Powiem tak.. Nie wiem co się działo, nie było mnie tam, był pewnie tak zajebisty jak 999999999 innych ludzi 100000 lat wstecz w związku z czym gówno mnie to obchodzi, bo jestem tu i teraz, a nie ch*j wie kiedy tam. Myślę przyszłościowo, staram się związać koniec z końcem by w PRZYSZŁOŚCI mieć co wpie**alać a nie zbierać puszki w tym zj***nym kraju. Przeczytać i zapamiętać mogę, ale rozkminiać nad tym co ten gościu odj***ł czasu nie mam, w sumie to już zapomniałem o tym temacie.
Wolałbym, by pokazał się ktoś zajebisty jutro.
Dziękuję, hejt mode on, albo mode jaki chcesz, ch*j z tym.