
Polska ekologia



Dwie osoby zostały ranne, gdy mężczyzna podpalił kanister z benzyną i rzucił nim w nie w poniedziałkowy wieczór, poinformowała policja w Prince Albert.
31-letni mężczyzna został aresztowany w związku z incydentem, po tym jak policja w mieście Saskatchewan twierdzi, że podpalił również dwa pojazdy.
Incydent rozpoczął się krótko po godzinie 17:00 w poniedziałek, gdy policja została skontaktowana przez straż pożarną w Prince Albert z raportem o płonącym pojeździe w bloku 600 przy 18th Street W., w północno-zachodniej części miasta.
Funkcjonariusze znaleźli jeden płonący pojazd, gdy przybyli na miejsce, i drugi pojazd, który został uszkodzony przez ogień. Pożar został ugaszony przez straż pożarną, poinformowała policja w komunikacie prasowym we wtorek.
Jakie to zabawne, kiedy ludziom się wydaje, że ich cisza jest ważniejsza od czyjejś ciszy.
W nocy też się żyje, pracuje, robi pranie, słucha muzyki i co tam jeszcze innego, a jak się taki tryb życia na nocki prowadzi, to śpi się w dzień.
I czy słyszeliście kiedyś o tym, żeby typ, co nockę za dnia odsypia, dzwonił na pały, bo ktoś o 14:00 muzykę sobie puścił?
Z końcem PRLu skończyła się cisza nocna i teraz jest jedynie zakłócanie porządku. Jeśli hałas mieści się w ustawowej normie, to o każdej porze można sobie hałasować.
Jak ktoś ma problemy z życiem w dużym mieście czy bloku, to przecież nikt mu nie broni się wyprowadzić do chatki w lesie czy jakiejś Patagonii.
Krótkowzroczność i egoizm. Chciał typ sąsiadowi zaszkodzić dzwoniąc na pały, to mu się udało. W zamian ma rozpierdolone drzwi, a wystarczyło zatkać sobie uszy stoperami. 1,80 PLN za parę to chyba nie jest dużo.