Krótka debata na temat Pana Tomasza Motylińskiego, który pomógł potrzebującemu i jego post na facebooku polubiło już ponad 180 tysięcy osób. Osobiście jako katolik mogę powiedzieć, że jestem po stronie pana Tomka, a także wstyd mi, że istnieją w Polsce jeszcze tacy ludzie o jakich wspomniał pan Tomek w debacie oraz porażające dla mnie jest, że takie osoby deklarują się jako osoby wierzące i równocześnie mogą ziać taką nienawiścią do drugiego człowieka. Napisałem to po to, żebyście w komentarzach nie wrzucali wszystkich do jednego wora. Dziękuję, dobranoc.
Nie wyrzucać do "Polityka i religia", bo tam nikt tego nie oglądnie.
zapukała kiedyś baba do znajomego "biedna, nie ma co jeść, ma dziecko" naj***ł jej coś z lodówki, wyszedł z psem i siatka była w koszu na śmieci(pełna).
zapukała kiedyś baba do znajomego "biedna, nie ma co jeść, ma dziecko" naj***ł jej coś z lodówki, wyszedł z psem i siatka była w koszu na śmieci(pełna).
Znam z widzenia jednego czeczena pijaczka, morda spuchnięta od win i bijatyczek. Większośc czasu jego pysk pokrywa gruba warstwa p*zd. Co 2 tyg chodzi w nowych czystych ciuchach, które zasra i zaszcza. Na to idą nasze podatki. Jak jeden z drugim głodny to wio do przytułku, jak nie pijany to się naje i ubiorą.
sk***iel prosperuje tak od kilku lat, a chudy nie jest.