Jezus i Mojżesz grają w golfa. Jezus uderza, piłeczka leci, leci... wpada do jeziorka i pływa po powierzchni. Jezus idzie po wodzie uderza i piłka trafi do dołka. Teraz kolejka Mojżesza. Uderza i piłka wpada do jeziorka i tonie. Mojżesz rozdziela wodę, uderza w piłeczkę, a ta trafia do dołka. Przychodzi starzec i pyta się: - Mogę z wami zagrać? Mojżesz i Jezus po krótkiej naradzie zgadzają się. Starzec uderza... piłeczka trafia do jeziorka, połyka ją ryba, rybę łapie ptak, leci z nią w powietrzu, rozpruwa, piłeczka wypada z ryby i wpada do dołka. W tym momencie Mojżesz mówi do Jezusa: - No wiesz co! Z Twoim starym to się nie da k***a grać!
Boingu • 2012-05-02, 22:16 Najlepszy komentarz (46 piw)
Mi jako świadomemu katolikowi kawał się podoba, bo nikt nie wyzywa katolów od "pisowskich pojebów", a jeżeli ktoś chciałby teraz "trafnie zripostować" mój komentarz to ch*j mu na drogę.
Premier Izraela usiadł do pokojowych negocjacji z Arafatem. Premier zapytał czy na początek negocjacji może przytoczyć pewną historię, na co Arafat się zgodził. Premier zaczyna opowiadać : "Lata przed tym, jak Izraelici przybyli do Ziemi Obiecanej i osiedlili się w niej, Mojżesz wiódł ich przez 40 lat poprzez pustynię. Izraelici zaczęli narzekać na pragnienie i wtedy stał się cud : przed nimi pojawiło się źródło i strumień. Napili się więc, by zaspokoić pragnienie, a żeby w pełni wykorzystać możliwość, również się wykąpali. Mojżesz także się wykąpał. Kiedy wyszedł z wody, okazało się, że jego ubrania zniknęły. - Kto zabrał moje ubrania ? - zapytał Mojżesz. - To byli Palestyńczycy - odpowiedzieli Izraelici." - Chwila, chwila - przerywa mu Arafat - nie było Palestyńczyków w czasach Mojżesza! - No dobrze - odpowiada premier Izraela - skoro to już ustaliliśmy to możemy rozpocząć negocjacje.
BongMan • 2012-03-16, 23:07 Najlepszy komentarz (15 piw)
Izrael powstał tylko po to żeby Amerykanie mieli komu broń sprzedawać.