
Jak tam na froncie?
maksym_gorki
• 2025-04-10, 17:20
541
Dowiedziałem się, że znajomy rusek został zmobilizowany, więc z ciekawości czy żyje zapytałem, co tam u niego. Odpisał, że żyje i jakoś się trzyma, ale jest kiepsko... Siedzi przemarznięty w ziemiance pokrytej strzechą z najebnymi patusami i ćpunami, sra w krzakach, wszędzie dokoła tylko brud, błoto i walające się śmieci. Najlepsze jedzenie na jakie może liczyć to zimne gotowane kartofle, problem też jest z czystą wodą, więc piją jakiś syf z bajora, nie mył się od miesiąca. Spytałem jak długo jest na froncie.
@Uzi99: oesu, ściana tekstu wystają przez bota.
Ogólnie sprawa wygląda tak - niech placą nawet 100 tys./mc i ściągają najbardziej profesjonalnych i najlepiej wyszkolonych super-zolnierzy. Nadal będą dostawali w dupę, bo kacap to kacap. Nawet super silny, inteligentny, przeszkolony kacap będzie niżej w łańcuchu pokarmowym od człowieka bo to naród debili, jakby tam wszyscy byli z chowu wsobnego. Ukraińcy czy inne nacje to przy nich superzaawansowani kosmici z 5 wymiaru.
Ogólnie sprawa wygląda tak - niech placą nawet 100 tys./mc i ściągają najbardziej profesjonalnych i najlepiej wyszkolonych super-zolnierzy. Nadal będą dostawali w dupę, bo kacap to kacap. Nawet super silny, inteligentny, przeszkolony kacap będzie niżej w łańcuchu pokarmowym od człowieka bo to naród debili, jakby tam wszyscy byli z chowu wsobnego. Ukraińcy czy inne nacje to przy nich superzaawansowani kosmici z 5 wymiaru.