@up
Nie pierdziel pan że jak po Leszku, Ryan to był swój chłop a nie jakiś tam pisowiec, odjeby miał ciekawe i pozytywnie zakręcony. Z różnic to wymienił bym tak:
-był wyższy,
-chlał i robił to naprawdę dobrze,
-nie był prezydentem , ale stać go było na porsche i wahe,
-najważniejsze to jest to, że nie latał k***a Tupolewem!
Co do wspólnych cech, to chyba tylko to, że zginęli przy podobnej prędkości