- Polski ambasador w Izraelu został wezwany do MSZ - podaje Polskie Radio. Władze Izraela zażądały wyjaśnień w sprawie odrzucenia projektu dopuszczającego ubój rytualny.
Informację o wezwaniu polskiego ambasadora potwierdził rzecznik MSZ w Jerozolimie Yigal Palmor, informuje Polskie Radio.
Nasze MSZ twierdzi jednak, że spotkanie Jacka Chodorowicza nie miało aż tak ostrego charakteru. - Nasz ambasador w Izraelu został zaproszony, a nie wezwany do izraelskiego MSZ na spotkanie, co jest przyjętą formą w kontaktach dyplomatycznych. Ambasador zwrócił uwagę na suwerenną decyzję posłów - podkreśla w rozmowie z IAR zastępca dyrektora biura prasowego MSZ Rafał Sobczak.
"Poważnie szkodzi próbie przywrócenia tu życia żydowskiego"
Kilka dni temu w ostrym oświadczeniu izraelskiego MSZ podkreślono, że decyzja polskiego Sejmu odrzucająca ustawę umożliwiającą ubój rytualny w Polsce jest zupełnie nie do przyjęcia i "poważnie szkodzi próbie przywrócenia tu życia żydowskiego". W oświadczeniu jest też mowa o brutalnym ciosie wymierzonym w religijną tradycję narodu żydowskiego.
Wynik dzisiejszego głosowania w Sejmie odnośnie dopuszczalności uboju rytualnego, był dla nas szokiem.
Zwyciężył całkowicie nieprawdziwy pogląd, jakoby ubój taki był okrutny, czy wręcz intencjonalnie okrutny. Pogląd ten zyskał na popularności w Europie w latach 30. ubiegłego wieku, kiedy to pod wpływem hitlerowskiej propagandy zakaz uboju wprowadziły Norwegia i Szwecja; Polska będzie odtąd pierwszym krajem członkowskim UE w którym obowiązuje taki zakaz, nie będący pozostałością regulacji z czasów hitlerowskich.
Godzi on bezpośrednio w podstawowe prawa żydowskiej i muzułmańskiej ludności kraju, zmuszonej odtąd, by kupować droższe mięso importowane lub przejść na przymusowy wegetarianizm.
Nie sposób nie zauważyć, że polskie ustawodawstwo nie zakazuje praktyk takich, jak polowanie, w których zwierzętom zadaje się cierpienie dla przyjemności. Prawo do tej przyjemności stoi od dziś w polskim ładzie prawnym wyżej od podstawowych swobód religijnych dwóch wyznań niechrześcijańskich. Trudno nie upatrywać więc w decyzji polskiego Sejmu złowrogiej hipokryzji, jaką zazwyczaj maskuje się dyskryminację części obywateli. Większość, której prawa pozostają nienaruszone, winna jednak mieć świadomość faktu, że gwałcenie praw mniejszości na ogół nie wróży prawom pozostałych nic dobrego.
Jednocześnie chcielibyśmy podziękować 178 Posłom i Posłankom, którzy, pomimo podziałów politycznych, głosowali za zachowaniem swobód religijnych w Rzeczypospolitej.
Piotr Kadlčik
Przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich W RP
rabin Michael Schudrich
Naczelny Rabin Polski
12 lipca 2013r.