Pan z Opla chce osobiście wyjaśnić kierowcy cysterny ze za długo blokował lewy pas w czasie kiedy on akurat chciał jechać z prędkością światła. Jednak auto postanowiło być mądrzejsze od kierowcy i kontynuować podróż bez niego.
Autor informuje, że kierowca opla podczas manewru wyprzedzania zahaczył o cysternę. Następnie oba pojazdy zjechały na pas awaryjny, a kierowca osobówki wysiadł, aby porozmawiać z prowadzącym cysternę. Niestety prawdopodobnie zapomniał zaciągnąć hamulca ręcznego i auto zaczęło się staczać…
Brawa dla kierowcy corsy. Za eliminowanie tirów szacunek sie należy.
Pseudo dokument.... Nikt przeciesz nie szaleje za oplem g. Opla G to ja mogę maks zrzucić z skarpy... A teraz janusze proszę zwyzywajcie mnie.....