Mały Szymon wpada zdenerwowany do weterynarza, ze szklaną kulą na reku, w której znajduje się złota rybka, i krzyczy: - Wydaje mi się, że moja rybka ma epilepsję! Weterynarz odpowiada: - Jak dla mnie wygląda normalnie i zdrowo. - Teraz tak, ale niech pan tylko poczeka jak ją wyciągnę z wody!