18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#lek

130
Po tym podniosłym dniu, jakim Narodowe Święto Niepodległości, po obejrzeniu wszystkich filmików z zamieszkami oraz tęczową pochodni ą na pl. Zbawiciela, trafiłem na coś oderwanego całkowicie od tematu z patriotyczną otoczką.

Tutuł artykułu mówi: "Rosjanie pokonali raka. Lek będzie produkowany na skalę przemysłową"

Rewolucja w leczeniu nowotworów czy puste zapewnienia firmy farmaceutycznej.

Cytat:


Naukowcy z Instytutu Immunologii Klinicznej syberyjskiego oddziału Rosyjskiej Akademii Nauk Medycznych w Nowosybirsku stworzyli szczepionkę na raka.

Rosjanie pokonali raka. Lek będzie produkowany na skalę przemysłową. Naukowcy z Instytutu Immunologii Klinicznej syberyjskiego oddziału Rosyjskiej Akademii Nauk Medycznych w Nowosybirsku stworzyli szczepionkę na raka

O sprawie informuje Moskowskij Komsomolec, który twierdzi że lek na raka przeszedł już testy kliniczne. Eksperci wyjaśniają mechanizm działania terapii. Kluczem są komórki dendrytyczne, które są rozproszonymi detektorami układu odpornościowego. Wykrywają patogeny i przekazują informacje o nich do układu odpornościowego, który ur*chamia odpowiednią reakcję.

Terapia antyrakowa zaczyna się od pobrania komórek dendrytowych z ciała człowieka oraz wyposażenie ich w antygen nowotworowy. Zmodyfikowane wszczepia się z powrotem w ciało chorego. Wywołuje to silną reakcję układu odpornościowego, który zaczyna niszczyć komórki raka.



Źródło i cały artykuł:
http://ekurjerwarszawski.pl/zdrowie/1884/rosjanie-pokonali-raka-lek-bedzie-produkowany-na-skale-przemyslowa.html
Antalor • 2013-11-12, 08:29  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (98 piw)
SQT napisał/a:

Nas to i tak nie tyczy. W końcu polaczki mają swoją dumę i nic nie wezmą od ruskich.



Ziomek nie stawiaj siebie i Polaków w jednym rzędzie bo to śmieszne.
Skoro Polacy tacy źli to przenieś się na niemieckie/ruskie/angielsko języczne fora i tam szukaj poklasku.
A nie sory, nie zrobisz tego bo jesteś zwykłym zerem którego nikt tam szanować nie będzie i albo raz dwa wyłapiesz bana albo nawet nikt nie zwróci uwagi na małego, "bardzo specjalnego" sqt.

Swoją drogą to takie urocze, tylu anty-polaczków przesiaduje na Polskich stronach, bo nigdzie indziej słuchać ich nie chcą.


dokładnie tak to wygląda,nie? :amused:

Verdin

PanCwyklu • 2013-10-30, 17:50
132
Wymyslone przy kiperku.

Czym sie rozni lek Verdin od metrowego dilda ?

- Niczym. Oba stymuluja watrobe.

PS. Wybaczcie pismo nie mam Polskich znakow w operze mini :(

Na ból głowy

Evertras • 2013-10-09, 20:28
187
Partnerka skarży się na ból głowy ? To już nie problem !
PENISYLINA - nowy lek do ssania w poręcznej tubce. Działa błyskawicznie ! Dostępny u każdego faceta bez recepty - wystarczy poprosić !



Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża twojemu życiu lub zdrowiu...

Pyzy

Swirussss • 2013-06-20, 13:35
333
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, już dawno nie miałam z mężem sexu, on jakby stracił na mnie ochotę. Niech pan mówi co robić.

A lekarz na to:
- Przepisze tu pani takie kropelki, proszę zrobić ulubione danie męża i najwyżej 5 kropelek dodać do tego dania. Na pewno od razu będzie miał ochotę na sex z panią.

Więc baba kupiła te kropelki, wróciła do domu i zrobiła pyzy bo wiedziała że jej mąż je uwielbia jeść. Ale dla pewności wlała do nich wszystkie krople aby uzyskać pożądany efekt. Następnie zaniosła mężowi czeka na reakcje w kuchni. I nagle słyszy jak ją mąż woła. Biegnie uradowana a on do niej:
-Patrz, pyzy się pie**olą

Lek na wszystko Oscillococcinum

fruityguy • 2013-04-10, 21:55
114
Znalazłem dzisiaj interesującą notkę o środku Oscillococcinum . Opis nieprzeredagowany z wikipedii.



Preparat można nabyć w aptekach bez recepty. Producent jako wskazania do jego stosowania podaje zwalczanie stanów grypowych i przeziębień. Działanie lecznicze Oscillococcinum ma polegać na skróceniu czasu trwania infekcji oraz łagodzeniu jej objawów.

W jednym gramie preparatu znajduje się 0,85 g sacharozy (cukru spożywczego) oraz 0,15 g laktozy (cukru mlecznego). Substancja aktywna znajdująca się w sprzedawanym dziś leku ma stężenie 200C, odpowiadające 1 części substancji aktywnej na 10400 (jedynka i 400 zer) części rozpuszczalnika. Oznacza to, że w peletkach preparatu nie znajduje się ani jedna cząsteczka substancji aktywnej.

Preparat Oscillococcinum został zaproponowany przez Josepha Roya (1891–1978), francuskiego lekarza wojskowego, który prowadził pracę badawczą podczas epidemii grypy (tzw. hiszpanki) w 1919 roku. Przebadał on różne substancje pochodzenia biologicznego m.in. narządy dzikiej kaczki berberyjskiej (łac. Anas barbariae), uważanej wówczas przez niektórych za nosiciela wirusów grypy. Autolizat z jej wątroby i serca okazał się w ocenie Roya źródłem substancji modulujących układ odpornościowy człowieka.




Nie uwzględniając tej laktozy w składzie za kilogram zwykłego cukru w tabletkach wychodzi ponak 2000 zł ;] Zna ktoś podobne specyfiki homeopatyczne, gdzie stosunek cena/skuteczność terapeutyczna dąży do nieskończoności ?
CzasNaKwas • 2013-04-10, 22:16  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (48 piw)
Czy ktoś zna? Cała homeopatia to bzdura, działa na zasadzie placebo.
100


Jeżeli Ty lub ktoś z Twoich bliskich cierpi na którąś z poniżej wymienionych chorób, przeczytaj uważnie ten wątek, a z całą pewnością pomożesz sobie lub bliskiej Ci osobie.

Nie jest to cytat, a moja praca oparta na własnych doświadczeniach.

Zamierzałem zamieścić to nieco później mając więcej danych jednak uznałem, że każdego dnia ktoś mógłby sobie pomóc w prosty i dostępny sposób i po prostu zacząć normalnie żyć.


Lista chorób, jakie skutecznie leczy Adepend (Naltrexon):

1. Autoimmunologiczny zespół niedoczynności wielogruczołowej typu I
2. Choroba Alzheimera
3. Choroba Behceta (zapalenie naczyń układowe)
4. Choroba Leśniewskiego-Crohna
5. Choroba Parkinsona
6. Choroba trzewna (celiakia)
7. Depresja
8. Encefalopatia mialgiczna
9. Fibromialgia
10. Gruczolistość (endometrioza)
11. Łuszczyca
12. Niektóre postacie raka (poniżej opis)
13. Niepłodność
14. Nieswoiste zapalenie jelit zgodne z mysim modelem tej choroby
15. Nosicielstwo wirusa HIV zespól nabytego niedoboru odporności (AIDS)
16. Pemfigoid (autoimmunologiczne choroby pęcherzowe)
17. Przewlekła obturacyjna choroba płuc
18. Reumatoidalne zapalenie stawów (RZS)
19. Sarkoidoza
20. Spektrum zaburzeń autystycznych
21. Stwardnienie pierwotne boczne
22. Stwardnienie rozsiane
23. Stwardnienie zanikowe boczne
24. Toczeń rumieniowaty układowy
25. Twardzina skóry
26. Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne
27. Zaburzenia efektywne dwubiegunowe
28. Zapalenie okrężnicy wrzodziejące
29. Zapalenie rdzenia poprzeczne
30. Zespół bólu wielomięśniowego
31. Zespół chronicznego zmęczenia
32. Zespół CREST
33. Zespół nadwrażliwego jelita
34. Zespół napięcia przedmiesiączkowego
35. Zespół jajników policystycznych
36. Zespół sztywności uogólnionej
37. Zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa
38. Ziarniak zgorzelinowy twarzy (ziarniak Wegenera)


Do tej listy należy dodać choroby związane z tarczycą, nadnerczami, śledzioną i trzustką.

Przeciwwskazania

Adepend w niskiej dawce (AND) można stosować jednocześnie z większością innych leków, ale może osłabić działanie leków przeciwbólowych zawierających związki opioidowe.

Adepend w pełnej dawce 50-300 mg może powodować kilka skutków ubocznych, jednak lek ten stosowany w AND czyli 4,5 mg nie powoduje żadnych skutków ubocznych.
Jedynymi „skutkami ubocznymi” są zdrowy głęboki sen często wypełniony wyraźnymi marzeniami sennymi i doskonały nastrój.

Jedna z bliskich mi osób cierpiała od dwóch lat na depresję. Zastosowanie AND już po kilku dniach przyniosło dużą poprawę samopoczucia u chorego, a po 9 dniach całkowite ustąpienie objawów.

Mógłbym podać tu wiele przykładów, ale skupię się na swoim wyleczeniu. W 2000 r. straciłem praktycznie wzrok, a samopoczucie wisielcze było dla mnie codziennością. Podczas operacji usunięto mi guza uciskającego nerw wzrokowy i przysadkę. Przy tej okazji uszkodzono mi przysadkę, więc miałem poważne problemy z hormonami. Objawiało się to zaburzeniami w pracy praktycznie wszystkich gruczołów.

Dobre samopoczucie miewałem raz na miesiąc albo rzadziej.

Kiedy przeczytałem książkę Nieznana Medycyna zakupiłem natychmiast kwas alfa-liponowy (ALA).
Przyjmowałem 600 mg 2x dziennie. Uległo poprawie wiele aspektów mojego życia. Poprawiło się funkcjonowanie układu trawiennego, gdzieś znikły grzybki i brzuszek. Mogłem już zjeść sernik (uwielbiam sernik) i praktycznie wszystko, na co miałem ochotę, oczywiście bez przesady, nadal unikałem słodyczy, tłuszczów typu margaryna, konserwantów, wzmacniaczy smaku itp.

O zaparciach, o wzdęciach, bólach brzucha, ociężałości, skokach poziomu glukozy również zapomniałem. Jednak nadnercza wciąż szwankowały. Zmuszony byłem posiłkować się hormonami.

Wszystkie problemy znikły, kiedy w końcu otrzymałem Adepend. Jednak o tym później. Teraz pragnę wyjaśnić działanie ALA.

Wielu z nas czytało książkę Moritza – Niezwykłe Płukanie Wątroby i Woreczka Żółciowego. On ma dużo racji, ale nie zawsze. Można oczywiście raz w miesiącu płukać sobie wątrobę według jego przepisu, ale jest dość uciążliwe i nie do końca skuteczne. Dzięki drożności przewodów żółciowych, dzięki sprawnej pracy czystej wątroby nasze jelita otrzymują duże ilości żółci. Żółć jest rozcieńczalnikiem jak detergent. Żółć ma wiele zadań, ale najważniejszym z nich jest utrzymanie jelit w czystości. Czy malowałeś coś kiedyś farbą olejną, a jeżeli tak, to z pewnością pobrudziłeś coś tą trudno usuwalną substancją. Aby ją usunąć należy użyć rozcieńczalnika.

Jelita nasze mają powierzchnię boiska piłkarskiego, więc czy można tak dużą powierzchnię umyć szklanką rozcieńczalnika?

Nawet dziecko wie, że to się nie uda. ALA jest po to, aby zregenerować i oczyścić wątrobę, udrożnić przewody żółciowe i usunąć zalegające osady. Wątroba odetchnie z ulgą i zacznie zalewać jelita żółcią, która do czysta wymiecie wszystkie zanieczyszczenia z zakamarków jelita grubego. Obejdzie się bez lewatyw z kawy (Gerson), siarczanu magnezu (Moritz), nie potrzeba głodówek, drastycznych diet, płukania specjalnymi pompami, gdyż wszystkie te metody polegają na mechanicznym sprzątaniu nie usuwając jednocześnie przyczyny problemu. ALA usuwa przyczynę powstawania zatorów. Kiedy po kilku dniach brania ALA zauważycie, że stolec ma kolor żółci i jest nią dokładnie pokryty, będzie to oznaczać, że ALA działa.

Po dwóch tygodniach stosowania ALA włóżcie wacik do ucha, tylko ostrożnie :) i po kilku r*chach okrężnych wyjmiecie patyczek z watką, która pozostanie idealnie czysta, to będzie oznaczać, że już możecie odstawić ALA. Zawsze można wrócić, ale nigdy nie można go brać bez przerw.

Co jeszcze o ALA?

Pięknie usuwa śluz z przestrzeni międzykomórkowej. Chińska medycyna nazywa go zimnym śluzem, a są to zanieczyszczenia odłożone tam na później. Usuwa metale ciężkie i inne dziwne rzeczy nagromadzone przez lata wdychania i jedzenia trucizn.
Dzięki udrożnieniu wątroby i oczyszczeniu jelit nasz organizm może skupić się na nieodrobionych pracach domowych. Zaczyna bacznie skanować całe nasze ciało w poszukiwaniu obiektów wymagających remontu, sprzątania czy renowacji.
Zabiera się więc za odbudowę układu nerwowego, krwionośnego i innych, a całe nasze ciało powraca do równowagi.

Ten wspaniały lek mógłby całkowicie wyeliminować potrzebę przeszczepu wątroby, zapalenie wątroby, wyleczyć marskość, stłuszczenie i wiele innych. Nawet przy zatruciu grzybami uratuje życie.

Skoro to taki wszechstronny lek, to dlaczego pozostaje lekiem niszowym?

To proste, ponieważ nie da się na nim zarobić tak jak na Adependzie.

Odsyłam do książki Nieznana Medycyna, w której Doktor Burt Berkson w przystępny sposób wyjaśnia działanie systemu, jaki skutecznie eliminuje te dobre leki.

Wracając do AND (Adepend w Niskiej Dawce).

Kiedy w końcu przygotowałem sobie kilka dawek po 2 mg Adependu, ogarnęła mnie fala szczęścia i niepokoju zarazem. Pojawiło się pytanie, a co mi jeszcze pozostanie, jeżeli i to niezadziana?

W sobotni wieczór przyjąłem pierwszą dawkę. W niedzielę oczekiwałem zwykłego ataku złego samopoczucia spowodowanego rozbitymi w drzazgi hormonami. Około południa pojawiły się pierwsze zwiastuny dołka, ale sam dołek nie nadszedł.
Powtarzało się to do czwartku, kiedy to przestały pojawiać się nawet zwiastuny.

Stosuję AND od 09.02.2013 i jestem cholernie szczęśliwym gościem, ponieważ mam piękne dni bez kołatania serca, utraty równowagi (niski cukier), osłabienia (niskie ciśnienie) itp., a zamiast tego mam doskonałe samopoczucie, sprawność fizyczną i psychiczną jak przed chorobą.

Teraz informacja tylko dla facetów, a kobiety proszę o pominięcie tego fragmentu – jest o wiele przyjemniej podczas… wiecie co mam na myśli ;)

Ach i jeszcze jedno. Adepend trzeba brać tuż przed snem, ale po ewentualnych zabawach z ukochaną, ponieważ tuż po zażyciu jest zmniejszone odczuwanie przyjemności. Po jakimś czasie wprost przeciwnie.

Jak przygotować Adepend?

Należy zaopatrzyć się w moździerz ceramiczny, wagę precyzyjną z dokładnością do 0,001g czyli do 1mg, węglan wapnia, szpatułkę metalową lub plastikową.

Moździerz od 30 do 90 PLN
Waga 99 do 130 PLN
Węglan wapnia 5 do 10 PLN
Szpatułka od 0,30 do 8 PLN
Adepend od 250 do 300 PLN.
Opakowanie zawiera 28 tabl. po 50 mg i wystarczy na 311 dni kuracji.


Najprościej jest zakupy zrobić na Allegro, a jeżeli nie masz tam konta, to poproś o pomoc przyjaciół.

Sam lek można kupić w wielu aptekach, ale potrzebna jest recepta. Poszukaj znajomego lub znajomego znajomego, który taką receptę wystawi. Niektórzy kupują w Niemczech, ale tam jest nieco drożej.

Po starciu w moździerzu 5 tabl leku należy dodać 18 700 mg węglanu wapnia. Węglan razem z lekiem rozcierać bardzo długo aż będzie pewność, że składniki dokładnie się wymieszały. Kilkanaście minut ucierania. Mamy w efekcie 20 g mieszanki, a w każdych 80 mg mieszanki jest zawarty 1 mg leku.

Teraz jest nam łatwo dozować wymagane dawki. Jak chcemy wziąć 2 mg leku, to odważamy 160 mg mieszanki itd.

Na początek przez tydzień należy brać dawki po 2 mg. Stopniowo zwiększać, aż dojdziemy do 4,5 mg czyli 360 mg mieszanki. Należy przyjmować przed snem. To wszystko.

Myślę, że temat wart uwagi. Może komuś pomóc. :>

Źródło: KLIKNIJ TUTAJ
*(nie jestem autorem tematu)
androgenius • 2013-02-19, 14:14  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (83 piw)
Dobra, bo nie wiem czy czytać. Klepie to jakoś?
203


Przełom w badaniach.

Po raz pierwszy w historii ludzkości ma miejsce odkrycie, które umożliwi opanowanie raka za pomocą naturalnych leków. W kalifornijskim Instytucie Medycyny Komórkowej stworzono preparat hamujący przerzuty i niszczący guzy nowotworowe.

Raport podsumowujący nowatorskie badania naukowe pojawił się niedawno na rynku polskim w formie książki pt. Zwycięstwo nad rakiem. Niewyobrażalne stało się możliwe. Pierwszy z autorów, dr Matthias Rath, odkrył nowe, naturalne sposoby opanowywania raka. Dr Aleksandra Niedzwiecki, szefowa Instytutu Medycyny Komórkowej Doktora Ratha, koordynowała badania naukowe związane z przełomowym odkryciem. Postęp w kontroli i ostatecznej eliminacji raka oparty jest na nowym zrozumieniu decydującej roli mikroelementów w tym procesie. Co może wydać się zadziwiające, kluczowego odkrycia dokonano ponad 20 lat temu, a mimo to niewielu lekarzy i pacjentów jest tego świadomych! Autorzy tłumaczą: „Nasze ówczesne wysiłki mające na celu przekonanie wielkich koncernów farmaceutycznych do poświęcenia się zadaniu eliminacji epidemii raka okazały się bezowocne. Z dzisiejszej perspektywy taki obrót spraw nie wydaje się dziwny: odkrycia te zagrażały bowiem wartemu miliardy dolarów rynkowi leków stosowanych w chemioterapii”.

Dwukrotny noblista dr Linus Pauling, z którym współpracował dr Rath, przed śmiercią skierował do niego pamiętne słowa: „O twoje odkrycia będą toczyć się wojny”. Ta wojna trwa od dwóch dekad. Przebiega według schematu, o którym Artur Schopenhauer napisał: „Każda prawda przechodzi trzy etapy: najpierw jest wyśmiewana, następnie gorliwie zwalczana, ostatecznie zaś akceptowana jako coś oczywistego”. Gdy dekadę temu zespół dr Ratha i dr Niedzwiecki postanowił podzielić się ze światem zbawienną wiedzą publikując informacje o swym przełomowym odkryciu na łamach „USA Today”1, największej gazety świata, batalia przybrała na sile. W ciągu ostatnich dziesięciu lat lobby farmaceutyczne złożyło ponad 100 pozwów w związku z opisywanym przełomem. Wszystkie daremne. Ale czego nie da się podważyć, można jednak zlekceważyć. To powód, dla którego nad jednym z najważniejszych odkryć w historii medycyny wciąż zalega cisza. Choć trzeba przyznać, że coraz częściej przerywana…

Fakty nie do zignorowania

W XXI wieku epidemia raka nie tylko nie została opanowana, ale wręcz rozprzestrzenia się z niewiarygodną siłą. Co roku ginie z jej powodu blisko osiem milionów ludzi — z powierzchni ziemi znika wielka metropolia. W ciągu półwiecza rak zabrał z tego świata 300 milionów istnień ludzkich — to cała populacja Stanów Zjednoczonych. Jeszcze 30 lat temu o tym, że zaatakował ich nowotwór złośliwy, dowiadywało się rocznie 65 tys. Polaków, dziś jest to ponad 140 tys. Jak doniósł „Lancet Oncology”, za 20 lat zapadalność na raka ma wzrosnąć nawet o 75 proc. „Walczyliśmy z rakiem… i rak zwyciężył” — napisał cztery lata temu „Newsweek”, dochodząc do wniosku, że „po wydaniu miliardów na badania i po dziesięcioleciach terapii na chybił-trafił nadszedł czas, by przemyśleć na nowo strategię wojny z rakiem”2.

Tę strategię postanowił zmienić dr Matthias Rath, skupiając się na naturalnych mechanizmach walki z nowotworem. W miejsce niekontrolowa­nego i mało skutecznego zabijania komórek przy użyciu toksycznych chemikaliów i czynników radioaktywnych proponuje zasadę regulacji komórek raka przy użyciu naturalnych mikrosubstancji. Takie podejście — jak dowodzą wieloletnie badania — skutkuje zahamowaniem wzrostu guzów nowotworowych, zahamowaniem przerzutów, enkapsulacją nowotworów oraz selektywną eliminacją komórek rakowych (bez uszkadzania komórek zdrowych). Efekty terapii są długotrwałe, a ich ceną nie jest cierpienie i dramatyczny spadek jakości życia pacjentów. I co nie mniej istotne, koszty leczenia w porównaniu z terapią onkologiczną są o niebo niższe, co pozwoliłoby zachować budżety państw w całkiem dobrym stanie.

Istota przełomu

Raka powoduje wiele czynników, ale dla wszystkich typów nowotworów istnieje jeden mechanizm wspólny — trawienie tkanki łącznej otaczającej komórkę rakową. Artykuł na ten temat dr Rath i dr Pauling opublikowali w 1992 roku, wykazując, że ten kluczowy w rozwoju raka mechanizm można powstrzymać za pomocą naturalnych substancji3. Przez kolejnych 10 lat koncerny farmaceutyczne prześcigały się w poszukiwaniu syntetycznych substancji blokujących ten mechanizm, które mogłyby opatentować. Ten wyścig opisała nawet prasa4. Jednak odniosły porażkę i wycofały się z badań. Następne 10 lat to walka koncernów z naukowcami, by zdyskredytować wyniki ich badań. Bez skutku.

Podstawowy warunek dla mnożenia się i inwazji komórek rakowych, przerzutów i przekształcania się raka w śmiertelną chorobę to przebicie się przez otaczającą komórkę tkankę łączną (kolagen). Jak komórki rakowe tego dokonują? Poprzez niekontrolowany proces produkcji enzymów. Te niewielkie proteiny pełnią funkcję „biologicznych nożyc”, pozwalając komórkom nowotworowym na przemieszczanie się w organizmie. Im więcej enzymów wyprodukuje dana komórka rakowa, tym bardziej agresywna i złośliwa jest choroba nowotworowa. Wszystkie komórki rakowe, niezależnie od organu, z którego pochodzą, wykorzystują te same enzymy trawiące kolagen. Co ciekawe, owe „biologiczne nożyce” (enzymy) nie ograniczają swojego działania tylko do komórek rakowych. Ten sam proces odbywa się w warunkach normalnych (fizjologicznych) — taki mechanizm wykorzystują np. komórki krwi (leukocyty), by chronić nasze ciało przed infekcjami, czy komórki jajowe w procesie owulacji. Różnica polega na tym, że w normalnych warunkach produkcja enzymów trawiących kolagen jest kontrolowana (ustaje, gdy leukocyty przedostaną się do miejsca infekcji, by walczyć z bakterią lub wirusem, lub gdy komórka jajowa od­dzieli się od ściany jajnika), a w przypadku raka nie podlega żadnej regulacji — trwa w nieskończoność. W celu zwiększenia niszczycielskiego efektu enzymy te aktywują się wzajemnie, formując biologiczną reakcję łańcuchową.

Dlaczego pewne rodzaje raka występują częściej?

Imitowanie przez komórki rakowe fizjologicznych mechanizmów wyjaśnia, dlaczego rak jest tak agresywną chorobą, i pomaga zrozumieć, dlaczego niektóre rodzaje nowotworów występują częściej niż inne. Dotyczy to zwłaszcza żeńskich organów płciowych, które w ciągu całego życia kobiety przechodzą w sposób cykliczny zmiany funkcjonalne (hormonalne) i strukturalne: piersi (laktacja), jajników (owulacja), macicy (ciąża) i szyjki macicy (poczęcie). Z męskich organów z tego samego powodu najbardziej narażone na rozwój raka są prostata (produkcja spermy) i jądra (produkcja plemników). Zarówno żeńskie, jak i męskie hormony płciowe stymulują produkcję enzymów trawiących kolagen w organach rozrodczych. Podwyższony poziom tych hormonów — bądź to w wyniku ich zwiększonej produkcji przez organizm, bądź w wyniku działania leków (antykoncepcja, hormonalna terapia zastępcza) — zwiększa ryzyko raka organów rozrodczych.

Innym organem, w którym często rozwija się nowotwór, są kości. Ten rak atakuje zazwyczaj dzieci i młodzież. To właśnie kości przechodzą najintensywniejsze przemiany w okresie dorastania. Ich wzrost wymaga wysokiej aktywności enzymów trawiących kolagen, gdyż włókna kolagenu stanowią podstawowy fundament dla ich mineralizacji. Kości wydłużają się głównie w miejscach szczytowych, czyli w okolicach stawów — to tłumaczy, dlaczego właśnie w tych miejscach mają swój początek nowotwory kości.

Kolejną często spotykaną formą raka jest białaczka. Jednak pacjenci nie umierają głównie z powodu nadprodukcji leukocytów, ale w wyniku blokowania przez nie przepływu krwi i zaczopowania funkcji organów.

Jak rozsiewa się rak

Najważniejszym mechanizmem jest zdolność komórek raka do trawienia otaczającej ich tkanki łącznej i tworzenia w ten sposób drogi do przerzutów na inne organy (metastaza). Innym mechanizmem jest niekończące się namnażanie komórek prowadzące do wzrostu guzów — powodem ich nieśmiertelności jest zmiana biologicznego „oprogramowania” w jądrze komórki. Trzeci mechanizm to angiogeneza, czyli formowanie się nowych naczyń krwionośnych odżywiających nowotwór. Skuteczne zablokowanie nawet jednego z tych mechanizmów wystarcza do opanowania raka. Badania prowadzone przez zespół dr Ratha i dr Niedzwiecki potwierdziły, że pewne mikroelementy (witaminy, pierwiastki, aminokwasy, fitozwiązki) w synergistycznym powiązaniu blokują wszystkie mechanizmy rozwoju raka.

Święty Graal medycyny znaleziony

Natura sama dostarczyła badaczom dwóch dużych grup cząsteczek zdolnych do blokowania mechanizmu rozpuszczania kolagenu. Pierwsza to wewnętrznie produkowane blokady enzymatyczne, które natychmiast zatrzymują działanie enzymów trawiących kolagen. Druga grupa to substancje dostarczane z zewnątrz — w diecie lub w formie suplementów — ważne szczególnie wtedy, gdy szwankuje „blokada wewnętrzna”.

Najważniejsze dla naszego zdrowia, w tym dla zdrowia kolagenu, okazały się witamina C i aminokwas L-lizyna. Żadnej z tych substancji nie produkuje nasz organizm i muszą być dostarczane z zewnątrz. Jednak współczesna dieta nie zawiera ich wystarczających ilości, zatem suplementacja staje się niezbędna. Lizyna hamuje niszczenie tkanki łącznej, powstrzymując trawienie kolagenu; jednocześnie stanowi podstawowy budulec kolagenu w naszym organizmie. Witamina C stymuluje produkcję nowych cząsteczek kolagenu i wzmacnia tkankę łączną. Trzecią substancją, która silnie wpływa na strukturę kolagenu, jest aminokwas L-prolina. W przeciwieństwie do lizyny jest wytwarzana w naszym organizmie, ale w ograniczonej ilości. W przypadku chorób przewlekłych związanych z enzymatyczną degradacją kolagenu organizm może mieć ograniczoną zdolność syntezy proliny. Konsekwencją jej niedoboru jest osłabienie tkanek, co z kolei ułatwia rozwój choroby.

Ostatnia dekada badań pozwoliła na odkrycie innych specyficznych mikroelementów zwiększających skuteczność wymienionych wyżej podstawowych substancji w walce z rakiem. W skład opracowanego przez zespół badaczy z Kalifornii naturalnego leku weszły: polifenole (wyciąg z zielonej herbaty EGCG oraz kwercetyna, która okazała się niezbędnym składnikiem synergii), minerały (selen, miedź, mangan) i kolejne dwa aminokwasy — L-arginina oraz N-Acetylocysteina (NAC). Przebadane substancje okazały się ważne nie tylko w hamowaniu procesów trawienia kolagenu i wytwarzaniu tkanki łącznej, ale także w hamowaniu formowania się nowych naczyń krwionośnych guza (angiogeneza) i indukowaniu śmierci komórek raka (apoptoza). Kluczową zasadą w opracowaniu leku była zasada synergii — kombinacja dobranych mikroelementów podawanych w umiarkowanych dawkach jest skuteczniejsza niż pojedyncza substancja stosowana nawet w dużych ilościach.

Rozległa seria eksperymentów obejmowała badania in vitro (na komórkach), in vivo (na żywych organizmach) oraz kliniczne (na pacjentach — w toku). Dowiedziono, że mikroelementy są zdolne do zatrzymania inwazji wszystkich przetestowanych typów komórek raka, czyli ponad 40 odmian. Jedyną różnicą była ilość podawanych substancji. W przypadku raka piersi i chłoniaka Hodgkina całkowitą inhibicję uzyskano przy niskim stężeniu mikroelementów; w przypadku raka płuc, okrężnicy, szyjki macicy, jąder, trzustki, czerniaka, kostniakomięsaka i chłoniaka nieziarnicznego — przy umiarkowanym stężeniu; wysokie stężenie mikroelementów było konieczne do zwalczenia raka wątroby, pęcherza moczowego, nerki, jajników, prostaty, krwi i mózgu. (Wszystkie wyniki badań są dostępne online: drrathresearch.org).

Czekając na prawdę

150 lat temu Ludwik Pasteur odkrył, że mikroorganizmy są przyczyną chorób zakaźnych. Jego teorię zaakceptowano dopiero ćwierć wieku później. James Lind czekał 40 lat, by uznano jego odkrycie dotyczące zbawiennego wpływu owoców cytrusowych na szkorbut. Teraz sytuacja jest trudniejsza, bo walka nie dotyczy tylko naukowego status quo, ale korporacyjnych zysków. Słusznie w posłowiu książki napisał związany z fundacją doktora Ratha August Kowalczyk, zmarły niedawno znany aktor, reżyser i działacz społeczny: „Autorzy tej ewangelii zdrowia sami, bez nas, są jedynie pedagogami, mentorami, ideologami. Z nami — bojownikami zmierzającymi do ostatecznej rozprawy, by na zawsze zwyciężyć warunki, jakie pozwoliły na odrodzenie choroby”.

Wiktor Hugo był pewien, że żadna armia nie jest w stanie zatrzymać idei, której czas właśnie nadszedł. Ale bez zaangażowanych w walkę o prawdę ludzi, nas, żadna idea nie ma szans.

Źródło: KLIKNIJ TUTAJ
Bewup • 2013-02-14, 20:51  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (67 piw)
podobnie jest z lekiem na uzależnienia od narkotyków wytwarzanym z roślinek z południowej Afryki. Za ch*ja nie wejdzie do powszechnego użytku, bo jacyś decydenci straciliby wagony szmalu. Tak samo jest z samochodami napędzanymi wodą - BMW stworzyło takie auto mające praktycznie te same osiągi co samochód z silnikiem spalinowym, ale rynek by się załamał, gdyby spadło zainteresowanie ropą. Nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale jak czytam tego typu artykuły to się po prostu wk***iam

Lek na głupotę

ControlYourMind • 2013-02-06, 11:33
264
Jeden ze skuteczniejszych :>
Szeryfian • 2013-02-06, 11:50  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (34 piw)
Chyba fake :trollencjusz:

leczenie

marc-men • 2013-01-14, 15:25
135
Rozmawia dwóch kumpli:
- Przeziębiłem się ostatnio i postanowiłem wyleczyć tradycyjnym, ludowym sposobem - wódką z miodem.
- I jak, pomogło?
- Już od miesiąca biegam do sklepu. Nie mogę dobrać odpowiednich proporcji: to wódka się skończy, to miód... :wodka: