chada napisał/a:
Zajebiście, kolejny ochroniarz zgrywa bohatera szarpiąc się z jakimś odpadkiem społecznym o 4pak harnasia. Szkoda że nie dostał kosy albo strzykawką z HIVem to może by sie nauczył.
Nauczył czego? Bycia biernym piwniczakiem, który nie rozumie, że nie każdy jest samcem beta wiecznie w odwrocie? Typ robi robotę, zatrzymuje złodzieja, który dzisiaj podj🤬 czteropak z biedry, a jutro podjebie komuś rower albo portfel. Straszne jest to jak bierność i słabość uważa się dzisiaj za rozsądek i cnotę.