Dzieciak je śniadanie, bo to chyba jest śniadanie w swoim pokoju, chyba za karę? Czy dzieciak nie powinien jeść śniadania w obecności rodziców, rodzeństwa, telewizora?
Po czym zaczyna nak***iać w rytm dubstepu
z misiami rozpie**ala poduszkę, potem okazuje się, że nie jest sama w pokoju. Są w nim jej ziomki i patrzą się jak ona wpie**ala płatki, nie wiem jak was ale mnie rodzice wychowywali, że nie grzecznie jest jeść w obecności gości, którzy nie jedzą.
Ktoś nie przemyślał do końca tej reklamy i wyszedł z tego niezły gniot.