#gość

Spencer Bradley. Bardzo sympatyczna dziewczyna z USA. Gwiazda kina ślizganego. Trochę słabo skorygowany zgryz, co dodaje jej uroku a la „dziewczyny z sąsiedztwa”. Kiedy się przesadnie nie szczerzy i nie suszy kłów, ma bardzo intrygującą urodę, Niestety kiedy szczerzy japę za bardzo odsłania dziąsła i robi się trochę „koniowata”. Niziutka. Cycuszki chyba nie robione. Cipcia często z fajnym boberem. Mało tatuaży. Ma fajne filmy les i z cuckoldami. Niestety jebie się z negroidami. Strasznie ch*jowa w grze aktorskiej. Drewno jak Cichopek albo inna Janda, ale przynajmniej chapie dzidę. Ma jeszcze sporo do nauczenia. Niemniej jednak można nastrugać kilogramy marchwi oglądając filmy z jej udziałem.

No, i to jest performance, a nie jakieś łażenie ze świeczką w dupie czy szczanie do śmietników

Kiedyś facet umiał naprawić cieknący kran, przeciekający dach, naprawił na środku drogi unieruchomiony samochód, popsute meble, telewizor, naprawił komputer, suszarkę, skosił trawnik, poszedł do pracy i zarobił na żonę i dwójkę lub trójkę dzieci. Po pracy skosił trawnik i pomógł dzieciom lekcje odrobić. Dziś taką sierotę młotek czy klucz do kół by zabił, a odgrzanie gotowej pizzy dla p*zdeuszy w rurkach to wyzwanie niczym dla Aldrina, Collinsa i Armstronga lot na Księżyc.

Wspanialy jest to filmik

ryjówka k***a

uchodźcy

Ale to jest dobre Piwko dla kierowcy, za obywatelską postawę i dezynsekcję ulic.

Wiem wiem ze to post tylko aby piwek nalapac od innych dzieciakow, ale i tak mam nadzieje ze zginiesz podoba smiercia i to niebawem

Naćpany jak sam sk***ysyn.

Jaki naćpany? Odebrali mu socjal i kazali iść do pracy, to mu odj***ło...