18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#psychiatra

Z dedykacją

Zadi_ • 2017-12-14, 21:47
380
dla pacjentów :mikolaj:

krylo9222 • 2017-12-14, 21:59  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (36 piw)

Psychiatra

Anonymous • 2017-06-30, 12:42
88
Co pani widzi w tym kleksie? :amused:

Michalkiewicz

FransFr • 2016-10-18, 17:24
564
Ten z tym swoim humorem to nie ma żadnych zahamowań, ani na wizji, ani za PISowskich włodarzy. I za to go lubię :rofl:

BialyNigger • 2016-10-18, 17:28  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (39 piw)
Pewnie padły o wiele ciekawsze komentarze, ale podpublika puściła tylko jeden żeby pokazać jak pluralistyczną są "telewizją"...

Pedofil

kysx1 • 2016-09-02, 18:51
103
W gabinecie psychiatrycznym
- Skąd u pana skłonność do pedofilii?
- Myślę, że wyssałem to z mlekiem ojca. :blowjob:

I kto tu ma zaburzenia?

konrad100 • 2015-07-16, 13:18
266
U psychiatry:
– Pokażę Panu pewne obrazki, proszę powiedzieć z czym się Panu kojarzą.
– OK.
– Pierwszy…
– Sex.
– Drugi…
– Sex.
– Kolejny…
– Sex.
– Panie Robinson, obawiam się, że ma Pan poważne zaburzenia.
– Ja mam zaburzenia?! To nie ja jestem dziwakiem trzymającym zdjęcia martwych dzieci w biurze.

Wizyta u psychiatry

Anonymous • 2015-06-07, 20:14
244
Byłem dzisiaj u psychiatry...

Powiedział mi że jestem bipolarny...





k***a nie wiem czy się śmiać czy płakać...

Szef PKW u psychiatry

Anonymous • 2014-11-20, 12:19
399
Przychodzi szef PKW do psychiatry:
- Co Panu dolega?
- Prześladują mnie głosy.
weltmajster • 2014-11-20, 13:15  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (64 piw)
dalsza część:
-Jakie głosy?
-A... nieważne.

Psychiatra

BongMan • 2014-09-07, 12:09
287
- Panie profesorze, jaki miał pan najtrudniejszy przypadek? - pyta asystent starego profesora psychiatrii.
- Jeden pacjent uważał, że jest zegarkiem. Jak nie był wieczorem "nakręcony", rano - równo o 7.00 - budził się, charczał i podrygiwał w konwulsjach.
- Jak go pan uleczył?
- Wieczorem, każdego dnia mniej i mniej, "nakręcałem" go. Aż do momentu, gdy już tego nie potrzebował i się obudził rano ozdrowiony.
Minęły lata.
Asystent stał się profesorem i spotkał swego starego mentora.
- Jak tam, Władku, miałeś jakieś ciekawe przypadki? - pyta staruszek.
- Tak, profesorze. Miałem gościa, który czuł się sekundnikiem.
- Wyleczyłeś go?
- Tak. Wmówiłem mu manię wielkości. Przekonałem go, że nie jest zwykłym sekundnikiem, ale całym, wielkim zegarkiem. Aż w to uwierzył. A jak się leczy zegarki, to pan profesor już pokazał...
Kaskaderdx10 • 2014-09-07, 12:27  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (124 piw)
- Panie profesorze, jaki miał pan najtrudniejszy przypadek? - pyta asystent starego profesora psychiatrii.
- Jeden pacjent uważał, że zna śmieszne dowc**y. Jak sie mu nie powiedziało wieczorem że nie jest śmieszny, to następnego dnia wrzucał suchary na sadola.
- Jak go pan uleczył?
-Nie da sie tego uleczyć... wrzuca suchary każdego dnia i nawet sto krabów w dupie tego nie zmieni

Koledzy Jasia

Anonymous • 2014-05-01, 17:09
136
Jasiu od zawsze miał kolegę. Jego mama to tolerowała, choć nigdy kolegi nie spotkała. Któregoś dnia Jasiu jak zwykle powiedział, że idzie bawić się z kolegą. Mama ucałowała synka w czoło i puściła go, a ten zamknął się w swoim pokoju.

Po jakimś czasie zawołała synka na obiad. Ten odpowiedział że zje w pokoju, ale poprosił o trzy porcje. Zdziwiło to mamę: „Dlaczego trzy Jasiu? Dla Ciebie, kolegi i…? Z kim jeszcze się bawisz?”. Jasiu odkrzyknął: „Dla wujka”. Mama przygotowała obiad, zaniosła na tacy, zapukała do drzwi, a następnie odeszła. Po chwili drzwi się uchyliły, a taca zniknęła. Jak się później okazało synkowi i jego przyjaciołom obiad bardzo smakował, a na twarzy matki zagościł szczery uśmiech.

Tamten dzień okazał się jednak przełomowy. W ciągu najbliższych tygodni liczba przyjaciół Jasia rosła dramatycznie i matka musiała wkrótce gotować jak dla całej kompanii. To było ponad jej siły. Któregoś dnia zawiozła synka do szpitala psychiatrycznego i zrzekła się opieki nad dzieckiem. Doszła do wniosku, że można mieć syna pojeba, ale wszystko ma swoje granice.
nervous-_- • 2014-05-01, 19:21  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (150 piw)
czegoś mi tu brakuje... może sensu?