. Już tam by go sobie ułożono

Już za późno. Bicie tylko go jeszcze bardziej wynaturzy. Konsekwentnym trzeba być w wychowywaniu od początku.

Takiego młodego da się jeszcze naprostować, z tym, że tutaj potrzebny jest porządny autorytet i tak jak mówisz konsekwencja. Ale wpie**ol na początek ustawilby go do pionu i nauczył pokory. Wtedy nad takim materiałem możnaby jeszcze popracować, no ale kto ma to zrobić? Matka, babka czy ojciec? Przecież gnojek jest ich odbiciem...

Małe małpie gówno

Gówniak zmarnowany. Jeżeli w takim wieku zachowuje się w taki sposób to nadaje się już tylko i wyłącznie do utylizacji.