Każdy z nas słyszał o Korei Północnej i Południowej. Wszyscy kojarzą brutalnego Kima i jakże popularną południowokoreańską popkulturę. Jednak praktycznie nikt nie wie, jak do tego doszło, że Korea rozdzieliła się na dwie części. O tym będzie dzisiejszy odcinek, w którym przedstawimy wszelkie okoliczności tego zdarzenia.
-Czy twoim zdaniem powinniśmy podjąć działania zbrojne względem korei północnej? -Zdecydowanie tak. -A gdzie jest korea północna? -Eeeeeeeeeeeeeeee... gdzieś tutaj. Debilne hamburgery w natarciu...
~Velture • 2018-04-01, 15:22 Najlepszy komentarz (40 piw)
Loaloa napisał/a:
Amerykańska wersja "matura to bzdura". Większość społeczeństwa to idioci, niezależnie od kraju. Ci wasi do tego śmierdzą cebulą i przepoconymi dresami.
Nie wiem czy to dzieci, dzieci karłów, karle dzieci czy krasnale ogrodowe ożywione mocą czerwonego dobrobytu. Wiem jedno - wbrew wszystkiemu ta kukiełka śpiewa po serbsku...
Rodziny dziewczynek w nagrodę za ich postawę otrzymały bezterminowy urlop w wybranym przez siebie obozie.
Nieważne: lubisz czy nie, w Korei Północnej musisz ćwiczyć. W narodowym Dniu Sportu biegają wszyscy, z ministrami innymi personami państwowej administracji na czele.
"Kim Dzong Un, przywódca Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, ma ważyć aż 130 kg – donosi Dziennik Trybuna. Trzydziestotrzyletni władca nigdy nie należał do chudzielców; przejmując stery rządów w 2011 roku, ważył 90 kg. Okazuje się więc, że przez pięć lat przybyło mu aż 40 kg. Dlaczego? Wywiad południowokoreański twierdzi, że to przez stres. Kim Dzong Un ma żyć w ciągłej obawie przez zamachowcami, przeciwnikami politycznymi, wrogami zewnętrznymi i ogólnie ludźmi, którzy chcą pozbawić go władzy i życia. Próbuje rozładować ów strach, pochłaniając coraz to większe ilości posiłków. Dlatego właśnie tyje…"
To byłoby zabawne gdyby nie było straszne, że zdegenerowany dyktator tego quasi-feudalnego państwa waży tyle co nasz Ryszard Kalisz, kiedy jego obywatele głodują.