Rozmowa z dnia wczorajszego z moja [D] dziewczyna i [J]mną. - [D] Kochanie muszę Ci coś powiedzieć,wiesz bo.... rodzina nam sie powiększy.... - [J] Ucieszony pytam,Kochanie jesteś w ciąży???
Odpowiedź nie była taka jakiej się spodziewałem... - [D] Nie Kochanie krowa się u Nas cieli.... Podobno moja mina bezcenna...
Moby_Dick • 2014-11-18, 19:07 Najlepszy komentarz (83 piw)
Wypoczywam sobie w domu, kiedy dzwoni do mnie poddenerwowana dziewczyna: - Przyjeżdżaj, za rondem koleś wjechał mi w dupę. - Aha, to mu pogratuluj. Ja próbuję od dwóch lat..
Materiał własny.
Pervera • 2014-03-30, 16:31 Najlepszy komentarz (68 piw)
Wyprzedzając wasze pytania : Tak, mam rondo w kuchni.
Sytuacja sprzed paru godzin, idealna do opisania i odegrania się:
Ostatnio dużo pracuję po godzinach, przychodzę późno co wzbudza złość mojej Sadolki, bo rzadko się widujemy. Wczoraj zobaczyła zdjęcie z koleżanką z pracy w dość szampańskich nastrojach i była lekko mówiąc.. wściekła. Powiązała dwa te fakty i wyszły jej bardzo ciekawe wnioski. Wróciłem troszkę podchmielony, bo po ciężkim miesiącu roboty postanowiliśmy z kumplami uczcić sukces kilkoma piwkami. Awantura oczywiście już na wejściu. Próbując łagodzić sytuację podchodzę i przytulam moją jędzę po czym zostaję odepchnięty.
- Idź do tej swojej dz**ki co ją pie**olisz po nocach!
Od razu w moimi szatańskim umyśle pojawił się pomysł i krzyknąłem:
- Dobrze, idę do niej!
Wyszedłem z domu trzaskając drzwiami.. po czym zapukałem i wszedłem z powrotem. Jej mina bezcenna. Wiecie? Opłaca się być sadolem.
1:1
Brzydkii • 2013-11-19, 22:15 Najlepszy komentarz (81 piw)
Wracam sobie na spokojnie z pracy, styrany wchodzę do domu marząc o chwili odpoczynku.. a tu moja dziewczyna(która właśnie w dniu dzisiejszym miała odebrać wyniki jakiś tam kontrolnych badań) ze łzami w oczach siedzi na kanapie i wywiązuje się rozmowa:
- Co się stało? - Kochanie.. ja dzisiaj byłam po wyniki. Mam HIV i Ty prawdopodobnie też. Ja naprawdę przepraszam.. on zapewniał, że nic nie załapię. To taka jednorazowa sytuacja.. Nie powiem - przeraziłem się nie na żarty. Byłem w totalnym szoku, który powoli przeradzał się w złość i naglę widzę szelmowski uśmieszek lubej. - Żartowałam, po prostu kroiłam cebulę. Tatar stoi w lodówce.
Od pewnego czasu zacząłem pokazywać dziewczynie Sadola - głównie faile, ale przeglądamy wszystko i powoli wkręca się w klimat. Dzisiaj po powrocie z roboty wpadłem po drodze do dziewczyny i sprzedaje mi najnowszy news. Koleżanka umówiła się na spotkanie z chłopakiem poznanym przez neta. Moja pyta: -Ty, a widziałaś go w ogóle na zdjęciach? -Noo tak jakby. -Tak jakby, czyli co? -Noo widziałam zdjęcie, ale bez twarzy. Zaczęliśmy się śmiać, a ona komentuje: no, pewnie brzydki albo rudy
Jestem dumny
etapinceta • 2013-02-07, 23:42 Najlepszy komentarz (187 piw)
Stary, ale czaderska historia! Jesteście niesamowici!