Piękna scena. Kundle jedyne co potrafią to sranie gdzie popadnie i lizanie się po jajach. Jednego szkodnika mniej.
Mało tego... Nie wiadomo, czy cokolwiek zjadł.
Jeszcze by się trzeci przydał, który by im na zmianę rowy lizał.
Zesrałbym się tam ze strachu