W.S.N.R. napisał/a:
A mogliby po prostu zalegalizować marihuanę i skończyłoby się dopalanie, skończyłoby się "maczane" zielsko (główny sposób dilerów na uzależnianie klientów), zmniejszyłoby się chlanie na umór... Ale zaraz, zaraz! Przecież wpływy z podatku i akcyzy od alkoholu to ważny składnik naszego budżetu. Więc nie można zalegalizować, bo by się biedni urzędnicy nie mieli z czego utrzymać...
Mogliby zalegalizować i pobierać od tego akcyzę. Dodatkowo należało by akcyzę przeznaczać zgodnie z ustawą na zwalczanie skutków zażywania narkotyków, tytoniu czy też alkoholu. Ale w polsce akcyza idzie bezpośrednio do budżetu na finansowanie stołków w urzędach itp. Same wpływy z akcyzy alkoholowej i tytoniowej w 2014 wyniosły 29mld. Gdyby uwzględnić krzywą Lafera to można by obniżając akcyzę uzyskać nawet 40 mld. Dodatkowo czarny rynek marihuany gdyby go objąć akcyzą dodał by kolejne 5mld (szacunkowo) + wpływy ze składek zdrowotnych około 63 mld zł i w sumie mamy około 110 mld zł na służbę zdrowia. Mielibyśmy prawie 2 razy więcej kasy na leczenie. Można by też zmniejszyć składkę zdrowotną co by zwiększyło zatrudnienie. No ale co tam ja się nie znam ekspertem nie jestem, prowadzę sklep a nie rządzę państwem jak nasi najwspanialsi z wspaniałych. Stop marihuanen.