18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#książe

Przyprawianie rógów Mojżeszowi

Zarammoth • 2013-07-21, 13:18
128
Dosyć dziwny cennik usług snycerza (rzeźbienie w drewnie) w jakimś kościele. Niemal każda pozycja miażdży :lol: :

św. Mikołaj sam niezłe prezenty dostawał :D

FSO Polonez 2000 "Czerwony Książę"

Anonymous • 2012-07-01, 19:57
104
Nasza duma z zmierzłych czasów, FSO Polonez 2000 "Czerwony Książę". Piękny zlepek nagrań o pięknym samochodzie, z również piękną muzyką tamtych czasów:







Cytat:


31 lat temu Maciej Stawowiak i Ryszard Żyszkowski jako pierwsza polska załoga zdobyli punkty w klasyfikacji generalnej Rajdowych Mistrzostw Świata. Dokonali tego podczas Rajdu Portugalii- "zabójcy samochodów", jadąc polskim Polonezem. Ich wyczyn udało się powtórzyć dopiero 29 lat później Krzysztofowi Hołowczycowi który zapunktował w WRC podczas Rajdu Polski jadąc Fordem Focusem RS-WRC.

FSO Polonez 2000 Rally debiutował w 1978 roku, w kilka miesięcy po oficjalnym rozpoczęciu produkcji seryjnego Poloneza 1500. Zaprojektowany w Ośrodku Badawczo-Rozwojowym Samochodów Osobowych przy FSO którego dyrektorem był wówczas PRLowski playboy Andrzej "Czerwony Książę" Jaroszewicz. Swój światowy debiut samochód miał podczas Rallye Monte Carlo 1979 w którym wystartowały dwa wyczynowe Polonezy 2000 Rally pomalowane w barwy Wolf-Racing granat-czerwień oraz jeden zbliżony do seryjnego. Do końca rajdu Andrzej Jaroszewicz notował czasy w pierwszej 20tce, niestety próba ataku na pierwszą dziesiątkę skończyła się błędem i wypadkiem. Polonez Jaroszewicza uderzył w skałę i stracił koło. Mimo to okaleczony samochód dotarł do mety, poniósł jednak ciężkie straty.

Niestety były to już ostatnie chwile kiedy klasyczne tylnonapędowe samochody miały coś do powiedzenia, a przeciwko polskiemu auto sprzysięgło się wiele innych czynników. Zespół FSO wycofał się z WRC w 1983 roku z przyczyn finansowych (z braku funduszy i tak startował tylko w 2- 3 rajdach na sezon) lecz Polonez 2000 Rally i Turbo dominowały w bloku wschodnim aż do końca swej kariery, często bijąc sprowadzane z zachodu maszyny.

W zależności od wersji rajdowe Polonezy 2000 dysponowały mocą od 170 do 400KM. Kłowa skrzynia biegów pozwalała na błyskawiczną zmianę biegów bez użycia sprzęgła, zaś z czasem w nadwoziu coraz więcej elementów wykonywano z lekkich tworzyw. Na krótkich przełożeniach nawet 170 konny Polonez 2000 Rally przyspieszał od 0-100km/h w mniej niż 6 sekund. Samochód wykorzystywał m.in. zaciski i wentylowane tarcze hamulcowe z Porsche 911 RS.

W roku 78 nie posiadający jeszcze homologacji Polonez otrzymywał ostatnie numery startowe. Wbrew przepisom polscy sędziowie pozwalali rajdówce FSO startować wbrew kolejności przed najwolniejszymi autami ale i tak Polonez na odcinku wyprzedzał po kilkanaście samochodów. I w latach 80tych choć w Polsce pojawiały się szybkie zachodnie rajdówki, Polonez często dopędzał je na odcinkach.

Po zakończeniu kariery modeli 2000, FSO reprezentowały jeszcze A i Ngrupowe Polonezy 1600 "Gravel Champion" i 1.5C Turbo "Żelazny Deszcz" do roku 1990 kiedy zlikwidowano FSO SPORT. Fabryczna dokumentacja została zniszczona w 1990 bądź za rządów Daewoo które prowadziło politykę niszczenia wszelkich śladów intelektualnego potencjału fabryki.

Następcą Poloneza 2000 Rally i 2000 Turbo miał być FSO Oberek. Lżejszy, mocniejszy, krótszy, szerszy, z niezależnym zawieszeniem i centralnie umieszczonym silnikiem.

W roku 2009tym Piotr Zaleski wystartował 150 konną repliką Poloneza 2000Rally w historycznej edycji rajdu Monte Carlo. Na odcinkach wyprzedzał po kilkanaście samochodów, a podczas próby wyścigowej na lodowym torze uzyskał 9 czas pokonując m.in wiele Porsche 911.
W 2010tym roku Tomasz Myszkier dwa razy z rzędu na Polonezie 2000wygrał klasę HS podczas GSMP Sopot ,a w klasyfikacji generalnej pokonał wiele samochodów nowszej generacji, m.in. Escort Cosworth, BMW M3, Seat Leon Supercopa





Muzyka:

Zdzisława Sośnicka - "Aleja Gwiazd"

Killing Joke - "Love Like Blood"

Działanie kremu

Pener • 2012-03-31, 15:51
383
pewnie każda sadystka by tak chciała

no i kilku sadystów ;)
Pener • 2012-03-31, 19:35  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (46 piw)
LisekChytrusek napisał/a:

Ciekawe czy ten magiczny krem podziałał by także na to stworzenie...


Król i książę

Miguel92 • 2010-08-16, 11:40
75
Król wraz ze swoim synem Księciem dużo podróżowali. Pewnego razu nieszczęśliwy wypadek sprawił, że zagubili się w puszczy. Gdy próbowali przedrzeć się przez krzaki napadła na nich banda dzikich Amazonek. Król i książę przerażeni perspektywą nadchodzącej śmierci zaproponowali królowej amazonek, że w zamian za życie będą zaspokajać seksualnie jej podwładne. Królowa zgodziła się.
Pierwsza kolejka - 4 amazonki.
Król bierze pierwszą. Po skończonej robocie mówi "Thank you lady" i tak z następnymi trzema. Po nim książę zrobił tak samo.
Druga kolejka.
Król lekko zadyszany, ale bierze jedną za drugą...
- Thank you lady
- Thank you lady
- Thank you lady
- Thank you lady
Książę rześko bierze się za panienki...
- Thank you lady
- Thank you lady
- Thank you lady
- Thank you lady
Trzecia kolejka.
Król już mocno "zmachany", ale stara się dogodzić Amazonkom...
- Thank you lady
- Thank you lady
- Thank you lady
Jednak przy czwartej bezsilnie walnął się na glebę.
Książę w ogóle nie zmęczony bierze się za panienki...
- Thank you lady
- Thank you lady
- Thank you lady
- SORRY FATHER
- Thank you lady

:doggy:
Kobyle Caco • 2010-08-21, 00:22  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (77 piw)

bo nie śmieszne

Śpiąca Betty

Centurion • 2009-12-13, 22:10
39
Surrealistyczna animacja

Baśń

silesiaster • 2009-08-30, 10:10
94
Za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie księżniczka. Pewnego razu natrafiła na żabę siedzącą na kamieniu i przyglądającą się brzegom nieskazitelnie czystego stawu w pobliżu jej zamku.
Żaba wskoczyła księżniczce na kolana i powiedziała:
- Piękna Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma rzuciła na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy abym znów stał się młodym, żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka, weźmiemy ślub i będziemy razem z moją matką gospodarować w tym zamku. Tam będziesz przygotowywać mi posiłki, prać moje ubranie, rodzić mi dzieci, i będziemy żyli długo i szczęśliwie...
Tego wieczoru, przygotowując kolację, przyprawiając ją białym winem i sosem śmietanowo-cebulowym, księżniczka chichocząc cichutko pomyślała:
- No k***a, nie sądzę...
I dalej przewracała skwierczące na patelni żabie udka w panierce...