18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info

#kamera

Samolot z papieru

Dalione • 2011-02-27, 10:32
817
Panowie trochę zjarani :-P

Warchlaczek • 2011-02-27, 17:42  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (55 piw)
@ sebass

Długa riposta to ch*jowa riposta. sp***alaj.

Człowiek Kameleon

Anonymous • 2011-02-27, 02:00
709
i do tego tańczy

Kazuja • 2011-02-27, 10:50  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (26 piw)
Dzieciak na końcu będzie miał niezłą traumę hahaha

Pokazał się z dupy strony

Janusz~ • 2011-02-20, 13:04
78
Taki tak śmieszek.

Dziadkowie przed kamerką

gracz • 2011-02-17, 11:55
160
Czyli jak zachowuje się starsze pokolenie w obliczu nowej technologii.

Kamera w dupie

b2534471@uggsrock.com • 2011-02-17, 11:38
428
Nie ma to jak se wsadzic kamere w dupe



Na koncu bonusowy wystep ;)
Nevermind92 • 2011-02-17, 12:03  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (38 piw)
Nawet Jezus musiał spojrzeć

Wszystko miał wyliczone

chrap • 2011-01-28, 15:40
372
Ale ch*jowo.
Fakerę • 2011-01-28, 16:01  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (31 piw)
Rudym się k***a nie ufa, sam jest sobie winien :D

Nigga driver

Anonymous • 2011-01-22, 00:47
90


Tak, tak na pewno jechali kradzionym samochodem, na zbiory bawełny u swojego pana :roll:

Operator kamery

Anonymous • 2011-01-21, 20:51
279
spojrzal w niebo

wspinaczka

Bicco • 2011-01-15, 21:01
285
oryginalna wspinaczka :-D

rdn2k3 • 2011-01-15, 21:58  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (19 piw)
Autentyk czyli Wspomnienia Taternika:

"Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy w rejon Morskiego Oka. Dotarliśmy pod ścianę. Nasz instruktor (jako, że byliśmy przygotowani na wyprawę pod każdym względem) zaproponował, żebyśmy sobie strzelili po jednym - "żeby nam się ściana trochę położyła - będzie się lepiej wchodzić". Towarzystwo nie namyślało się długo i zaczęli "kłaść ściany" dosyć intensywnie, z czasem flaszki zaczęły topnieć jedna po drugiej i skończyło się na kompletnym uboju. Gdy grupa ocknęła się równo ze świtem zauważyli, że brakuje wśród nich prowodyra libacji - instruktora..."

I tutaj następuje wersja GOPR-owców:
"Zapieprzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu a tu jakiś facet na środku drogi idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną..."
X