Co gdy nie możesz kupić trunku, ponieważ sprzedaż alkoholu w godzinach nocnych jest zabroniona, a na domiar złego jesteś Rosjaninem?
Pewien zdesperowany mieszkaniec Murmańska postanowił sięgnąć po MT-LB i nie jest to chemiczna nazwa destylatu domowego, a skonstruowany pod koniec lat 60 radziecki transporter opancerzony. Plan wydawał się genialny w swojej prostocie, a jak wiadomo, potrzeba jest matką wynalazków.
Rosjanin najpierw ukradł pojazd opancerzony z lokalnego paramilitarnego towarzystwa sportowego i jak podaje miejscowa policja, złodziej przejechał maszyną przez leśną drogę, a następnie kiedy jechał ulicami miasta, stracił kontrolę nad pojazdem, skasował samochód, który stał na drodze i wjechał w ścianę sklepu. Z półki wziął butelkę wina.
Jak donoszą anonimowe źródła w policji, wciąż ją miał przy sobie, kiedy dotarli do niego funkcjonariusze.
Okazało się, że nie jest to pierwszy tego typu wybryk Rosjanina. Miał już na koncie kradzież UAZ-a, wtedy jednak użył go aby zabrać ze sklepu wódkę.
Czy lubicie niespodzianki? Żołnierze raczej za nimi nie przepadają, szczególnie gdy są to miny niespodzianki. Przynajmniej fajnie im ten pojazd podskoczył. Zawsze trochę rozrywki przed śmiercią. k***a, taka ładna droga była, ch*j z ludźmi, szkoda drogi.