18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#piloci

Awaryjne lądowanie AN-24

Salieri16000 • 2019-06-27, 23:45
169
Uważa się, że co najmniej dwie osoby zginęły, a dziesiątki odniosły rany po katastrofie lotniczej w Niżnieangarsku na Syberii Wschodniej.
Lot Angara Airlines do Ułan Ude został zmuszony do lądowania awaryjnego, które zakończyło się zatrzymaniem 100 m za pasem startowym i uderzył w oczyszczalnię ścieków. Dwie osoby, które zginęły to piloci. Kolejne siedem osób, które były na pokładzie, zostało hospitalizowanych, podczas gdy 43 zostało uratowanych.

Historia lotnictwa polskiego- okres prekursorski

Salieri16000 • 2019-01-22, 15:35
6
KALENDARIUM:

1241
- Wojsko polskie spotkało się po raz pierwszy z latawcami podczas bitwy pod Legnicą.

1380
- W klasztorze w Legnicy mnich Seweryn dokonywał prób "ruchomej rury za pomocą prochu".

1569
- Ukazał się w polskiej literaturze pierwszy opis budowy rakiety w książce Marcina Bielskiego pt. "Sprawa rycerska według postępku i zachowania starego obyczaju rzymskiego".

XVI/XVII w.
- Walenty Zebisz (Sebisch) z Raduszkowic na Śląsku (1577-1657), architekt, wynalazca, astronom i pirotechnik, zajmuje się budową rakiet i ich zastosowaniem.

1647-1648
- spolszczony Włoch Tito Liwio Borattini przedstawił królowi polskiemu Władysławowi IV traktat pt.: "Latanie nie jest niemożliwe, tak jak to dotychczas sądzono". Buduje model statku powietrznego (latającego smoka) o długości około 1,5 metra, który podobno wzniósł się w powietrze.

1784
12.II
- Stanisław Okraszewski, nadworny chemik króla Stanisława Augusta, wypuszcza z Zamku Królewskiego w Warszawie swój pierwszy balon na uwięzi napełniony wodorem o średnicy ok. 90 cm.

24.II
- Bach, Giedelski i Korn wypuszczają z dziedzińca pałacu Branickich w Warszawie, w obecności króla Stanisława Augusta, własnej konstrukcji balon na ogrzane powietrze, który wzniósł się na wysokość ok. 300 metrów.

1789
10.V
- Pierwszy wzlot na balonie w Warszawie Francuza Jean Pierre Blancharda. Leciał on 45 minut i wylądował za Wisłą w Białołęce.

13.V
- J.P. Blanchard demonstruje w Warszawie swój spadochron, na którym z balonu opuszcza z dość dużej wysokości psa.

14.V.1790
- Pierwszy przelot balonowy Polaka: Jan Potocki wraz ze swym służącym Turkiem Abrahimem i białym pudlem odbywają w Warszawie z J.P. Blanchardem 45 - minutowy lot w koszu jego balonu.
- Król Stanisław August Poniatowski wybija medal pamiątkowy na cześć lotu balonowego aeronauty francuskiego Blancharda.

1818
- Eksperymenty Józefa Bema nad rakietami w Arsenale Warszawskim.

1859
XI
- Tadeusz Lowe Sobieski (amerykanin polskiego pochodzenia, organizator i dowódca pierwszego w USA oddziału balonowego) buduje balon napełniany wodorem.

1882
- Stefan Drzewiecki zostaje w Petersburgu wybrany zastępcą przewodniczącego VII Oddziału (Żeglugi Powietrznej) Wszechrosyjskiego Cesarskiego Towarzystwa Technicznego.

1883
- Konstanty Ciołkowski w pracy "Swobodna przestrzeń" rozważa możliwość zastosowania rakiety w przestrzeni bezpowietrznej i zupełnie wolnej od siły przyciągania.

1884
25.VIII
- We Lwowie powstaje Aeronautyczne Towarzystwo Akcyjne dla Przedsiębiorstw Powietrznej Żeglugi, które wydaje w językach polskim i niemieckim pierwszy numer własnego organu prasowego "Aeronauta" - pierwszego w Polsce pisma lotniczego.

1891
8.IX
- Pierwszy skok Stanisława Drewnickiego ze spadochronem z balonu na ogrzane powietrze na Polu Mokotowskim.

1892
- Stefan Drzewiecki ogłasza w swych pracach teorię obliczania śmigła.
- Krakowski mechanik Mondrzykowski buduje na zlecenie Adama Ostoji-Ostaszewskiego model pionowzlotu Stibor 1, który wznosi się na wysokość 100 metrów i lata nad podmiejskimi domami Krakowa.

1894-1897
- Eksperymenty skoków i wzlotów Czesława Tańskiego ze zbudowanym przez siebie i modyfikowanym szybowcem Lotnia w Wygodzie koło Janowa Podlaskiego.

1894
- opracowanie przez Konstantego Ciołkowskiego samolotu jednopłatowego który zrealizowano 15 lat później.

1897
- opracowanie i budowa pierwszego tunelu aerodynamicznego w Rosji, którego zaprojektował i zbudował Konstanty Ciołkowski.

1898
- Władysław Umiński zakłada w Warszawie pierwsze "kółko lotnicze".

1902
- Wystawa Wynalazków Polskich we Lwowie, na której w dziale Ulepszenia ruchu statków na wodzie i w powietrzu eksponowano kilkanaście opisów projektów i modeli z aeronautyki.

1903
- Konstanty Ciołkowski ogłasza teorię lotu rakiety z uwzględnieniem zmiany masy.

1907-1909
- Czesław Tański projektuje i buduje w Warszawie śmigłowiec.

1909
12.II - Na zebraniu ogólnym Stowarzyszenia Techników w Warszawie powołano Koło Lotników (Awiatorów) z prezesem Piotrem Strzeszewskim na czele (działało do 22.10.1910).

6.XI - Pierwsze posiedzenie nowo utworzonego we Lwowie Związku Awiatycznego Słuchaczów Politechniki.

XII
- W Łodzi powstaje pierwsza w Polsce modelarnia lotnicza zorganizowana przez Wojciecha Woynę.
- Stefan Drzewiecki opatentowuje we Francji samolot samostateczny w układzie kaczki ("Canard").

1909-1912
- Czesław Tański buduje w Warszawie samolot własnego pomysłu Tański Łątka.

1910
- Adam Haber-Włyński uzyskuje Dyplom Pilota Aeroklubu Francuskiego.

10.I
- Posiedzenie Zarządu Galicyjskiego Towarzystwa Lotniczego Awiata.

29.V
- Przelot pierwszego balonu Towarzystwa Awiata ze Lwowa (140 km, 2 godz. 8 min.).

5-17.VI
- Międzynarodowy Mityng Lotniczy w Budapeszcie z udziałem Adolfa Warchałowskiego, startującego oficjalnie jako reprezentant Polski.

19.VI
- we Lwowie założono Towarzystwo Akcyjne Budowy Aeroplanów.

VII
- Scipio del Campo uzyskuje Dyplom Pilota Aeroklubu Francuskiego nr 210.

3.VII
- Dni Awiacyjne w Warszawie na Polu Mokotowskim.
- Pierwsze Warszawskie Zawody Samolotowe z udziałem pilotów polskich i zagranicznych.

VI
- Powstaje Warszawskie Towarzystwo Lotnicze Awiata.
- Pierwsze loty na polach siekierkowskich pierwszego zbudowanego na ziemiach polskich samolotu Kozłowski.

1.VII
- []Bronisław Matyjewicz-Maciejewicz[/b] otrzymuje w Aeroklubie Francji jako pierwszy Polak, Dyplom Pilota nr 152.

29.VIII
- Grzegorz Piotrowski kończy szkołę pilotażu Bleriota w Paryżu we Francji i otrzymuje w Aeroklubie Francji, jako drugi Polak, Dyplom Pilota nr 195.

IX/X
- I Wystawa Awiatyczna we Lwowie oraz V Zjazd Techników Polskich, który powziął rezolucję - polecając technikom polskim, by starali się o żywe zainteresowanie ogółu dla spraw lotnictwa.

XII
- Zygmunt Dekler zakłada w Warszawie przy ulicy Jasnej poradnię Aero-Office, z działem naukowym, modelarskim i propagandowym.
- Jerzy Rudlicki pokazuje swój szybowiec na Wystawie Przemysłowej i Handlowej w Odessie, otrzymując na niej nagrodę oraz dyplom uznania Odesskiego Oddziału Cesarskiego Rosyjskiego Stowarzyszenia Technicznego.

1911
- Edmund Libański buduje swój samolot Jaskółka.

V
- Pierwsze (niestety nieudane) obloty samolotu Zbierański i Cywiński skonstruowanego przez Czesława Zbierańskiego i Stanisława Cywińskiego.

1.V
- Pierwszy Polak, Bronisław Matyjewicz-Maciejewicz, ginie śmiercią lotnika w Sewastopolu.

VII
- W Warszawie ukazuje się pod redakcją Zygmunta Deklera miesięcznik "Lotnik i Automobilista", pierwsze polskie czasopismo lotniczo-samochodowe.

13.VIII
- Michał Scipio del Campo wykonuje na samolocie Etrich, jako pierwszy polski pilot, 18-minutowy przelot nad Warszawą (Mokotów - Nowy Świat - Wisła - Plac Teatralny - ulice Leszno i Marszałkowska - Pole Mokotowskie) na wysokości 400-500 metrów.

25.IX
- Druga (tym razem udana) próba oblotu samolotu Zbierański i Cywiński , którego pilotował Scipio del Campo.

30.X
- Wystawa Lotnicza w Łodzi.
- Pierwsi Polacy - Kazimierz Ziembiński, Michał Król i Witold Jarkowski - kończą Wyższą Szkołę Lotnictwa (Ecole Superieure d'Aeronautique) w Paryżu i otrzymują Dyplomy Inżynierów Lotnictwa.
- Polak Bolesław Bronisław Bronisławski wystawia zbudowany przez siebie samolot na III Międzynarodowym Salonie Lotniczym w Paryżu.

1912
26.X - 11.XI
- Pierwsza publiczna ekspozycja samolotu Stefana Drzewieckiego Canard na IV Międzynarodowym Salonie Lotniczym w Paryżu.
- Bracia Piotr i Gabriel Wróblewscy z Francji wystawiają swój samolot na IV Międzynarodowym Salonie Lotniczym w Paryżu.

1913
16.II -2.III
- II Wystawa Awiatyczna we Lwowie.

28.III
- W Warszawie ginie śmiercią lotnika pierwszy w kraju lotnik polski - Aleksander Perłowski.

10.VI
- Stefan Drzewiecki otrzymuje w Paryżu za zasługi dla lotnictwa tytuł Członka Honorowego Chambre Syndicale des Industries Aeronautiques.

1914
2.III - Bracia Gabriel i Piotr Wróblewscy giną śmiercią lotników w Lyonie w czasie lotu na samolocie własnej konstrukcji.

Źródła:

Ryszard BARTEL, Jan CHOJNACKI, Tadeusz KRÓLIKIEWICZ, Adam KUROWSKI "Z historii polskiego lotnictwa wojskowego 1918-1939", WMON, Warszawa 1978
Andrzej GLASS, Krzysztof CIEŚLAK "Barwa w lotnictwie polskim", tom I, WKiŁ Warszawa 1985
Andrzej GLASS "Polskie konstrukcje lotnicze 1893-1939", WKiŁ, Warszawa 1977
Andrzej GLASS, "Polskie konstrukcje lotnicze, tom I", wyd. Stratus 2004
Andrzej GLASS, "Polskie konstrukcje lotnicze, tom III", wyd. Stratus 2008
Andrzej GLASS "Polskie skrzydła", Interpress, Warszawa 1984
Ryszard JĘDRUSIK "Pierwsze okręty podwodne Rosji", Technika Wojskowe Historia numer specjalny 04/2013
Andrzej MORGAŁA, "Samoloty wojskowe w Polsce 1918-1924", Bellona Lampart, Warszawa 1997
Bohdan ARCT, "Skrzydła nad Warszawą", Nasza Księgarnia, Warszawa 1965
Encyklopedia Popularna PWN, Warszawa 1995
Jerzy R. KONIECZNY "Kronika lotnictwa polskiego 1241-1945", WKiŁ , Warszawa 1984
Jerzy R. KONIECZNY, Tadeusz MALINOWSKI "Mała encyklopedia lotników polskich", tom II, WKiŁ 1988
Jerzy PAWLAK "Polskie eskadry w latach 1918-1939", WKiŁ , Warszawa 1989
Krzysztof CHOŁONIEWSKI, Wiesław BĄCZKOWSKI "Barwa w lotnictwie polskim", tom IX, WKiŁ, Warszawa 1987
Mariusz Wojciech MAJEWSKI, "Samoloty i Zakłady Lotnicze II Rzeczypospolitej", ZP Poligrafia, Warszawa 2006
Praca zbiorowa, "Ku Czci Poległych Lotników", Warszawa 1933
Praca zbiorowa "Pierwsze skrzydła", Wydawnictwo MON, Warszawa 1972
Ryszard PAWLAK, "Polskie lotnictwo wojskowe w Rosji 1917-1919", Pilot wojenny 3/2000
Stanisław JANUSZEWSKI "Rodowód polskich skrzydeł", Wydawnictwo MON, Warszawa 1981
Stanisław P. PRAUSS, "Z Zakopanego do Stag Lane", Ossolineum, Wrocław 1996
Tadeusz CHWAŁCZYK, Andrzej GLASS, "Samoloty PWS", WKił, Warszawa 1990
Tadeusz KRÓLIKIEWICZ "Polski samolot i barwa", Wydawnictwo MON, Warszawa 1990
Tadeusz MALINOWSKI, "Poczet lotników polskich", Entuzjasta lotnictwa 1/1995
Russian Aviation Museum
Wiesław SCHIER, "Pionierzy lotnictwa i ich maszyny", WKiŁ, Warszawa 1980
Zbiory własne autora, Muzeum Lotnictwa Polskiego, Kraków 2000

Lot rajdowy na Bliski Wschód-1928 rok

Salieri16000 • 2019-01-22, 01:50
4
W 1925 r. por.pil. Kazimierza Kalina, oraz por.pil.obs. Kazimierz Szałas złożyli propozycję wykonania przelotu przez Atlantyk na samolocie Breguet XIX. Jednakże ówczesne polskie władze lotnicze, uznały przelot przez Atlantyk na jednosilnikowej maszynie za zbyt ryzykowny. Było to powodem odrzucenia realizacji pomysłu.

W tej sytuacji w 1927 r., płk Ludomił Rayski zdecydował się na zamówienie jednego egzemplarza popularnego samolotu komunikacyjnego Fokker F-VIIb/3m. W wytwórni dokonano zmian pod kątem wykonania lotu rajdowego. Brano pod uwagę, że na tej maszynie będzie wykonywany przelot przez Atlantyk. Przebudowano m.in. stanowisko nawigatora, oraz zamontowano dodatkową ręczną pompę paliwową.

Fokker F-VIIb/3m



Fokker F-VIIb/3m, P-PAAA, schemat malowania i oznakowania:



Fokker F-VIIb/3m, P-PAAA, inny proponowany schemat malowania i oznakowania:



Podczas prac wykonywanych w holenderskiej wytwórni Fokker, wspomniani wyżej polscy piloci byli obecni podczas realizacji zamówionych poprawek.

Fokker F-VIIb 3m, widok na oznakowaną część grzbietową kadłuba:



Próby odbiorcze wraz ze szkoleniem odbyły się w Amsterdamie w dniach 28.kwiecień - 19.maj 1928 r.. Po odbyciu prób odbiorczych - 28.maja 1928 r. polska załoga sprowadziła do Polski lotem (via Niemcy) przygotowany samolot z rejestracją P-PAAA.

W ramach przygotowania do odbycia rajdu atlantyckiego, skompletowana załoga w składzie: por.Kalina, por.Szałas, st.sierż.Kłosinek - odbyła dwa rajdy przygotowawcze. Pierwszy lot przygotowawczy wykonano 04.czerwca 1928 r. w czasie 18 godzin i 20-minut. Drugi 32-godzinny lot nad Polską wykonano w dniach 09-11.czerwca 1928 r.

Załoga rajdowa i Fokker F-VIIb/3m P-PAAA, por.pil.Kazimierz Kalina, por.pil.obs.Kazimierz Szałas, st.sierż.mech.Stefan Kłosinek:



Jeszcze przed 20.czerwca 1929 r. cała załoga została wezwana do Departamentu Lotnictwa. Z braku jakiejkolwiek odpowiedzi dla trasy proponowanej przez załogę Fokkera, zaproponowano opracowanie przelotu na Bliski Wschód.

Po tych zmianach, załoga Kalina / Szałas / Kłosinek miała wykonać przelot po trasie :

- Dęblin
- Bagdad
- Kair
- Warszawa

Całkowita długość trasy wynosiła 8000 km. Szacowany czas lotu miał wynosić 52 godziny.

30.lipca 1928 r. o godz. 05:45 wystartowano z dęblińskiego lotniska (wg. notatek płk Kaliny była to 05:14). Start przeciążoną maszyną przy silnym wietrze był obarczony ryzykiem. Poza tym, nad Polską występowały silne turbulencje. Poza granicami kraju lot przebiegał poprawnie. Aż do Konstacy (Rumunia) załoga leciała z pomocnym wiatrem od strony ogona.

Nad Rumunią okazało się, że nie działa skrzydłowa wiatraczkowa pompa paliwowa. Załoga przełączyła pompowanie paliwa na pompę ręczną.

Około 01:00 w nocy, polski samolot dotarł nad Bagdad. Docelowe lotnisko cywilne nie było oświetlone. Dodatkowe lotnisko wojskowe, także nie było przygotowane na podjęcie przylatującej załogi.

Dopiero po godzinie krążenia nad miastem zapalono część oświetlenia na lotnisku cywilnym. Przy pierwszym podejściu do lądowania, obsługa lotniska wystrzeliła czerwoną ostrzegawczą rakietę. W tej sytuacji załoga zdecydowała się na podejście z innego kierunku.

Podczas drugiego podejścia zaczepiono podwoziem o nieoznakowany wał od strony rzeki Tygrys, co spowodowało kapotaż. Po wypadku, jako pierwszy z załogi ocknął się por.Kalina. Oswobodził się z pasów i zdążył wyciągnąć mechanika st.sierż Kłosinka oraz nawigatora por.Szałasa.

Por.Szałas zmarł trzy godziny później w szpitalu. Przyczyną było złamanie podstawy czaszki. Pozostali członkowie załogi odnieśli tylko lekkie obrażenia.

Podczas dochodzenia, okazało się iż do Bagdadu nie dotarł telegram zawiadamiający o przylocie polskiej załogi. Było to powodem późniejszego zamieszania na bagdadzkim lotnisku. Po przesłuchaniu obsługi lotniskowej, okazało się że omyłkowo odpalono czerwoną rakietę zamiast planowanej białej (oświetlającej). Spowodowało to podjęcie decyzji przez załogę, o podejściu do lądowania z innego kierunku.

Dodatkowo nie zapalono jednej lampy na znaku lądowania "T", oraz nie ustawiono także lamp na wale przy rzece Tygrys.

Uszkodzony samolot pozostawiono w Bagdadzie, z racji dużych kosztów ewentualnego transportu.

Źródła:

- Adam JOŃCA, "Barwa w lotnictwie polskim", tom II, WKiŁ Warszawa 1985.
- Janusz KĘDZIERSKI, "Zapomniane rekordy", WMON, Warszawa 1983.
- Andrzej GLASS, Wiesław BĄCZKOWSKI "Barwa w lotnictwie polskim. Samoloty słynnych przelotów 1925-32", WKiŁ Warszawa 1990.

Godwin Brumowski - as wojny 1914-1918

Salieri16000 • 2019-01-21, 23:41
8
Godwin Karol Marian von Brumowsky (ur. 26 lipca 1889 w Wadowicach, zm. 3 czerwca 1936 w Amsterdamie) – lotnik austriacki, as myśliwski lotnictwa austro-węgierskiego podczas I wojny światowej. Odniósł 35 zwycięstw powietrznych.



Idąc w ślady swego ojca, który był oficerem zawodowym wstąpił do Militartechnishe Akademie w Modling k/Wiednia. Ukończył ją z wyróżnieniem w 18 sierpnia 1910 roku.

Godwin Brumowski przy samolocie Hansa-Brandenburg KD w roku 1917:



Początkowo służył 29 pułku artylerii jako oficer łączności. Następnie zaczął pełnić służbę jako obserwator balonowy (do końca 1915 roku). Pod koniec 1915 roku przeniesiono go na jego prośbę do Flik 1 jako obserwatora. Tam podczas lotu 12 kwietnia 1916 roku zbombardował wojska carskie podczas przeglądu dokonywanego przez samego cara Mikołaja II.

Po zbombardowaniu wojsk carskich samolot z załogą pilot Otto Jindra i obserwator Godwin Brumowski został zaatakowany przez pięć rosyjskich myśliwców Morane L. Brumowskiemu udało się zestrzelić dwa spośród atakujących myśliwców. Dzięki temu wydarzeniu uzyskał duży rozgłos i uznanie wśród pilotów swej jednostki.

Podczas lotu 2 maja 1916 roku lecąc wraz z pilotem Kurtem Gruberem, zostali zaatakowani przez trzy rosyjskie myśliwce, z których jeden został zestrzelony przez Brumowskiego. 8 lipca 1916 roku dostał odznakę pilota wojskowego po ukończeniu kursu pilotażu.

Początkowo latał w swej jednostce Flik 1, a następnie został przeniesiony do Flik 12. Będąc wyróżniającym się pilotem został skierowany na staż do niemieckiej jednostki Jasta 24 (dowodzonej przez Manfreda von Richthofena "Czerwonego Barona"), gdzie wykonał cztery loty bojowe na froncie zachodnim na samolocie Albatros D.II (Wn 1769/16).

Brumowski w samolocie Hansa-Brandenburg D.I (KD) 65.53. Grudzień 1916:



Po powrocie z frontu zachodniego został mianowany na dowódcę Flik 41 (front włoski) będąc w stopniu porucznika. Tam wyposażono jednostkę w jednomiejscowe samoloty myśliwskie Hansa-Brandendurg D.I (latał na maszynach z numerami 28.10, 28.11, 28.57, 28.69).

As z Isonzo. Caudron G.IV zestrzelony przez Brumowskiego nad miastem Plava gdy leciał swoim ulubionym samolotem Hansa Brandenburg D.1 (KD) (28,69):



Po swoim 20. zwycięstwie przy Albatros D.III (15.06), Brumowski po lewej stronie maszyny. W kokpicie jest pilot zestrzelonego samolotu Sergente Ermanno Malaspini, po prawej stoi obserwator Tenente Cesare Mazzarino. W jasnych spodniach stoi Franciszek Linke-Crawford:



Próbował reformować austriackie lotnictwo na wzór niemieckiego, lecz ograniczony zasięg jego działań, oraz ostre sprzeciwy dowództwa lotnictwa austriackiego spowodowały, iż utworzono jedynie kompanie myśliwskie liczące po 20 samolotów. Pierwszą jednostką takiego typu była Flik 41J sformowane w lutym 1917 roku, pod dowództwem Oblt. Godwina Brumowskiego.

W drugiej połowie 1917 roku jego jednostkę przezbrojono na samoloty Albatros D.III(Oef) (latał na samolotach z numerami 153.06, 153.10, 153.45, 153.52, 153.209). Sam Brumowski dość szybko przekonał się o walorach nowego samolotu pomimo dużego wahania się co do zmiany typu samolotu.

Oeffag-Albatros D.III (153.209), Hptm. Godwin Brumowski, Flik 41/J, 1917:



W sierpniu 1917 roku odniósł 12 zwycięstw w przeciągu 16 dni. Na przełomie lat 1917/1918 z jednostki Brumowskiego odszedł na stanowisko dowódcze (Flik 60J) jego przyjaciel Franciszek Linke-Crawford.

Hauptmann Godwin von Brumowski ze swoim wielkim przyjacielem i skrzydłowym, Franciszkiem Linke-Crawfordem:



Wobec braków w stanach osobowych ściśle austriackich jednostek myśliwskich do jednostki Brumowskiego zaczęli być przyjmowani nowi piloci nie zawsze lojalni wobec c.k. Austrii, na co Brumowski reagował zwalnianiem nieprzydatnych dla niego pilotów ze swej jednostki.

Pojedynek nad Piave. Brumowski i Linke-Crawford związali walką zwiadowczego Nieuporta w pobliżu ujścia rzeki Piave 23 listopada 1917 roku:



Z powyższych powodów miał podczas walk kilka nieprzyjemnych wypadków pozostania samotnie bez osłony "kolegów", z których na szczęście wyszedł cało. 11 października 1918 roku został mianowany (w stopniu kapitana) na naczelnego dowódcę wszystkich austriackich jednostek myśliwskich na froncie włoskim. W swej jednostce trzymał dyscyplinę aż do momentu jej rozwiązania w Laibach.

Zwęglone szczątki Albatrosa D.III (Oef) 153.45 po powrocie do bazy po walce z ośmioma Sopwith Camelami, prawdopodobnie z 45 Sqn RFC:



Obraz przedstawiający walkę z Camelami z 45 Sqn RFC:



Po wojnie został uznany za najlepszego pilota myśliwskiego c.k. Austrii mając na swym koncie 35 potwierdzonych i 8 prawdopodobnych zwycięstw. Odznaczony był orderami: Krzyż Orderu Leopolda, Złoty Medal za Odwagę dla Oficerów, Wojskowy Krzyż Zasługi III klasy, Żelazną Koronę II i III klasy (z Dekoracją Wojenną i Mieczami) i wiele innych.

Albatros D.III (Oef) 155,52 po przymusowym lądowaniu w Passarella, gdzie osamotniony Brumowski walczył z liczniejszymi Sopwith Camelemai z 28 Sqn.



Albatros Brumowskiego spoczywający na plecach po kapotażu 4 lutego 1918 r.



Sam dowódca lotnictwa austriackiego przysłał Brumowskiemu 28 kwietnia 1918 roku list pochwalny wraz z pozwoleniem ubiegania się o Wojskowy Order Marii Teresy (najwyższe odznaczenie austriackie). Brumowski odpowiedział na to pismo, że jeśli zasłużył na to odznaczenie to powinien je dostać, ale prosić o nie nie będzie. Naturalnie na skutek takiej odpowiedzi odznaczenia tego nie dostał.

Sopwithe Camele w pojedynku z Brumowskim, Włochy, 1918 - malował Steven Heyen:



Po wojnie żył z kapitału dziedziczonego w małym majątku ziemskim. W samej Austrii uznawany był za bohatera narodowego, i dosłużył się tam stopnia podpułkownika, W latach 20-tych przyjeżdżał prywatnie do Polski odwiedzając swoją siostrę (Ineborgę Sułkowski) i dawnych kolegów z lotnictwa (m.in. Stefana Steca, Janusza de Beaurain).

Próbował swych sił w hodowli koni. Jednakże po niepowodzeniach w tej dziedzinie założył w 1930 roku wraz z Hanse Low szkołę lotniczą na lotnisku Aspern pod Wiedniem.

Zginął 3 czerwca 1936 roku na lotnisku Shiphol pod Amsterdamem, w katastrofie samolotu sportowego pilotowanego przez swego znajomego von Henpela, dyrektora Związku Banków w Wiedniu.

Szczątki Milesa Falcona OE-DVH na Schiphol, w którym Brumowski stracił życie.



Grób Godwina Brumowskiego w Wiedniu (foto: Huber Austrian Wings Media Crew):

ufna Rosjanka

nowynick • 2018-07-05, 08:54
329
Ten pierwszy to przeleciał na tyle blisko, że wszystko zagłuszył i aż musieli dubla robić :D .
Hafnarfjodur • 2018-07-05, 09:23  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (52 piw)
I właśnie przeleciała połowa stanu posiadania armii RP.

Katastrofa na pokazie lotniczym w Rosji

józekdeluxe • 2017-09-05, 08:42
66
Wypadek zdarzył się 2 września br. na pokazie lotniczym pod Moskwą



Obydwaj piloci :dead: na miejscu

Kamera 1


Kamera 2


Kamera 3


Kamera 4 [od 2:19]

80


Okazuje się, że lotnicze tradycje przekazywane są w polskich rodzinach z ojca na syna, a wraz z nimi prawdziwa pasja i serce do latania. Dzięki nim nasi piloci są w stanie, jak niegdyś szydził były już prezydent Komorowski, wznieść się nawet na drzwiach od stodoły.
zgonex • 2015-07-30, 17:24  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (94 piw)
nie oglądam tego gówna, bo nie chcę się wk***iać. "tradycja przekazywana z ojca na syna" - wieszałbym takich k***a tradycjonistów. ten cały j***ny kraj opiera się na tradycji rodzinnej. od urzędów gminnych przez wojewódzkie, od policji po abw przez tvp i aż do sejmu - wszystko jedna wielka j***na tradycja rodzinna. mój znajomy swego czasu zdawał do wyższej szkoły pożarnictwa, 5 razy. dostał się dopiero jak przegięli, wpadło tam CBA i zamknęło kilku wieśniaków i musieli uczciwie rozliczyć testy i wyniki sportowe.
a co do pilotów, to jest k***a skandal, żeby w polsce była jedna szkoła orląt, która rocznie przyjmuje 40 osób, z czego większość to pociotki pilotów.

Piloci

Anonymous • 2015-04-21, 22:58
733
Co tu dużo mówić - Monty Python w całej okazałości ;)