Dostajemy zgłoszenie na interwencja, domówka, mąż dzwoni przeciwko żonie. Oboje koło 50 lat. Przyjeżdżamy, co się okazuje. ON wie że ONA go zdradza, chce rozwodu. Spoko. Jak długo to się dzieje? -dopytujemy. Pada odpowiedź faceta że wie o tym od kilku lat. Czemu dopiero to teraz zgłasza? Nie wpadlibyście na to. Póki żonka była młodsza to dawała na prawo i lewo za pieniążki którymi się z mężem dzieliła, chłop miał za co wypić. Niestety czas przemija, pani jakby to powiedzieć - zbrzydła - ale gonić się dalej chciała więc chcąc nie chcąc dawała za darmochę! No i mąż biedak już nie miał za co pić no i chce się baby pozbyć...
Nie było bo własne, jak się spodoba to coś jeszcze wrzucę
PingwinRiko • 2013-12-15, 20:09 Najlepszy komentarz (139 piw)
Borsuk1987 • 2012-05-10, 12:11 Najlepszy komentarz (31 piw)
A wszystko co złe zaczęło się w 325 n.e na Soborze Nicejskim.
I nie pie**olić mi tu o modzie na jechanie po katolach, bo ja już od 4 lat jestem apostatą i jechałem na nich zawsze... Niestety przez poj***ne w naszym państwie, nawyki/tradycje każde maleństwo co się narodzi jest włączane do tej najbardziej dochodowej sekty świata...
A o kebaby się nie martwcie tu nie damy nikomu wejść (Polska), nie przez religie tylko polskość (która z religią niema nic wspólnego)