Seda Monastery, czyli największy klasztor tybetański, w którym przebywa ponad 40 000 tysięcy mnichów i mniszek. Miejsce to znajduje się w prefekturze Ganzi na zachodzie chińskiej prowincji Syczuan. Poniżej zdjęcia wykonane w kwietniu 2013r...
Jamphel Yeshi dokonał aktu samospalenia w imię wolnego Tybetu. Kilka godzin później zmarł na skutek doznanych obrażeń, miał poparzenia na 98% powierzchni ciała
Walka z pożarem lasu w okolicach Alicante w Hiszpanii
Skute lodem samochody nad Jeziorem Genewskim w Szwajcarii
Prom kosmiczny Enterprise leci na "grzbiecie" Boeinga 747 do muzeum lotnictwa
Reszta zdjęć w komentarzach
Quaswerty • 2013-06-21, 19:37 Najlepszy komentarz (54 piw)
Jeden z protestujących Ateńczyków zaciekle walczy z oddziałem policji.
Obfite deszcze niesione przez huragan Sandy podtopiły taksówki na parkingu w New Jersey
Jedna z atrakcji turystycznych Bangkoku przy której można zrobić sobie fote
Rozbiórka statku towarowego w Karaczi w Pakistanie
72-letni mieszkaniec wioski Reemkholi w Nepalu, który ma 56 cm wzrostu, wybrał się na spacer
Spuszczanie 30 milionów ton zanieczyszczonej wody na tamie Xiaolangdi w Chinach
Obóz dla uchodźców w Kibati podczas wizyty przedstawicieli ONZ
Mieszkaniec miasta Dordrecht w Holandii podczas powodzi
Biru to niewielkie hrabstwo leżące w Tybecie. Znajduje się tam Duoduoka Charnel Ground (nie mam pojęcia jak to logicznie przetłumaczyć, w każdym razie: Charnel - kostnica, Ground - teren/ziemia, Duoduoka - nazwa własna ), którego ściany "przyozdobione" są ludzkimi czaszkami. Całość zajmuje powierzchnię 4000 metrów kwadratowych. I wygląda bardzo malowniczo:
Przez bezdroża Tybetu szedł podróżnik. Nagle poczuł potrzebę wypróżnienia się. Zauważył kupkę kamieni. Skrył się za nią i dokonał defekacji. Po wszystkim wstał i poszedł dalej. Kiedy zapadł wieczór, rozbił namiot i położył się spać. We śnie pojawił się tybetański święty, który powiedział: - Pamiętasz, jak załatwiałeś dziś potrzebę za stertą kamieni? To był mój grób! Za karę przez tydzień będziesz cierpiał na ostrą biegunkę! Pamiętaj też, że jeśli komuś opowiesz tę historię - on też będzie przez tydzień cierpiał na ostrą biegunkę! Tak też się stało. Podróżnik nie przewędrował ani kilometra w ciągu następnego tygodnia z powodu ostrej biegunki. Po powrocie do domu opowiedział historię swoim przyjaciołom i ci również dostali tygodniowego ataku ostrej biegunki. Oni opowiedzieli historię swoim znajomym i sytuacja się powtórzyła. I tak krąży ta historia po świecie do dzisiejszego dnia... A dziś dotarła do ciebie!!!
Nocny_Portier • 2011-04-09, 11:13 Najlepszy komentarz (32 piw)