Taka oto wiadomość dotarła do mnie dzisiaj. Wprawdzie stało się to 15 marca, ale nie o to chodzi.
Co najmniej cztery osoby zginęły, a dziewięć zostało rannych, po tym jak w pobliżu Miami na Florydzie zawalił się most. Wcześniej informowano o śmierci nawet dziesięciu osób. Cały czas na miejscu wypadku pracują ekipy straży pożarnej i służb ratunkowych, poszukując ofiar. Do katastrofy budowlanej doszło doszło na terenie kampusu uniwersytetu Florida International University.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt że ową konstrukcję postawiły same kobiety, żeby udowodnić równość płci. Cytując komentarz jednego z użytkowników wykopu: "4 osoby zginęły i 9 osób zostało rannych, bo jacyś fanatycy - segregujący ludzi wg. płci - chcieli coś udowodnić."
Mr Wang pod swój samochód zagląda na moście Liujiagang w Suzhou, w prowincji Jiangsu, i nagle bang ... samochód dokonuje jego przejechania kierowany nikim.