#obrażanie

Pora wystawić ukraincom rachunek za całe wsparcie...

W sumie jestem pozytywnie zaskoczony zachowaniem czarnuszka (no może poza pedalskim wdziankiem). Jakiś rozwydrzony gówniak drze na niego ryja, a on przypie**oliwszy mu w cymbał grzecznie odchodzi, nawet drzwiami nie trzasnął, co prawda zostawił je otwarte, ale można założyć że cwe*ik z długimi włosami się posrał, a więc trzeba przewietrzyć. Nie ma tu typowych oznak 'murzyńskości' - skakania po głowie, kopania, szarpania za włosy, ciosów od tyłu.
Musiał się mudżin chować w białej dzielnicy. Szacun

Zagraniczne geje ćwiczą, żeby zachować tężyznę fizyczną i w razie czego zaj***ć gonga sapiącemu do nich murzynowi. I ja to szanuję.
A te nasze rodzime, polskie cioty? Założyły homokomando, żeby móc uciec, a w razie czego się bronić. Przyszło co do czego, to nie uciekli i obskoczyli wpierdziel. Mówili potem, że na ich bodajże piątkę napastników było 20. Potem okazało się, że było ich jednak... 4. I właśnie dlatego tutaj homosie nie mają siły przebicia. Bo najbardziej rozwrzeszczane jednostki są spowolnione, słabowite i kłamliwe. Najgorsze cechy polactwa objawiają się w nich jak w kalejdoskopie.

co ty za projekcje sobie tworzysz? co ty pie**olisz?

Black Lives Matters - to rasizm w czystej postaci. All Lives Matters jeszcze ujdzie
Zakaz mówienia Negger tylko dla białych - to też czysty rasizm
Dodatkowe punkty w szkole za bycie czarnym - rasizm i prześladowanie białych
itd...
Ja więc jak najbardziej popieram hasło End Racism !!!

@up

jak ty myślisz że ten gość ma szansę należeć do grona noblistów to lepiej się nie rozmnażaj. To jest jakieś ścierwo do utylizacji.

po akcencie to angielka, załoga hebanowa więc pewnie wraca od teściów z pakistanu

Pieseł przecie lubi aportować.

Walnął by ciapaka założę się, że nagle wyskoczyłoby 20 klonów zza rogu i było by jak na filmikach z jego kraju... dobrze, że zarabiam marne pieniądze w Polsce, a nie "kokosy" w ciapackim miocie, gdzie nie ma szacunku dla Polaka i żyje tutaj godnie z podniesionym czołem, wśród Polaków, gdzie nawet Pani w Biedronce jest miła, a sprzątaczka w szkole uśmiechnięta.
Żadne pieniądze nie są warte emigracji, gdzie nie widzisz rodziny i znajomych. Nie widzisz jak się wszystko zmienia rozwija. Wpadasz dwa razy w roku na święta i opowiadasz jak to cudownie w UK, a pózniej wracasz na magazyn i walisz zmianę 12 godzinna by zarobić 1700 funtów. Mówisz sobie w Polsce bym tyle nie odłożył. Potem wracasz po latach nowym autem, a Twoi znajomi też mają nowe fury, mieszkania, iphony... i mają coś więcej ZDJĘCIA,RODZINĘ,DZIECI i WSPOMNIENIA.