18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#jacek

Dwa razy obiecać to jak raz dotrzymać

Blood14 • 2015-01-17, 02:38
2
„Obietnice polityczne wiążą tylko tych, którzy w nie wierzą”, „Dwa razy obiecać to jak raz dotrzymać” – takie słowa wypowiadali Radosław Sikorski i Jacek Rostowski. Informacje pochodzą z nagrań z „taśm prawdy”.

Pełne cztery nagrania są dostępne na jednym z amerykańskich serwerów, które jedynie w części opublikował w czerwcu tygodnik „Wprost”. Nagrania, o których mowa zawierają rozmowy Radosława Sikorskiego z Jackiem Rostowskim, Stanisławem Gawłowskim (wiceministrem skarbu) z Piotrem Wawrzynowiczem (biznesmenem i byłym działaczem PO) oraz dwie konwersacje Jacka Krawca, prezesa PKN Orlen, z Pawłem Grasiem oraz Włodzimierzem Karpińskim, ministrem skarbu.

Drwiny z wyborców, których dopuścili się Rostowski i Sikorski oburzyły opinię publiczną. Takie zwroty jak „Dwa razy obiecać to jak raz dotrzymać” czy „Obietnice polityczne wiążą tylko tych, którzy w nie wierzą” wywoływały salwy śmiechu u polityków.

Podczas ekskluzywnej kolacji za pieniądze podatników, Rostowski zastanawia się jakie drogie potrawy wybrać.

„Możesz zaszaleć!” – zachęca Sikorski.

„Ja zaszaleję, jeśli pozwolisz!” – odpowiada były minister.

źródło: niezależna.pl

Jacek i Wacek na emigracji

BongMan • 2014-10-12, 22:32
458
- Dlaczego Jacek mieszka z Murzynem, cyganem, Pakistańczykiem i Hindusem, a Wacek z czterema Polakami?
- Bo Jacek mógł wybierać pierwszy.
gaijin • 2014-10-12, 22:50  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (101 piw)
W pierwszej chwili pomyślałem, że brakuje Żyda, ale Żyd im przecież wynajmuje.

Ksiądz z dystansem

Lake • 2014-08-07, 21:58
11
Czyli jak kler dobrze radzi zagubioną (zagubionym?) w pożądaniu :banany:

Donos na dziennikarza TVP

Anonymous • 2014-07-02, 18:29
156
Mecz Niemcy - Algieria na mundialu został rozstrzygnięty w dogrywce (2:1 dla Niemców). Ale może być jeszcze... kolejna dogrywka. Doradca OPZZ Piotr Szumlewicz wysłał bowiem do krajowej Rady Radiofonii i Telewizji skargę na komentującego to spotkanie Jacka Laskowskiego.

Komentator TVP powiedział na temat Algierii "te cwane zwierzęta z pustyni potrafią napsuć dużo krwi reprezentacji Niemiec". "A to już przejaw dyskryminacji ze względu na rasę" - pisze Szumlewicz.

Reprezentacja Algierii ma przydomek "Lisy Pustyni" i to miał na pewno na myśli Laskowski. Gdzie tu dyskryminacja?! Panie Szumlewicz, przyłóż pan sobie worek lodu do głowy. Jak nie pomoże, to może pan jeszcze wysłać doniesienie do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. Sprawa jest bowiem mega ważna, będzie można nią przykryć aferę taśmową.

Tak wyglądała skarga Piotra Szumlewicza:

Cytat:

Od kilkunastu lat trwa w Polsce kampania "Wykopmy rasizm ze stadionów". Ma ona na celu walkę z hasłami rasistowskimi, ksenofobią i przemocą obecnymi na niektórych polskich stadionach. Niestety okazuje się, że wypowiedzi rasistowskie pojawiają się również w relacjach sprawozdawców sportowych.

30 czerwca na antenie TVP1 został wyemitowany mecz Algieria-Niemcy. Podczas transmisji relacjonujący mecz Jacek Laskowski (w przerwie między drugą połową meczu i dogrywką) powiedział na temat reprezentacji Algierii: "Te cwane zwierzęta z pustyni potrafią tutaj napsuć dużo krwi reprezentacji Niemiec". W mojej opinii powyższa wypowiedź stanowi przykład naruszenia art. 18, ust. 1 Ustawy o Radiofonii i Telewizji, zgodnie z którym "Audycje lub inne przekazy nie mogą propagować działań sprzecznych z prawem, z polską racją stanu oraz postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym, w szczególności nie mogą zawierać treści nawołujących do nienawiści lub dyskryminujących ze względu na rasę, niepełnosprawność, płeć, wyznanie lub narodowość". Wypowiedź Pana Jacka Laskowskiego niewątpliwie stanowi przejaw dyskryminacji ze względu na rasę. Jest ona naruszeniem elementarnych standardów dziennikarskich i nie powinna pojawić się w ogólnodostępnej telewizji.

W związku z tym apeluję o interwencję KRRiT w sprawie powyższej wypowiedzi. Aby więcej podobnych sformułowań nie pojawiało się w polskich mediach. Czas wykopać rasizm nie tylko ze stadionów, ale też z środków masowego przekazu.



:idzwch*j:

Za gwizdek24.pl
zgonex • 2014-07-02, 21:18  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (33 piw)
Każdy wie, że Szumlewicz intelektualnie nie stoi wyżej od szympansa :niggasmile: , ciekawe kto mu ten donos napisał, bo wątpię żeby sam był w stanie ułożyć logiczną, spójną, zrozumiałą wypowiedź. Sommer go pięknie, swego czasu, masakrował.

Jacek Kaczmarski - Barykada

Kamilarz • 2014-03-08, 13:05
8
Przedstawiam piosenkę Barykada. Jacek Kaczmarski opowiada o powstaniu piosenki inspirowanej twórczością Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.

Bard "Solidarności" w swoich utworach wielokrotnie odnosił się do Powstania Warszawskiego. Po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce zdecydował się na pozostanie na Zachodzie. W roku 1984 został członkiem Redakcji Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa w Monachium.

Prowadził tam własny programem pod tytułem "Kwadrans Jacka Kaczmarskiego". Wielokrotnie komentował w nim historię Powstania Warszawskiego i przypominał jak komuniści starali się ją zakłamywać.

166
Nie jest to może wielce sadolowy tekst, opiewający w czarny humor czy podobne tego typu fanaberie tegoż forum, ale na pewno jeden z prawdziwych, który znajduję odzwierciedlenie w teraźniejszym, jakże ciężkim i poranionym świecie, gdzie rzecz opisywana niżej już się toczy, co przyprawia mnie o jakże siarczysty Wk***.
Cytat zaczerpnięty od pana Jacka Piekary z książki "Ja, inkwizytor. Wieże do nieba"

A jak wam nie przypadnie, to kij Wam w dupska. Mi się podoba.

" - Zobaczysz, Mordimerze, że nadejdą jeszcze czasy, w których miłośnicy męskich kształtów nie tylko domagać się będą tolerancji dla swych poczynań, ale wręcz głośno i radośnie manifestowanej akceptacji. A z tych, którzy akceptacji nie zechcą wyrażać lub wyrażać ją będą za cicho czy za mało wesoło, postawią pod pręgierzem. Bowiem pamiętaj, że nie ma ludzi bardziej odrażających niż fanatycy tolerancji. Zwykle tak jest, że właśnie popełnili wyjątkową podłość i szukają za nią rozgrzeszenia, wybaczenia, a może nawet pochwały, albo podłość taką zamierzają popełnić w najbliższej przyszłości.
jak widać, Tofflerrowi zebrało się na filozoficzne rozważania, musiałem jednak przyznać, że ciężko odmówić słuszności jego słowom.
- Na szczęście, Bóg łaskaw, ani ja, ani ty podobnego upadku obyczajów nie dożyjemy - podsumowałem."


Niestety, z bólem i żalem trzeba przyznać, że coraz większa fala tolerancji nas zalewa i stara się nas wchłonąć w tą parszywą otchłań, lecz my, normalni, rzetelni, prawowici ludzie na pewno się tak łatwo nie poddamy tej "gównianej" propagandzie.
Pozdro Sadole

I taki mały bonusik. Zdjęcie zrobione całkiem niedawno, widać gdzie. Taka mała rzecz a jak poprawia humor na resztę dnia ;)

P.S
j***ć Tuska.
112
Witam. Sporo ostatnio czyta się o pewnej feministce, którą brzydzi się już nawet część lewackiej strony mocy. Sprawa była już poruszona na sadistic ale dla tych którzy nie wiedzą zachęcam do zapoznania się z nazwiskiem Katarzyna Bratkowska. Teraz przedstawię Wam pana, któremu ktoś omyłkowo lub za konkretną opłatą dał tytuł doktora. Otóż niejaki Jacek Kochanowski, promotor gender i innego pedalstwa. Dodatkowo wspiera w/w feministkę i od kilku dni nak***ia na swoim tweeterze różne ciekawe teksty.






Nie mam zamiaru nikogo tutaj gorszyć dalszymi mądrościami tego kogoś, bo człowiekiem go nazwać nie można. Kto chce to poszuka o czym prawi ten posraniec.

Aha. Zachęcam do zgłaszania udostępnianych przez niego treści jako gorszące, wzywające do nienawiści na tle narodowym i społecznym na facebookach i innych duperelach. Skoro ktoś, pod własnym nazwiskiem promuje takie postępowanie to powinien się liczyć z tym, że większość się za niego weźmie. Przez takich jak on ludzkość zmierza do samozagłady. 4chan potrafi? To my jako sadolowi internauci także możemy coś zdziałać, a nie tylko narzekać na ciapactwo, pedalstwo i lewactwo.

Temat dodaję, bo dawno nic mnie tak nie wk***iło, jak nazwanie mnie oszołomem, bo nie zgadzam się na mordowanie nienarodzonych dzieci.
Balrog • 2013-12-23, 21:16  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (115 piw)
BongMan napisał/a:

Ale on ma rację. j***ć ciemnotę i zabobon. Jak kobieta chce przerwać ciążę to ma do tego pełne prawo. Kim są inni ludzie, by jej zabraniać?



Czyli walką z zabobonem ma być prowokacyjne usuwanie ciąży w Wigilię i chwalenie się tym przed kamerami oraz szczeniackie wypowiedzi człowieka z tytułem doktorskim (hańba dla uczelni której ten człowiek był studentem).

Przerywanie ciąży kiedy się tylko chce jest sprzeczne z konstytucją RP, która dopuszcza tylko dwie możliwości - poczęcie poprzez gwałt i ciążę zagrażającą życiu matki.
Skoro feministka Bratkowska jest taka uświadomiona i postępowa to powinna była wiedzieć o istnieniu czegoś takiego jak antykoncepcja i z niej skorzystać.

Jacek Braciak

nurgle • 2013-12-07, 08:06
1775
i kunszt aktorski :)
filipczax_ck • 2013-12-07, 12:08  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (141 piw)
rozpie**alają mnie komentarze typu '' Nie ma piwa za pokazywanie tego pajaca w okularach. '' . '' nie oglądam tvn '' ... skoro jesteście tacy prawicowi to chyba powinniście odcedzić sens od głupoty i ogólnej manipulacji ze strony tvn'u... a prawda jest taka ,że jesteście pseudoprawicowe barany zaznaczam pseudo ! materiał miał na celu pokazanie jakości grania aktora... i tytułem końca zwalniamy blokady ,bębny są puste i rozpoczynamy ból dupy...

Jacek Stramik - O swoim trudnym życiu - STAND UP

CiemnosciHetman • 2013-09-22, 01:51
576
genialny stand up, pojawił się na fb Abelarda Gizy.
Żadnych tabu - pojazd na pedałów, żydów, katolików, księży i na siebie samego :diabel:

rozyk • 2013-09-22, 07:31  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (24 piw)
widze duzy potencjal
79
Leczenie eksperymentalne w USA to ostatnia deska ratunku dla Jacka Gaworskiego. Polski szermierz chory na raka i stwardnienia rozsiane ma czas do 19 września, by zebrać 140 tys. złotych. Jeśli się uda, będzie miał 80 procent szans na przeżycie. - Jeśli nie, będziemy mogli już tylko pomóc mu spokojnie odejść. Dlatego jeszcze raz zwracamy się do ludzi z wielką prośbą o pomoc. Ostatnim razem uratowaliście nas, za co na zawsze będziemy wdzięczni – mówi żona szermierza Elżbieta Gaworska.



W marcu tego roku nad Jackiem Gaworskim i jego rodziną zaświeciło słońce. Dzięki wsparciu m.in. czytelników Onetu, polski szermierz chory na raka i stwardnienie rozsiane przeszedł operację w Niemczech, która dała mu kolejne miesiące życia. Niestety, chmury ponownie zebrały się nad panem Jackiem. Została mu już ostatnia deska ratunku.
REKLAMA

Pół roku temu sportowiec przeszedł operację w klinice w Berlinie. Usunięto guzy nowotworowe bezpośrednio zagrażające życiu i wyznaczono termin następnych zabiegów, które mogły dać szansę wyjścia na prostą. Operacje w Niemczech nie były refundowane przez państwo, a polskie szpitale rozkładały bezradnie ręce, widząc stopień zaawansowania choroby. Pomocną dłoń wyciągnęło społeczeństwo, które wpłatami na konto rodziny pomogło uzbierać potrzebną do operacji kwotę.

Pan Jacek przeszedł operację, poczuł się lepiej i zyskał kolejne miesiące życia. Dobrze je wykorzystał, reprezentując Polskę na mistrzostwach świata w szermierce, gdzie zawodnicy na wózkach rywalizowali obok pełnosprawnych sportowców. Gaworski zajął 14. miejsce we florecie, a wraz z drużyną otarł się o medal (4. pozycja). Był niekwestionowanym bohaterem polskiej reprezentacji, bo zmagając się z dwiema chorobami był osłabiony w stosunku do większości przeciwników, a jednak nadrabiał to walecznością.

Niestety, w międzyczasie minął termin ponownej operacji w Berlinie, na którą nie było pieniędzy. Żona pana Jacka – Elżbieta Gaworska – nie ustawała w staraniach, ale szansa na zabieg przepadła. Lekarze w Niemczech poinformowali, że nie podejmą się już kolejnej operacji.

Jackowi Gaworskiemu pozostała ostatnia deska ratunku, czyli leczenie eksperymentalne w USA. Na listę chętnych do terapii w Bostonie udało się dostać dzięki interwencji niemieckich lekarzy. Koszt to 300 tys. złotych. Jedną trzecią tej kwoty obiecała wyłożyć firma Budimex w momencie, gdy rodzina uzbiera pozostałe 200 tys. Stan konta państwa Gaworskich to dziś 60 tys. zł. Brakuje więc 140 tys. by jeszcze raz podjąć walkę o życie polskiego szermierza.

- To leczenie jest eksperymentalne tylko z nazwy. Tak naprawdę lek jest już o krok od wejścia na rynek. Chorzy, którzy byli poddani terapii, w 80 procentach ratowali swoje życie. Najpóźniej 19 września 300 tys. złotych musi się znaleźć na koncie kliniki w Berlinie, więc jak widać wyścig z czasem jest bardzo nerwowy. Nie mamy innego wyjścia, jak prosić państwa o pomoc, bo dopóki jest szansa, to będziemy walczyć – mówi Elżbieta Gaworska.

Jacka Gaworskiego można wesprzeć przesyłając dowolną kwotę na konto:

14 1050 1575 1000 0023 1860 4655
Jacek Gaworski
Wrocław , ul. Komuny Paryskiej 39-41/9

Informacje o metodach wsparcia dla szermierza znajdują się na stronie Jacekgaworski.pl.




P.S. nie piszę tego z niczyjej prośby - jakoś mnie natchnęło po przeczytaniu.

wzięte z onetu
Hrodgar • 2013-09-12, 03:19  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (29 piw)
Natomiast zwykły kowalski musi czekać na wizytę u onkologa 2 lata, aby usłyszeć "DLACZEGO PAN NIE PRZYSZEDŁ WCZEŚNIEJ?!?!?!"

Szkoda człowieka, ale k***a jak zwykłemu Nowakowi przytrafi się coś podobnego, to musi radzić sobie sam i liczyć na rodzinę, a zarabia znacznie mniej niż Sportowcy mistrzowscy.