18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#różnica intelektu

Mała refleksja nt. kolonizacji Marsa

KebabRemover • 2013-09-29, 12:27
391
W związku z tym, że planowane jest za ok. 10 lat wysłać pierwszych ludzi na Marsa, naszła mnie taka myśl:
Jak to jest, że Biali ludzie potrafią zorganizować samowystarczalne miejsce do zamieszkania na nieprzyjaznej planecie, oddalonej o 50-100 mln km, podczas gdy czarni w miarę przyjaznych warunkach (Afryka), mając cały glob (w porównaniu do Marsa) na wyciągnięcie ręki wciąż nie mają wody i jedzenia?
Hmm... interesujące
cts • 2013-09-29, 12:44  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (43 piw)
Zakładając rasowo-światopoglądowo-religijno-seksualnoorientacyjne parytety, tak jak wskazał Smutas doszedłem jakiś czas temu do wniosku, że bez swoistego "Wielkiego Brata" w postaci zaawansowanego technologicznie systemu strażniczego ci "wybrańcy" się w parę tygodni, miesięcy pozarzynają. Przecież nie do pomyślenia byłoby, że na tej kolonii zapanuje inny ustrój niż jedyny, cudowny i słuszny, mianowicie demokracja. Do tego dojdą choroby, ciąża, awarie systemu przetwarzania wody/powietrza/żywności itp. Zaprawdę powiadam wam. Będziemy świadkami wielkiej farsy.


PS: Od razu odbijam piłeczkę osobom, które uważają, że murzyny nie rozwijały się w żaden sposób z powodu środowiska, w jakim dane im było/ jest żyć. Otóż jest to wierutna bzdura. Cywilizacje prekolumbijskie żyły w identycznych warunkach, lecz nie przeszkodziło im to rozwinąć zaawansowanego rolnictwa na bazie irygacji, astronomii, sieci dróg, budownictwa z kamienia a niekiedy granitu (tak, granitu!). Wszystko to bez wynalezienia koła. :D