18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#statek

Rozładunek lokomotywy

Mestiner • 2012-11-08, 18:34
285
Czyli jak ściągnąć nowiutką lokomotywę ze statku.

Jak dużą premie dostanie majster odpowiedzialny za to co się stało?
xts • 2012-11-08, 18:36  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (41 piw)
lina jebła, ubezpieczenie

Tak wygląda prawdziwa katastrofa statku

kesnall • 2012-10-29, 15:54
272
W ostatni wtorek w Morzu Irlandzkim zatonął trawler poławiający krewetki. Na całe szczęście dla jego załogi w pobliżu znajdował się inny kuter, który wszystkich szczęśliwie uratował. Na szczęście dla nas – jeden z załogantów tej drugiej jednostki wszystko nagrał komórką. Tak wygląda prawdziwa katastrofa na morzu.


można oglądać na fullscreenie(720p)

Tonący okręt

cezar43 • 2012-10-27, 19:14
313
Tonie okręt. Przerażeni pasażerowie proszą księdza aby odprawił mszę.
- Nie moje dzieci już nie zdążę...
- Księże, to chociaż tę najważniejszą część...
- No chyba że tak - Zgodził się ksiądz, zdjął kapelusz i rozpoczął zbieranie ofiary.
łysa_pała • 2012-10-27, 19:59  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (18 piw)
@up
ja obstawiałem macanie jakiegoś ministranta...
69
I trzymali to w tajemnicy przez 12 lat. :idzwch*j:



Ekipa fińskich nurków z organizacji Badewanne, zajmującej się od ponad 15 lat poszukiwaniem wraków w rejonie Zatoki Fińskiej, odnalazła zatopiony w 1914 roku rosyjski krążownik "Pallada". Odkrycie poszukiwacze ujawnili z okazji kolejnej rocznicy tragedii krążownika i zbliżającej się 100. rocznicy wybuchu I wojny światowej.



Krążownik rozpoczął służbę w rosyjskiej marynarce w lutym 1911 roku. Mierzący 137 metrów długości, rozwijał prędkość ponad 47 km/h i był doskonale uzbrojony jak na owe czasy.

"Pallada" zatonęła 11 października 1914 roku. Trafiła w niego torpeda wystrzelona przez niemiecką łódź podwodną U-27.

Statek przełamał się na pół i w ciągu zaledwie 2 minut zniknął pod wodą. Na jego pokładzie było niemal 600 osób. Nikt nie ocalał.

Badewanne o swoim odkryciu w 2000 roku poinformowało w głębokiej tajemnicy jedynie państwową służbę konserwatorską. Jak tłumaczy organizacja chodziło o to, by ochronić wrak, który jest masowym grobowcem, przed intruzami.


Kilka fotek jeszcze w komentarzach.

Gniew oceanu!

MrMorus • 2012-10-06, 09:38
686
Piękno i potęga oceanu. Zdjęcia pochodzą z dokumentu "Oceans"

Rems • 2012-10-06, 11:37  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (28 piw)
jak oni to tam zbudowali...? taki długi odpływ był czy co?

Prom kosmiczny od środka

okar19 • 2012-09-28, 11:24
169
Niedługo będzie można oglądać w muzeach











Bananek • 2012-09-28, 15:44  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (23 piw)
@up, rybie oko jest właśnie po to żeby na jednym zdjęciu uchwycić jak największy zakres obrazu: szerokość/wysokość. Gdyby nie ono, autor fotek musiałby nam napstrykać 16GB materiału po jednym zdjęciu dla każdego przycisku. Kapujesz? To idź odrabiać lekcje.

Papuga i Magik

lysy1991 • 2012-09-27, 17:09
126
Cytat:

Magik pracował na statku wycieczkowym na Karaibach. Widownia się zmieniała, więc magik tydzień po tygodniu pokazywał te same sztuczki. Jedynym problemem była papuga kapitana, która oglądała te numery tak długo, że powoli zaczynała rozumieć, na czym polegają. Raz zaczęła wołać w czasie pokazu: "Patrzcie! To nie ten sam kapelusz!", "Patrzcie! Chowa kwiaty pod stół!"
Magik był wk***iony, ale nie mógł nic zrobić, bo jednak była to papuga kapitana.
Pewnego dnia statek miał wypadek i zatonął. Magik ocknął się sam, dryfujący na kawałku drewna, na którym siedziała papuga. Oboje się nienawidzili, wręcz zjadali wzrokiem, nie odezwali się do siebie słowem. I tak mijał dzień za dniem... Po tygodniu papuga wreszcie mówi:
-OK., k***a poddaję się. Gdzie jest statek?

lysy1991 • 2012-09-27, 18:57  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (58 piw)
Wersja alternatywna dla kolegi @TamGdzies :

lysy1991 napisał/a:

Magik pracował na statku wycieczkowym na Karaibach. Widownia się zmieniała, więc magik tydzień po tygodniu pokazywał te same sztuczki. Jedynym problemem była papuga kapitana, która oglądała te numery tak długo, że powoli zaczynała rozumieć, na czym polegają. Raz zaczęła wołać w czasie pokazu: "Patrzcie! To nie ten sam kapelusz!", "Patrzcie! Chowa kwiaty pod stół!"
Magik był wk***iony, ale nie mógł nic zrobić, bo jednak była to papuga kapitana.
Pewnego dnia statek miał wypadek i zatonął. Magik ocknął się sam, dryfujący na kawałku drewna, na którym siedziała papuga. Oboje się nienawidzili, wręcz zjadali wzrokiem, nie odezwali się do siebie słowem. I tak mijał dzień za dniem... Po tygodniu papuga wreszcie mówi:
-OK., k***a poddaję się. Gdzie jest statek?
Magik odpowiada:
-JESTEM BOGIEM, UŚWIADOM TO SOBIE, SOBIE



Może być? :mrgreen:

Lotniskowiec

lllll • 2012-09-21, 15:02
109
Drobny zbiór "akcji" na lotniskowcu.

kokos19 • 2012-09-21, 17:28  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (18 piw)
E tam, nie warto oglądać, żaden samolot się nie rozbija.

Kawały-wkręty

BongMan • 2012-09-18, 21:17
169
1.
Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków płynęli statkiem. Przyszedł kapitan, wziął trzech krasnoludków i wyrzucił za burtę.
- Dlaczego trzech? - pyta królewna.
- Ty nie jesteś od liczenia, tylko od robienia laski - odparł kapitan i poszedł.
Po jakimś czasie wrócił, chwycił czterech krasnali i za burtę.
- Dlaczego czterech?
- Ty nie jesteś od liczenia, tylko od robienia laski.
Znowu przyszedł, chwycił dwóch i za burtę.
W tym momencie któryś ze słuchaczy powinien zauważyć, że krasnali było tylko 7.
- Ty nie jesteś od liczenia, tylko od robienia laski.

2.
Spotkało się dwóch gejów. Jeden mówi do drugiego:
- Zakład, że zgadnę jakie masz papierosy?
- Zgaduj.
- L&M czerwone.
- Skąd wiedziałeś?
- Gej zawsze wie.
Pierwszy gej poszedł do sklepu, kupił Marlboro:
- A teraz zgadniesz?
- Marlboro.
- Kurde, skąd wiedziałeś?
- Gej zawsze wie.
Znowu poszedł do sklepu i kupił te z wielbłądem, te, no...
W tym momencie ktoś podpowie, że Camele.
- Gej zawsze wie...
bartekmmm • 2012-09-19, 00:29  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (74 piw)
X