18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info

#podręcznik

Książeczka edukacyjna

Sunday • 2020-08-05, 15:09
587

Takie są fakty. :amused:
joeblacktwo • 2020-08-05, 15:20  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (30 piw)
223
Obowiązkowo w katalogu podręczników szkolnych :amused:






Motto

Jane Austen (1775-1817), autorka powieści „Duma i uprzedzenie” i „Rozważna i
romantyczna”:

"Kobieta, zwłaszcza jeśli ma nieszczęście wiedzieć cokolwiek, powinna się z tym jak najstaranniej kryć".



Freya Stark (1893-1993), podróżniczka i pisarka:

"Wielką i chyba jedyną korzyścią bycia kobietą jest to, że zawsze może udać głupszą, niż jest i nikogo to nie zaskoczy".



Powyższy materiał nie miał na celu obrażenia kogokolwiek. Jeśli któryś z sadoli poczuł się urażony, to mam to gdzieś.
Adolf • 2018-01-03, 22:24  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (44 piw)
Ej. Ale jakby tak dobrze się zastanowić, to coś w tym kurde jest. Weźmy taka przeciętną Karyne-madke. Takie możliwości - faktyczne równouprawnienie, swoboda obyczajowa, technologia, powszechna antykoncepcja i inne udogodnienia, a i tak wciąż potężny odsetek kobiet skupia się na szukaniu, bądź kurczowym trzymaniu się bolca, który będzie utrzymywał je i ich bękarty. Nie mają absolutnie żadnych konkretnych i użytecznych zainteresowań, co nie sprawia bynajmniej że mówią mało i pozostają na uboczu, o nie! Nie mają też jakichkolwiek ambicji, a większość ich czynności jest podświadoma i skupia się w swoim celu na zwabieniu albo utrzymaniu przy sobie Sebka, który zrobi wszystko za nie. Odsetek kobiet korzystających z dobrodziejstw współczesności jest znikomy, a i tak najczęściej kończy się to zaburzeniami psychicznymi, nałogami, et cetera. :amused:

Nie zgodzę się z opisem, że to "antykobiecy klasyk". To książka pro-kobieca, agitująca za przywróceniem kobiety do jej naturalnego, pierwotnego stanu z którego częściowo tylko wyrwały je pierwsza i druga fala feminizmu, powodując tylko upadek dawnego, dobrego porządku, zdziczenie i sukcesy wyborcze lewicy na całym świecie. Żadna mądra kobieta którą znam, nie zgadza się z trzeciofalowymi feministkami. Oslo, kobieta której należy się równouprawnienie, sama jest w stanie je wywalczyć, jak to bywało wielokrotnie na przestrzeni dziejów.

Nowy podręcznik

karol2200 • 2017-08-23, 21:38
121
Jeszcze zostało kilka dni do początku roku, kto nie czytał niech nadrabia zaległości, bo od Września zajęcia praktyczne 8-)

Januszznarnii • 2017-08-23, 22:59  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (30 piw)

Od przybytku głowa nie boli ?

ToTylkoLodzik • 2015-01-05, 18:07
173
Od przybytku głowa nie boli

.
.
.

Pomyślała osoba z zespołem Downa czytając podręcznik od biologi
marcinc53 • 2015-01-06, 00:49  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (22 piw)
uszatok napisał/a:

@up
O kobietach sadistica zapomniałeś? :amused:


k***a wybrnął j***ny
359
Świeżo zaj***ne :-)


Dla niewładających mową pseudożołnierzy z 1940:
Dzisiaj na matmie poczułem silną potrzebę piernięcia. Wpadł mi do głowy genialny pomysł, że jeżeli zrzucę w tym samym czasie podręcznik to nikt nie usłyszy pierda. Zrzuciłem więc książkę, wszyscy na mnie spojrzeli, i wtedy się zj***łem. Głośno. :lodowka:

Bardzo słuszne spostrzeżenie

BongMan • 2013-09-14, 09:10
368
- Dlaczego w księgarniach pełno jest podręczników typu "jak być bogatym i się nie napracować", a nie ma typu "jak się napracować i być biednym"?
- Bo tego uczą w szkołach.

Czego uczą się nasze dzieci

Ruzyk • 2013-01-25, 15:28
284
Apropo nowych norm unijnych jeżeli chodzi o edukację i bajki dla dzieci. Książeczka wydana pod logiem Unii Europejskiej



nie jestem autorem zdjęcia.
Maciekss • 2013-01-25, 15:31  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (254 piw)
Ja pie**ole. Nie mam pytań.
108
PRZYSPOSOBIENIE WOJSKOWE - Podręcznik dla szkół ponadgimnazjalnych. Wydany w roku 2000 w Łodzi. Przygotowana przez zespół oficerów Wydziału Wojsk Zmechanizowanych WSO im. Tadeusza Kościuszki.

Książka ta składa się z 610 stron i zawiera wiedzę ogólno-wojskową, począwszy od kształcenia obywatelskiego, szkolenia taktycznego, strzeleckiego, rozpoznania, łączności, zawiera informacje o powszechnej obronie przeciwlotniczej, szkoleniu inżynieryjno-saperskiemu, sanitarnemu (...) a na regulaminie, musztrze i metodyce szkolenia kończąc.

Używana niegdyś w szkołach prowadzących kierunki o profilu wojskowym, dziś możemy się spotkać z nią na zajęciach z Przysposobienia Obronnego (jeśli nauczyciel jeszcze jakieś posiada). Ciężko jest ją dziś już dostać. Mi się udało wyciągnąć od mojego nauczyciela ;)

Ale dlaczego o niej wspominam? Otóż jest to książka, która wzbudziła pewne kontrowersje dotyczące treści w niej zawartej. Udało mi się trafić na stronę, gdzie widnieje, dość już stara (grudzień 2000), interpelacja do ministra edukacji narodowej, w której możemy przeczytać:
Cytat:

Panie Ministrze! Podręcznik ˝Przysposobienie wojskowe. Podręcznik dla szkół ponadpodstawowych˝, pod którego nostalgiczno-patriotyczną przedmową podpisali się wiceminister obrony narodowej Romuald Szeremietiew i wiceminister edukacji narodowej Wojciech Książek, zawiera niedopuszczalne i skrzywione w kontekście historycznym prawdy i treści nauczania. Daje instrukcje działania terrorystom (str. 328), uczy okradania ludzi (str. 172-190) i zabijania zwierząt, np. podręcznik przedstawia młodzieży bardzo szczegółowo sposób przyrządzania do spożycia psów.



Przeszukałem podane strony i faktycznie, możemy coś takiego tam znaleźć. Niemniej jednak dziwi mnie, dlaczego tak ostro pani poseł Bronisława Kowalska zareagowała na tę treść. Czyżby nie smakowały jej psy? A może uj***ło pani rękę przy robieniu petard?

1. Strony 172 - 190: obejmują takie zagadnienia jak "specyficzne problemy bytowania". Możemy nauczyć się stąd jak zbudować różne rodzaje szałasów i w jakich miejscach je rozstawiać, w jaki sposób pokonuje się wodną przeszkodę terenową, nauczyć się różnych metod rozpalania ogniska, wskazówek dotyczących poszukiwania, pozyskiwania, filtrowania i gotowania wody (w tym budowania studni). Do tego dochodzą wskazówki kulinarne, np. jakie są najpopularniejsze rośliny jadalne i co z nich można przygotować.
Kontrowersje wzbudziło moim zdaniem tutaj pożywienie pochodzenia zwierzęcego, gdzie dowiadujemy się, w jaki sposób możemy podpie**olić bydło hodowlane z pastwisk.
Cytat:

"Jednym ze sposobów uprowadzenia świń jest wykorzystanie stosowanego przez wędkarzy błysku, na który nakłada się kawałek mięsa, chleb, itp. Błysk powinien być umocowany do grubej żyłki, linki, by nie było potrzeby podchodzić zbyt blisko. Gdy świnia połknie błysk należy lekko pociągnąć żyłkę, a wtedy pójdzie z błyskiem nie wydając kwiku."



2. Strona 328: jedna ze szkolenia saperskiego. Jedyne, co możemy się na niej dowiedzieć to to, że:
Cytat:

"Wszystkie ładunki pokrywa się parafiną przed i po opakowaniu papierem pergaminowym. Opakowania transportowe amunicji saperskiej przedstawia tabela nr. 1."


Poniżej znajduje się tabela przedstawiająca "wymiary opakowań amunicji saperskiej".

3. Strona 188: opisany jest tu sposób oprawiania i patroszenia drobnej zwierzyny (w tym psów) - moja ulubiona część ;)
Cytat:

"Patroszenie rozpoczyna się od rozcięcia skóry na podgardlu podłużnym cięciem wzdłuż szyi. Następnie trzeba przeciąć warstwę mięśni, oddzielić od niej tchawicę i przełyk, odciąć je możliwie blisko łba, przełyk oddziela się od tchawicy i zawiązuje w węzeł. Następnie rozcina się skórę brzucha od odbytnicy do mostka. Po odcięciu skóry należy przebić błonę brzuszną i w powstały otwór wsadzić palec środkowy lewej ręki. W ten sposób odciąga się błonę brzuszną ku górze, wkłada nóż między palce i przecina błonę, unikając uszkodzenia jelit. Po otwarciu jamy brzusznej należy nożem lub piłką przeciąć kość łonową. Następnie wkłada się rękę do klatki piersiowej chwytając mocno za tchawicę i wyszarpuje się ją wraz z płucami i sercem do jamy brzusznej. Dalej, ciągnąc ku tyłowi, usuwa się z tuszy wszystkie wnętrzności. Następnie odwraca się tuszę do przodu, aby spowodować dokładne odcieknięcie krwi. Po wykrwawieniu ściąga się skórę i dzieli na kawałki. Zwierzynę drobną (zające, króliki, psy, koty, itp.) najpierw obciąga się ze skóry, a potem patroszy. Skórę ściąga się tak zwanym "sposobem workowym".



Mam nadzieję, że komuś się spodoba :)
Pozdrawiam!

Test na spostrzegawczość

BongMan • 2012-12-26, 22:53
231
Test na spostrzegawczość i nie tylko z radzieckiego podręcznika dla pionierów.

1. Czy chłopcy są doświadczonymi turystami?
2. Czy umieją prowadzić gospodarstwo domowe?
3. Czy długo będą schnąć ubrania?
4. O ile urośnie jeszcze słonecznik?
5. Czy obóz znajduje się daleko od miasta?
6. W jakim rejonie Związku Radzieckiego rozbito obóz?
7. Czy to aktualny numer gazety? (data: 22 sierpnia)
8. Do jakiego miasta leci samolot?

Odpowiedzi:

1. Raczej nie. Doświadczeni turyści nie rozbiliby namiotu w parowie.
2. Nie. Ryby nie oczyszcza się od głowy, niewygodnie jest także przyszywać guziki tak długą nicią, a gałęzie najlepiej rąbać na pieńku.
3. Nie. Jest dość silny wiatr.
4. W ogóle nie urośnie. Prawdopodobnie jest złamany i tylko wetknięty w ziemię, bo jego główka nie jest zwrócona ku słońcu.
5. Niedaleko, najwyżej 100 km (rosyjskie pojęcie odległości). Antena telewizyjna na dachu byłaby bardziej skomplikowanej konstrukcji, żeby móc odebrać sygnał z większej odległości.
6. Na Ukrainie. Wskazują na to: lepianka, topola biała i wysokie położenie słońca nad horyzontem - jakieś 63 stopnie (poznane po cieniu, którzy rzuca słonecznik).
7. Nie. Biorąc pod uwagę wysokość słońca, można powiedzieć, że akcja ma miejsce w czerwcu, a więc gazeta pochodzi z zeszłego roku.
8. Do żadnego. To samolot do oprysku pól.
profumo • 2012-12-26, 23:03  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (65 piw)
1. Raczej nie. Doświadczeni turyści nie rozbiliby namiotu w parowie.
2. Nie. Ryby nie oczyszcza się od głowy, niewygodnie jest także przyszywać guziki tak długą nicią, a gałęzie najlepiej rąbać na pieńku.
3. Nie. Jest dość silny wiatr.
4. W ogóle nie urośnie. Prawdopodobnie jest złamany i tylko wetknięty w ziemię, bo jego główka nie jest zwrócona ku słońcu.
5. Niedaleko, najwyżej 100 km (rosyjskie pojęcie odległości). Antena telewizyjna na dachu byłaby bardziej skomplikowanej konstrukcji, żeby móc odebrać sygnał z większej odległości.
6. Na Ukrainie. Wskazują na to: lepianka, topola biała i wysokie położenie słońca nad horyzontem - jakieś 63 stopnie (poznane po cieniu, którzy rzuca słonecznik).
7. Nie. Biorąc pod uwagę wysokość słońca, można powiedzieć, że akcja ma miejsce w czerwcu, a więc gazeta pochodzi z zeszłego roku.
8. Do żadnego. To samolot do oprysku pól.