18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#weterynarz

Murzyn u lekarza

Fiszu92 • 2013-10-26, 16:41
358
Przychodzi murzyn do lekarza, a lekarz:
-Weterynaria po drugiej stronie ulicy.

Weterynarz

kulpiotr • 2013-09-20, 21:01
150
Facet dzwoni do kolegi - weterynarza.
-Siema, mam sprawę.
-Sorki, nie mogę teraz gadać, bo usypiam dziecko.
143
Buldog imieniem Bella zaliczył (zbyt) bliskie spotkanie z jeżozwierzem w ogródku swoich właścicieli. Weterynarze w Centrum Kryzysowym Zwierząt w Norman Oklahoma powiedział, że był to najgorszy przypadek jaki kiedykolwiek widział w swojej karierze. W Belli znaleziono ponad 500 igieł jeżozwierza, tkwiły one w jej pysku, podniebieniu, łapach, głowie oraz tłowiu, na szczęście żaden nie wbił się w jej oczy. Po interwencji chirurga i serii antybiotyków suczka wróciła do zdrowia.





a tak wygląda kolec jeżozwierza w powiększeniu




Nie mogłam znaleźć fajnego filmiku z przypadku Belli, ale poniżej inny pies w podobnej sytuacji. Może nie miał on tylu igieł co Bella, ale za to jest pokazana szczegółowo cała akcja pozbywania się kolcy



0:44 wyciąganie kolców z nosa
1:11 wyciąganie kolców z podniebienia
2:24 kolec jeżorzwierza w powiększeniu
JADOWITY_SZCZYMSZYL • 2014-05-03, 12:18  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (190 piw)
Ponad 200 kolców w pysku :ok***a:

Zart o psie

Aneta18 • 2013-09-01, 15:43
146
[ortonazisci nie czytac]
Pies mi sie rozchorowal, wiec zaprowadzilem go do lekarza. Weterynarz chwyta za termometr i lapiac psa za ogon zwraca sie do mnie
"Bede musial zmierzyc pieskowi temperature, pies moze tego nie lubic"
"A tam, pewnie, ze lubi!"- odparlem.

Rybka

BongMan • 2013-06-15, 15:24
115
Przychodzi blondynka do weterynarza, niosąc złotą rybkę w akwarium.
- Moja rybka ma epilepsję - mówi. Na to weterynarz:
- Jak dla mnie wygląda całkiem zdrowo.
- To niech pan poczeka aż ją z wody wyciągnę.

oko za oko

jinrey • 2013-06-05, 10:25
146
Przychodzi do weterynarza kobieta z nowo narodzonym kotkiem, ale kotek jakiś taki powykrzywiany, brak ogona, jakaś bulwa
na głowie. Kobieta zaczyna błagać:
-Weterynarzu błagam! uratuj mojego kotka! Na pewno coś da się zrobić.
Weterynarz spogląda na kotka i kręci głową:
-tutaj nic się już nie da zrobić, da pani 20 złotych to się zutylizuje.
Kobieta się rozpłakała i uciekła.
Dwa miesiące później przychodzi
Mężczyzna (weterynarz) z nowo narodzonym synem do zakładu rehabilitacji i spotyka znaną mu skądś z facjaty fizjoterapeutkę
i mówi:
-błagam, niech pani ratuje mojego synka! on się urodził
z wodogłowiem, jakieś dziwne ma te kończyny, błagam, ratuj!
Rehabilitantka kręci głową i patrząc na dziecko mówi:
-tutaj nic się już nie da zrobić, da pan 20 złotych to się zutylizuje



Dowcip wymyślony przeze mnie i kolegę na zajęciach na studiach fizjoterapii :D
Un_Nem • 2013-06-05, 10:34  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (39 piw)
taki h*j. nie smieszne i spalone w polowie.

Weterynarz w robocie

Mieszek_Kiler • 2013-05-22, 08:19
458
Stara się jak może :ok:

juby0001 • 2013-05-22, 11:23  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (91 piw)
LEGIA TO STARA k***A ! :D

symulator porodu

koreapłn • 2013-04-20, 20:35
61
jak w temacie
LOADING... • 2013-04-20, 20:53  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (53 piw)
Przypomniało mi się to :D

Halo?

LegendarnyZiom • 2013-03-19, 15:11
132
Tak, z tej strony jaja. :amused:

LegendarnyZiom • 2013-03-19, 15:17  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (39 piw)
lofix1 napisał/a:

zapie**ala kwejkiem :amused:



Pudło, to akurat zaj***łem z jebzdzidy. :amused:

Wąż

spokojanek • 2013-01-31, 17:26
106
Znajoma hodowała węża dość dużego bo około 2 metrowego . Ona sama 1,50m szczupła filigranowa .
Pewnego razu wąż przestał jesc ... co zaniepokoiło znajomą . Wąż nagle bez powodu przestał jeść i trwało to około miesiąca. Po tym czasie znajoma zabrała go do weterynarza .
Opowiedziała co mu dolega . Weterynarz obejrzał węża i zaczął wypytywać .
Gdzie go trzyma ta odpowiedziała ze ma specjalną klatkę dla niego przystosowaną do jego długosci .
Następnie zapytał gdzie wąż spi :) Znajoma odpowiedziała że w łózku czasami z nia owija sie wokół nogi albo leży obok reki ogólnie z nią . Weterynarz z pełną powaga stwierdził że wąż przytulając sie mierzył Znajomą juz długo . A przestał jeść bo robił sobie miejsce bo na to wyglada ze chciał ją zjesc : )
wiesiors4 • 2013-01-31, 17:30  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (137 piw)
To znana i stara miejska legenda, proszę stąd z tym wyjść.