18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#fronda

Halloween zło wcielone

sezamkowyRozpierdol • 2017-10-31, 17:44
7
Jak co roku Halloween to dobry pretekst do gównoburzy i pie**olenia głupot przez opętanych czarowników katolickich oraz pobożnych socjalistów z PiSu :idzwch*j:



"TOK FM: 'Halloween stało się elementem walki z PiS'

W dzisiejszym "Poranku w Radiu TOK FM" dyskutowano o Halloween. Czy warto przenosić to "święto" na polski grunt? Komentowano również stanowisko Kościoła Katolickiego w tej sprawie.

Niedawno wyraził je rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, ks. Paweł Rytel-Andrianik, który stwierdził, że ten pogański zwyczaj nie jest zgodny z polską tradycją i kulturą. Duchowny powołał się również na badania psychologiczne, które wskazują, że ta z pozoru niewinna zabawa często niesie za sobą poważne konsekwencje.

Egzorcyści Diecezji Płockiej alarmują natomiast wprost, że "zabawa" w Halloween wiąże się ze wzrostem opętań u dzieci. "Halloween nie jest niewinną, beztroską zabawą, ale grozi otwarciem się na działanie złych duchów"- przestrzegają płoccy egzorcyści.

Swoje zdanie na temat Halloween wyraził również prowadzący audycji w TOK FM, redaktor Jan Wróbel, który nie odnosił się raczej do wiary, jednak Halloween nazwał "absolutnie idiotycznym świętem".

"Nie ma w nim nic, co mógłbym polubić"- podkreślił dziennikarz TOK FM.

"Jeżeli byśmy uznawali, że demona można odeprzeć za pomocą świeczki w dyni, to jest to krok wstecz w stosunku do radzenia sobie z problemem śmierci, odchodzenia, zostawania samotnym. Jest to trudny, ale oswojony problem. Skąd ta dynia, nie ma pojęcia"- mówił prowadzący "Poranka", który doszedł również do całkiem zaskakujących wniosków. Jan Wróbel tłumaczył, że gdy o tej porze roku chce wyrazić swoje zdanie w tej kwestii, "zawsze trafi się jakiś "poczciwy katolik, który dostaje szału i pisze bzdury na temat Halloween".

Zdaniem redaktora, w efekcie "Halloween staje się elementem walki z PiS". Jak uściślił: dzisiaj trzeba popierać to "święto", "żeby ktoś nie pomyślał, że jest się za PiS". "

A na dokładkę oświadczenie płockich czarowników od wypędzania demona:

"Zwracamy się z apelem do rodziców, nauczycieli oraz wychowawców dzieci i młodzieży, aby nie organizować i nie uczestniczyć w inicjatywie zwanej Halloween. Jest ona obca kulturze polskiej i chrześcijańskiej. Często wiąże się ze wzrostem liczby opętań wśród dzieci, które wcześniej bawiły się w Halloween. Zgłaszają się do nas rodzice z prośbą o pomoc, z powodu pojawiających się problemów u dzieci, które brały udział w różnych "zabawach", odbywających się w okolicach 31 października. Halloween nie jest niewinną, beztroską zabawą, ale grozi otwarciem się na działanie złych duchów. Osoby biorące udział w Halloween nie muszą uczestniczyć w złych rytuałach, składać ofiary ze zwierząt, czy profanować cmentarze bądź Najświętszy Sakrament. Już samo wejście w przestrzeń demonów, choćby dla zabawy, jest niebezpieczne."

A wy jak tam sadole? obchodzicie halloween? boicie się k***y niebieskiej i szatana czy macie wyj***ne na jedno i drugie? :amused:

http://www.fronda.pl/a/tok-fm-halloween-stalo-sie-elementem-walki-z-pis,101827.html
http://plock.gosc.pl/doc/4279046.Nie-igraj-z-Halloween

Aborcyjny Shitstorm is coming

sezamkowyRozpierdol • 2017-09-01, 11:29
3
Niech będzie pochwaLony Jezus Chrystus.
Szykujcie sobie popcorn, tradycyjnie jak co roku znów będziemy wałkować temat aborcji, jedni będą chcieli zezwolić, inni będą chcieli zakazać, przygotujcie się na mnóstwo bólu dupy i gównoburzy, pochody z krzyżami, pochody z toples etc. :lol:

Enjoy

"Czy rząd PiS odważy się stanąć w obronie życia?

Fronda.pl: Do Marszałka Sejmu trafił już projekt Komitetu #ZATRZYMAJ ABORCJĘ. Onet.pl, powołując się na „wpływowego polityka z władz PiS” informuje, że partia rządząca może dać zielone światło nowej ustawie. Z tego, co wiemy, Państwa projekt różni się od propozycji Fundacji Pro-Prawo do Życia, ponieważ priorytetem jest zakaz aborcji eugenicznej

Magdalena Łońska, Fundacja Życie i Rodzina: Zgadza się, nasz projekt ma na celu wyeliminowanie aborcji eugenicznej. Poza tym, w dotychczasowej ustawie nie zmienia nic. Przynajmniej w sensie technicznym. W sensie faktycznym zmienia natomiast bardzo wiele, ponieważ ponad 90 procent aborcji w Polsce to aborcje eugeniczne. A nam zależy na tym, aby tę przesłankę wyeliminować.

Pani Kaja Godek w rozmowie z Onetem mówiła również o przypadkach, gdy dziecku udaje się przeżyć aborcję, jednak mimo to dziecko umiera, ponieważ nie udziela się mu pomocy
To tak zwane „żywe aborcje”. W 2014 roku były takie przypadki chociażby we Wrocławiu czy Opolu. W roku ubiegłym natomiast było bardzo głośno o żywym urodzeniu dziecka w Warszawie. Szpitale bardzo często bronią się, mówiąc, że robią wszystko w świetle prawa, bo przecież „takim dzieciom nie trzeba udzielać pomocy”, choć w niektórych szpitalach dzieciom, które przeżyły aborcję, w ostateczności udziela się pomocy. Trudno bowiem zaprzeczyć, że istota, którą taki lekarz trzyma w rękach, to dziecko. Rzeczywiście jednak zdarzają się przypadki „nieudanych aborcji” i takie dzieci bardzo często są odkładane gdzieś na parapet, żeby tam dogorywały. To straszna rzeczywistość.

Zadam może banalne pytanie: dlaczego projekt jest dla Państwa tak ważny, konieczny?
Dlatego, że każdy człowiek ma prawo do życia, bez względu na to, czy mamy do czynienia z człowiekiem zdrowym, czy niepełnosprawnym. W tej chwili, w świetle prawa, dokonuje się dyskryminacji chorych ludzi. Jeżeli przesłanką do zabicia człowieka jest już samo podejrzenie choroby, to nie jest to nic innego, niż dyskryminacja ze względu na stan zdrowia.

Czy istnieje szansa na przełom w sprawie aborcji? W ubiegłym roku, po protestach środowisk feministycznych, lewicowych ekipa rządząca odrzuciła projekt Fundacji Pro-Prawo do życia i Ordo Iuris, dziś słyszymy, że dla Państwa propozycji będzie „zielone światło” ze strony PiS
Będziemy robić wszystko, aby proponowane przez nas zmiany doszły do skutku. Wiemy, że w Polsce rośnie poparcie dla zakazu aborcji. Duży odzew wobec kolejnej inicjatywy pokazuje, że Polakom zależy na zmianie na lepsze w sprawie ochrony życia. PiS w kampanii wyborczej deklarował, że będzie Polaków słuchał, teraz będzie okazja zrealizować obietnicę.

Bardzo dziękuję za rozmowę.
"

http://www.fronda.pl/a/czy-rzad-pis-odwazy-sie-stanac-w-obronie-zycia,98785.html

Black metal kontra Fronda

Radysh • 2017-03-19, 14:49
49
Czytam i oczom mym kaprawym niewierzę.
Fronda niby portal humorystyczny ale zaczynam się ich bać.

Zdelegalizować black metal - to kwintesencja zła!

W państwie prawa zakazane jest nie tylko mordowanie, ale i nawoływanie doń, nie tylko przestępstwo, ale i namawianie do niego. Polska zdaje się być takim właśnie państwem. Dlaczego więc w Polsce, państwie prawa, pozwala się, aby istniał nurt muzyczny, którego przesłaniem są anty-wartości, mogące wyrządzać realne szkody osobom, które z ową "sztuką" się zetkną? Dlaczego przyzwala się na to, ażeby legalnie wydawane były płyty, z których sączy się nienawiść, bluźnierstwo i chęć zniszczenia wszystkiego, co piękne i wartościowe? Nie potrafię znaleźć odpowiedzi na to pytanie. Wiem natomiast, że taki nurt w Polsce oraz niemal wszędzie na świecie istnieje i ma się, niestety, dobrze. Nazywa się Black Metal.

Pomalowane demonicznie twarze, odwrócone krzyże, pentagramy, świńskie głowy, czaszki, nabijane gwoździami skóry, ręce cięte żyletkami. Black Metal to muzyka, oraz narosła wokół niej filozofia/styl życia/ideologia, która swe początki ma w Skandynawii, ze szczególnym uwzględnieniem Norwegii. To tam, na mroźnych i mrocznych terenach, gdzie słońce jest nieco bardziej skąpe, aniżeli w innych krajach, powstała "sztuka", mająca już na swoim koncie niejedną ofiarę. Dzisiejszy black metal wyrósł przede wszystkim z tzw. drugiej fali black metalu, norweskiej właśnie. To zespoły takie jak Mayhem, Darkthrone, Immortal, Burzum są tymi, które przeważnie inspirują muzyków tworzących dzisiaj ów nurt. Z czego zasłynęła owa druga fala black metalu?

W dużej mierze z mordów, samobójstw, podpaleń kościołów. Tych ostatnich doliczono się w latach 90 w Norwegii aż 50. Najsłynniejszym kościołem, który wówczas spłonął był Fantoft Stavkirke, datowany na rok 1150. Jego podpalenie było dziełem muzyka Burzum - Varga Vikernesa. Ten sam człowiek zamordował także wokalistę wspomnianego Mayhem. Owa zbrodnia nazwana została wówczas najbardziej brutalną w historii Norwegii. Za serię podpaleń oraz ów mord Vikernes został w Norwegii skazany na…25 lat więzienia. Obecnie cieszy się już wolnością.

Pierwszy wokalista Mayhem popełnił z kolei samobójstwo - w 1991 roku - poprzez podcięcie żył oraz strzał w głowę. Jego ciało odnalazł kolega z zespołu - Euronymous. W normalnej sytuacji taki człowiek miałby zapewne do końca życia traumę, stworzył płytę ku pamięci kolegi. Jednak nie w przypadku black metalu. Kolega bowiem zrobił zdjęcie zwłokom i umieścił je na okładce płyty. Plotki mówią też o pobraniu elementów czaszki w celu zrobienia z nich wisiorków dla członków zespołu.

Szatan wyczuł relikwię Jana Pawła II i zawył: weź tego Janka! Szatan wyczuł relikwię Jana Pawła II i zawył
Black metal z czasem rozwijał się coraz bardziej, dochodząc do ekstremum tak w warstwie lirycznej, muzycznej, jak i wizualnej. Stawał się też coraz bardziej popularny i deprawował coraz większe rzesze, przeważnie młodych, ludzi. Nie zapomniano także o mordowaniu, bluźnierstwach, profanacjach i wszystkim, co dla zdrowego psychicznie człowieka po prostu normalne nie jest.

Swego czasu jednym ze słynniejszych wydarzeń był w Polsce koncert grupy Gorgoroth. Pomijając już nawoływanie do nienawiści wobec chrześcijan, które pojawia się w ich tekstach regularnie, najbardziej znacząca była oprawa koncertu. Na scenie rozstawione zostały ogromne krzyże, do których przymocowano nagie modelki z workami na głowach. Kobiety oblane były krwią, a na krzyżach spędziły cały koncert. Sprawę piętnowało wiele polskich mediów, Polacy byli zszokowani incydentem. Oczywiście żadnych większych problemów z tego tytułu Gorgoroth nie miał.

Niklas Kvarforth, muzyk zespołu Shining, uwielbia z kolei okaleczać i niszczyć swoje ciało. Na jednym z koncertów fanom zostały wręczone żyletki, co wielu z nich popchnęło w stronę samobójstwa.

Nattramn z zespołu Silencer trafił natomiast do zakładu psychiatrycznego. Miał ciężko ranić w głowę dziewczynkę, którą zaatakował toporem. W zakładzie natomiast w ramach terapii dostał… syntezator, ażeby sztuka była dla niego terapią. Skoro do tej pory tworzona przez niego sztuka sprawiła, że dopuścił się takich czynów i trafił do szpitala psychiatrycznego - dość naiwnym wydaje się liczenie na to, że tym razem stanie się odwrotnie.

Oczywiście to tylko najgłośniejsze, znane wszem i wobec w mediach przykłady patologii, jakie mają miejsce wśród black metalowców. Bóg jeden raczy wiedzieć, ile tak naprawdę zła wydarzyło się z powodu tej muzyki. Osoby, które obcują z nią na co dzień i słuchają o diable, morderstwach, przemocy, najwidoczniej nie są na owe treści do końca odporne. Tym, co nader często przejawia się w tekstach, jest okultyzm. Możemy więc być pewni, że demony do osób słuchających tej muzyki mają nad wyraz łatwy dostęp.

Zwróćmy na końcu uwagę szczególnie na jeden aspekt. Przecież tego typu "twórczość" w jawny, ostentacyjny sposób nawołuje do agresji, nienawiści, pogardy, głównie na tle wyznaniowym, lecz także na tle rasowym, etnicznym, - istnieje podgatunek NSBM, którego twórcy inspirują się nazizmem. W wyniku działania "twórców" dochodzi natomiast do licznych przypadków agresji, morderstw oraz innych przestępstw. Jasnym jest więc, że powinna to być muzyka absolutnie zakazana. Dlaczego protestujemy przeciw pojedynczemu spektaklowi teatralnemu w Bydgoszczy, a nie potrafimy tym samym zaprotestować przeciwko całemu nurtowi muzycznemu, którego celem istnienia jest szerzenie zła, nienawiści i pogardy dla Chrześcijan? Dlaczego tak bardzo oburzamy się na działania ISIS, skoro na naszym własnym terenie działają tysiące ludzi, mających ochotę podpalać kościoły i gdyby nie strach przed więzieniem, mordowaliby zapewne chrześcijan podobnie, jak robi to tzw. Państwo Islamskie? Czy nie robimy nic tylko dlatego, że nic wielkiego jeszcze się nie wydarza? Może czas coś zmienić i zaprotestować w tej sprawie - żądać zakazu promowania tego typu muzyki?

Oczywiście wielu zaraz zaprotestuje, usiłując dowodzić, że przecież to sztuka jak każda inna i tak jak w Black metalu, tak i w disco polo znajdą się twórcy, którzy okażą się psychopatami. Absolutny błąd. Tylko Black metal jest gatunkiem, który pogarda, nienawiść i gloryfikacja zła wręcz konstytuuje. To twórczość, która dokonuje swoistej apoteozy zła i nienawiści. Tylko tutaj bez trudu znajdziemy teksty obrażające i ziejące nienawiścią do każdej istoty ludzkiej, na dodatek usiłujące kreować się na sztukę. Wystarczy w zwyczajnej wyszukiwarce wpisać hasło „Black metal” lub nazwy zespołów takich jak Tsjuder, Shining, Watain, czy wspomniane wcześniej Mayhem lub Gorgoroth, ażeby zobaczyć, czym faktycznie ów Black metal jest. A wszystko to dzieje się za pełnym przyzwoleniem prawnym. Poza osobami takimi jak Ryszard Nowak, który wielokrotnie nawoływał do bojkotowania koncertów i ukarania osób, które publicznie znieważają chociażby Pismo Święte – jak Nergal z Behemotha – nikt nie próbuje zmienić tego stanu rzeczy. Więcej – w Polsce istnieją zespoły, które jawnie nawiązują do nazizmu i holokaustu i najchętniej ramię w ramię stanęłyby z nazistowskimi oprawcami z Auschwitz, ażeby mordować Żydów. W interesie państwa jest zakazanie tego typu twórczości i mocne uderzenie w samo jej centrum. Jeżeli wyjdzie na jaw gigantyczny antysemityzm tych kręgów, może to wpłynąć nawet na postrzeganie nas na arenie międzynarodowej – Polska znów zostanie okrzyknięta jako kraj antysemicki.

Z pewnością problematyka tej muzyki to świetny temat dla naukowców. Warto byloby przeprowadzić badania, które dadzą odpowiedź na to, w jaki sposób, oraz dlaczego europejska cywilizacja upadła tak dalece, że ze swej kultury stworzyła anty-kulturę, pragnącą zniszczyć samą siebie. Wyhodowała na swoim ciele nowotwór, który teraz chciałby ją zabić. Co prawda obecnie na tyle niewielki, że wyrządza szkody jednak powierzchowne. W dalszej perspektywie jednak, w połączeniu z innymi czynnikami niszczącymi cywilizację europejską, może okazać się zabójczy. Oto, czym jest black metal - kwintesencją duchowej zgnilizny Zachodu.

Wróćmy na sam koniec jeszcze na chwilę do protestów. Środowiska katolickie, bliskie portalowi pch24.pl, rozpoczęły protest w przypadku zespołu Behemoth, którego jeden koncert został odwołany. Niestety jednak kilka dni temu osoby modlące się przed klubem w intencji nawrócenia członków koncertu były opluwane i atakowane słownie. Interweniować musiała policja. W państwie, w którym katolicy stanowią tak wielką przewagę, nikt nie ma odwagi do tego, by przeciwstawić się grupce satanistów, którzy obrażają wyznawców Chrystusa?! Drodzy! Połączmy siły i ostro, jednoznacznie zaprotestujmy przeciwko szerzeniu propagandy nienawiści, pogardy oraz diabła w naszym kraju! Zdelegalizujmy black metal!

Krzysztof K.

http://www.fronda.pl/a/zdelegalizowac-black-metal-to-kwintesencja-zla,89370.html

Popie**oliło, dosłownie poj***ło z przerzutami.

PS Tekst skopiowałem tylko po to, żeby nie wsiąkł bo pewnie jakiś rozgarnięty z frondelka go usunie.
Odnosić się do niego merytorycznie nie zamierzam bo mi ciśnienie skacze.

Ateiści nawróćcie się

sezamkowyRozpierdol • 2016-12-31, 15:58
1
Fronda znowu trolluje :trollencjusz:

"Zuckerberg wraca do religijnych korzeni


Marck Zuckerberg, twórca Facebooka i zdaniem wielu jeden z najbardziej wpływowych ludzi na świecie, porzucił już błąd ateizmu. Jak poinformował na swoim portalu społecznościowym, stał się na powrót człowiekiem religijnym.

Kilka dni temu Zuckerberg życzył na facebooku wszystkim użytkownikom wesołych świąt Bożego Narodzenia oraz dobrego święta Chanuka. Pytany przez jednego z komentatorów, czy nie jest już ateistą, odpisał:

"Nie. Zostałem wychowany jako żyd, później przeszedłem przez okres, w którym kwestionowałem wiele rzeczy, ale teraz uważam, że religia jest bardzo ważna".

>Kolejny ateista zrozumiał, że życie bez Boga jest głębokim błędem i bezsensem... Mamy nadzieję, że ten przykład pociągnie za sobą wiele innych."


http://www.fronda.pl/a/zuckerberg-wraca-do-religijnych-korzeni,84730.html

Hańba! Prokuratura pozwala obrażać papieża Polaka

sezamkowyRozpierdol • 2016-12-13, 15:47
88
Bo nie żyje :krejzi:

"Św. Jana Pawła II można wulgarnie szkalować, ponieważ nie żyje - uważa Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów. Prokuratura ta podjęła decyzję o odmowie wszczęcia śledztwa ws. internetowych zawodów w obrażaniu polskiego papieża.

Niestety, prokuratura uznała, że postępowania nie będzie wszczynać, bo Jan Paweł II nie żyje. Komitet poinformował, że do Sądu Rejonowego w Warszawie trafi zażalenie na decyzję prokuratury.

"Prokuratura stwierdziła, że to, co zrobili internauci, czyli konkurs na najbardziej ohydne słowa na temat naszego świętego papieża, nie jest czynem zabronionym. Prokuratura stwierdziła, że nie można znieważyć osoby zmarłej. Tylko, że prokuratura zapomniała, że Jan Paweł II jest świętym, przedmiotem czci religijnej. Jana Pawła II chroni artykuł 196. Kodeksu Karnego. Dziwię się, że prokuratura nie zna tego bardzo ważnego artykułu" - powiedział w rozmowie z "Radiem Maryja" Ryszard Nowak.

Sprawa jest przecież brutalnie prosta: Jan Paweł II to katolicki święty i obrażanie Jego czci obraża także wszystkich pobożnych Polaków. Nie pochwalamy skandalicznej decyzji prokuratury i mamy nadzieję, że w kraju zostanie przywrócony porządek. Sprawców bluźnierstw trzeba karać, w tym wypadku - na przykład wysoką grzywną z przeznaczeniem na cele dobroczynne. Nie możemy tolerować w kraju bezkarności tych, którzy kalają największych z Polaków i świętych Kościoła katolickiego.
"

http://www.fronda.pl/a/hanba-prokuratura-pozwala-obrazac-jpii-bo-nie-zyje,83614.html

Msza święta wydłuża życie

sezamkowyRozpierdol • 2016-12-03, 15:44
67
Fronda znowu trolluje :trollencjusz:

"Ateiści umierają młodo. Msza święta wydłuża życie!

Ateiści często mają kompletnego bzika na punkcie zdrowia. Przechodzą na wegetarianizm, nieustannie biegająi ćwiczą, stosują dziwne diety. Okazuje się, że wszystko na nic. Nie dość, że sportem i dietą wcale się nie zbawią, ale umrą bez żadnej nadziei jak zwierzęta, ale co więcej... umrą też szybciej. Zdrowej katolickiej pobożności po prostu nic nie zastapi!

Najnowsze badania nie pozostawiają złudzeń – chodzenie do kościoła ma mnóstwo plusów. Uczestnictwo w obrzędach religijnych gwarantuje nie tylko przeżycia duchowe, ale także zmniejsza ryzyko zgonu.

"Naukowcy z z Uniwersytetu Harvarda przeanalizowali dane na temat stylu życia 74 534 kobiet, które w latach 1992-2012 brały udział w Nurses' Health Studies. Uczestniczki co dwa lata odpowiadały na pytania dotyczące diety i zdrowia, a co cztery lata na pytania dotyczące uczestnictwa w obrzędach religijnych. U kobiet, które częściej niż raz w tygodniu brały udział w obrzędach religijnych, stwierdzono o 30 procent mniejsze ryzyko zgonu w ciągu 16. lat trwania badań niż u kobiet, które do kościoła nie chodziły. Co ciekawe, zmniejszone ryzyko zgonu obejmowało głównie choroby układu krążenia i nowotworowe"- pisze fakt.pl.

Prof. Tyler Van der Weele z Harvard T.H. Chan School of Public Health, uważa, że regularne uczestnictwo w mszach świętych zwiększa poziom wsparcia społecznego. Osoby takie są bardziej skłonne do zmian w swoim życiu – przechodzą na zdrową dietę, rzucają palenie, a nawet bywa, że wychodzą z ciężkiej depresji. Wszystko to zmniejsza ryzyko wystąpienia poważnej choroby.

A więc ateiści, zachęcamy raz jeszcze. Porzućcie wasze zabobony i przystąpcie do Kościoła katolickiego. W ten sposób macie szansę nie tylko na zbawienie, ale także na dłuższe życie...a dla was, niewierzących, to przecież nieoceniona wartość!"

http://www.fronda.pl/a/ateisci-umieraja-mlodo-msza-swieta-wydluza-zycie,82961.html

Ohydna prowokacja KOD-u

Imie_jego_44 • 2015-12-16, 16:00
0
Sytuacja odpowiednia do działu, Lem by tego nie wymyślił:
"Środowisko PO porównuje sytuację wokół Trybunału Stanu do… morderstwa prezydenta Narutowicza w 1922 r. Podobieństwo nie wiąże się tylko z datą 16 grudnia, lecz z obecną sytuacją polityczną w naszym kraju – przekonują.
Lemingi z Komitetu Obrony Demokracji, zapowiadają dalsze podjudzanie Polaków przeciwko sobie i kolejne demonstracje w najbliższy weekend. Powód: żyją w państwie bezprawia. Od czasu, gdy władzę straciła Platforma Obywatelska.

Specyficzną metodę przygotowania się do Świąt Bożego Narodzenia przyjęli manipulatorzy z KOD. Zamiast w atmosferze skupienia przeżywać Adwent, z zacietrzewieniem i agresją atakują oni tych obywateli, których poglądy polityczne im nie opowiadają.

W zakłamywaniu rzeczywistości przechodzą już samych siebie. Porównują obecne władze – legalnie wybrane w demokratycznym głosowaniu, do… zabójców pierwszego prezydenta RP – Gabriela Narutowicza, entuzjastycznie donosi Gazeta Wyborcza.

Prowokatorzy z KOD wzywają do buntu. Jednak ich pohukiwania na nic się nie zdadzą. Kłamstwo ma krótkie nogi. Jeśli Polska jest państwem bezprawia, to dlatego, że budowała je przez 8 lat Platforma Obywatelska. Nie dajmy się omamić. Komitet jest w takim samym stopniu za obroną demokracji, jak Platforma była obywatelska.
"
źródło: http://www.fronda.pl/a/uwaga-ohydna-prowokacja-kod-u,62344.html

Muzułmanie w Europie wypowiadają wojnę psom

Imie_jego_44 • 2015-09-08, 17:11
10
"Muzułmańska mniejszość chce narzucić swoje standardy mieszkańcom Europy Zachodniej również w kwestii zwierząt. Próbuje się zakazać trzymania psów w domach, przechodzenia z nimi w pobliżu meczetów, a islamscy taksówkarze i kierowcy autobusów odmawiają przewiezienia psa nawet gdy jest przewodnikiem osoby niewidomej!

Kilka dni temu muzułmański członek Rady Miasta Haga zaproponował, by zakazać mieszkańcom trzymania w domach psów. Ta kuriozalna propozycja mogłaby przejść niezauważona, gdyby nie fakt, że jest to prowokacja, mająca podburzyć holenderską mniejszość muzułmańską do walki w obronie prawa szariatu.



Zgodnie z zasadami tego prawa, psy uznawane są za „zwierzęta nieczyste” a jakikolwiek kontakt z nimi jest zniewagą. Holenderski polityk, Hasan Kucuk przekonywał rajców miejskich z Hagi, by zakazać mieszkańcom trzymania psów jako zwierząt domowych, gdyż jest to równoznaczne ze stosowaniem wobec nich przemocy. Gdy ten argument nie trafił do członków Rady Miasta, Kucuk w końcu stwierdził, że „posiadanie psa to przestępstwo”.

Absurdalny wniosek wyznawcy Mahometa był według holenderskich komentatorów prowokacją, mającą podburzyć ludność muzułmańską w Hadze – stanowiącą obecnie 12 proc. populacji miasta – do surowego egzekwowania prawa szariatu. Podobne prowokacje coraz częściej mają miejsce w europejskich miastach.

W Hiszpanii, dwie organizacje islamskie z siedzibą w Lérida – mieście położonym w północno-wschodniej Katalonii, gdzie licząca obecnie 29 tys. wspólnota muzułmańska stanowi około 20 proc. ludności – zwróciły się z wnioskiem do lokalnych urzędników o uregulowanie kwestii obecności psów w miejscach publicznych, by nie urażać uczuć muzułmanów. Wyznawcy Mahometa domagali się, by zakazać transportu psów miejskimi autobusami oraz ich przebywania we wszystkich uczęszczanych przez muzułmańskich imigrantów miejscach. Twierdzili, że obecność psów w Lérida narusza ich wolność religijną i prawo do życia według zasad islamu. Władze odrzuciły wniosek, co doprowadziło do plagi tajemniczych zatruć zwierząt w dzielnicach zamieszkałych przez islamskich imigrantów. Co więcej, mieszkańcy wyprowadzający psy na spacer skarżą się, że są nękani przez muzułmanów.

W Wielkiej Brytanii i Norwegii muzułmańscy taksówkarze odmawiają transportu osób niewidomych z psami przewodnikami. W Londynie kierowca autobusu nie pozwolił natomiast wejść do środka kobiecie z psem, bo w autobusie była muzułmanka, „która mogłaby się zdenerwować”.

Psy tropiące, szkolone w celu rozpoznawania terrorystów na stacjach kolejowych, nie mogą stykać się z muzułmańskimi pasażerami. Zgodnie z raportem brytyjskiego ministerstwa transportu, zwierzęta mogą dotykać jedynie bagażu pasażerów. Psy policyjne, wykorzystywane przez policję do przeszukiwania meczetów i muzułmańskich domów modlitwy, są obecnie wyposażone w specjalne skórzane trzewiki, które pokrywają ich łapy, by nie bezcześciły miejsca kultu. Muzułmańscy więźniowie, których cele są przeszukiwane przez psy, mające wykrywać nielegalne telefony komórkowe, natychmiast otrzymują świeżą pościel i ubranie. Psy nie mogą także dotykać Koranu i innych przedmiotów religijnych.

W szkockim miasteczku Tayside kilka miesięcy temu policja przeprosiła za wykorzystanie w reklamie, podającej nowy numer alarmowy, owczarka niemieckiego. Uznano, że reklama była obraźliwa dla liczącej 3 tys. osób społeczności muzułmańskiej (sic!).

To wszystko nic, w porównaniu z tym, co się stało we Francji. Marie Laforêt, jedna z najbardziej znanych piosenkarek i aktorek została pozwana za dyskryminujące ogłoszenie o pracę. 72-letnia Laforêt umieściła w 2009 r. anons na stronie internetowej, pisząc, że szuka kogoś, kto zajmie się jej ogrodem. Dodała, że „osoby cierpiące na alergię lub ortodoksyjni muzułmanie nie powinni ubiegać się o posadę, ze względu na obecność małego psa – Chihuahua". Laforêt zastrzegła w ogłoszeniu kogo nie chce zatrudnić, ponieważ wie, że psy są postrzegane przez muzułmanów jako „zwierzęta nieczyste.” Prawnik kobiety przekonywał, że jego klientka wyraziła takie zastrzeżenie z szacunku do wiary muzułmańskiej, a nie z powodu chęci dyskryminacji kogokolwiek. Muzułmanów to jednak nie przekonało i na ugodę się nie zgodzili. "

źródło: http://www.fronda.pl/a/muzulmanie-w-europie-wypowiadaja-wojne-psom,17627.html

Analiza programu KNP

Imie_jego_44 • 2014-05-20, 17:56
0
LEGALNOŚĆ ZABIJANIA DZIECI NIENARODZONYCH

JKM od wielu lat powtarza, iż jest za utrzymaniem obecnego kompromisu aborcyjnego. Jeśli chodzi zaś o środowisko zgrupowane w jego partii to owszem są tam osoby, które choćby przez swą postawę sygnalizują, iż opowiadają się za poszerzeniem prawnej ochrony życia nienarodzonych. Czy taka sytuacja czyni stanowisko JKM i KNP wyraźnie lepszym od innych centroprawicowych i prawicowych ugrupowań? Szczerze i mocno w to wątpię. Jeśli porównamy JKM -KNP z podejściem PiS i "Polski Razem" (dalej PR) do legalności aborcji to wyjdzie nam mniej więcej podobny obraz. Otóż Jarosław Kaczyński oraz Jarosław Gowin (liderzy PiS i "Polski Razem") podobnie jak JKM wypowiadali się za utrzymaniem obecnego prawa w kwestii aborcji, deklarując swój sceptycyzm wobec poszerzania prawnej ochrony nienarodzonych dzieci. Podobnie jak w KNP również w PiS, jak i "Polsce Razem" są mniej lub bardziej mocne środowiska, które chciałby rozszerzyć zakaz aborcji (szczególnie dużo jest takich osób w PiS).

Nie można zaś mieć mocniejszych wątpliwości co do większej zgodności z nauczaniem katolickim w owej sprawie, środowisk skupionych wokół dwóch pozostałych ugrupowań sytuujących się po prawej stronie sceny politycznej, a więc "Solidarnej Polski" (daje SP)oraz "Ruchu Narodowego". Pierwsza z tych partii wnosiła wszak pod obrady Sejmu projekt ustawy poszerzającej zakaz zabijania dzieci nienarodzonych. Z kolei żaden z liderów Ruchu Narodowego (dalej RN) nie opowiadał się za utrzymaniem obecnego "prawnego status quo", za to bardzo często słychać tam deklaracje o tym, iż zakaz aborcji powinien być poszerzony.

Podsumowując: nie ma większych różnic w podejściu do kwestii aborcji pp. JKM, Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina, za to wyraźną wyższość w tym względzie widać w podejściu Solidarnej Polski i Ruchu Narodowego.

LEGALNOŚĆ PORNOGRAFII

JKM w wyraźny sposób deklarował się, iż jest za legalnością rozprzestrzeniania pornografii o ile jest to czynione w sposób, który nie narzuca tego osobom nie chcącym mieć z nią styczności. Z przeprowadzanych przeze mnie rozmów ze zwolennikami JKM i KNP oraz uważnej lektury ich publicystyki stawiam też "dolary przeciw orzechom", iż to stanowisko jest w tym środowisku powszechne, a zakaz pornografii, jeśli w ogóle to jest tam popierany przez rzadkie wyjątki. Co więcej, takie, a nie inne stanowisko JKM i jego zwolenników jest tu podyktowane nie tyle względami czasowej roztropności (czyli np. myśleniem: "Zasadniczo należy zakazać całkowicie pornografii, ale w obecnej sytuacji nie da się tego zrobić, więc dążmy przynajmniej do jej ograniczenia") ale wypływa z ich głęboko libertariańskiego przekonania, iż władze cywilne po prostu nie mają prawa zakazywać czegoś co jest prawdzie bardzo niemoralne i ohydne, ale co bezpośrednio nie narusza wolności innych osób (innymi słowy: "Jeśli chcesz handlować porno to twoja sprawa, ale rób to tak, byś nie zmuszał innych do obcowania z nią").

Jak to wygląda w porównaniu z PiS, PR, SP i RN? Nie udało mi się dotrzeć do wypowiedzi i deklaracji w tej sprawie liderów "Polski Razem". Co do PiS, to wiem, iż wielu z jego działaczy opowiada się za całkowitym zakazem rozpowszechniania materiałów pornograficznych (wynikało to jasno choćby z deklaracji, jakie składali oni w tej sprawie przy okazji wyborów parlamentarnych w 2005 roku). Owszem, jeśli chodzi o praktykę, to tu było nieco gorzej, gdyż wówczas, gdy 23 posłów PiS próbowało wnosić pod obrady Sejmu ustawę zakazującą pornografii zostało to zastopowane przez nieżyjącego już dziś Maka Gosiewskiego (wówczas tzw. prawą rękę Jarosława Kaczyńskiego). Ale przynajmniej w tym wypadku argumentacja p. Gosiewskiego szła bardziej po linii "roztropnościowej" (czyli: "Jeszcze nie nadszedł czas na całkowity zakaz pornografii, próbujmy ją ograniczyć"), a nie po stricte ideowej, jak to ma miejsce w wypadku JKM-KNP ("Państwo z zasady nie ma prawa zakazywać takich rzeczy"). Jeśli więc już porównując stosunek JKM-KNP i PiS do pornografii to w przypadku tego pierwszego mamy jednoznaczne wypowiedzi opowiadające się za jej legalnością, a jeśli chodzi o to drugie ugrupowanie można jak już mówić o pewnej dwuznaczności.

Jeśli zaś chodzi o wypowiedzi działaczy SP i RN w tej kwestii, to nigdy nie słyszałem, by ktokolwiek z tego środowiska opowiadał się za legalnością pornografii, nierzadko zaś czytałem i słuchałem z tej strony głosów opowiadających za jej zdecydowanym zakazem.

Podsumowując: w kwestii zakazu pornografii, w mniejszym bądź większym zakresie to PiS, SP i RN, mają bliższe lub tożsame z nauczaniem katolickim stanowisko niż JKM-KNP.


CUDZOŁÓSTWO I HOMOSEKSUALIZM

Jak wiemy nauczanie katolickie zdecydowanie popiera delegalizację oraz penalizację niewierności małżeńskiej oraz czynów homoseksualnych. Trzeba jednak powiedzieć, iż - zapewne w dużej mierze ze względu na nieznajomość tego nauczania, a po części też, z powodów roztropnościowych - chyba żadne z ugrupowań znajdujących się na prawo od centrum nie podnosi tych postulatów (no może poza wypowiedziami niektórych działaczy RN sugerującymi, iż homoseksualizm powinien być przymusowo leczony). W pewien sposób na nauczanie katolickie w tej kwestii wskazują niektóre wypowiedzi startującego w wyborach z list PiS Marka Jurka, który sugerował, iż przynajmniej pewne formy propagowania czy pochwalania cudzołóstwa powinny być prawnie zakazane. Jednak poza takimi wyjątkami, wspomniane wyżej środowiska nie tylko, że nie podnoszą postulatu zakazu takich obrzydliwości (co ze względu na roztropność można uznać za usprawiedliwione), ale jeszcze dodatkowo powtarzają liberalną mantrę, iż "Sprawą państwa nie jest zaglądanie nikomu do łóżka". Można więc powiedzieć, że w tym aspekcie liberalne poglądy JKM nie są niczym szczególnym na "prawo od centrum".

Nie da się jednak powiedzieć tego o innej niż ściśle prawna ocena cudzołóstwa w wykonaniu JKM. Kiedy bowiem przyglądamy się temu jak człowiek ten patrzy na ów występek na płaszczyźnie stricte moralnej to uderza nas wręcz jego szokująco libertyńskie spojrzenie na tą kwestię. Jakoś bowiem nie kojarzę, by panowie Kaczyński, Gowin, Ziobro czy Bosak wygłaszali tyrady o tym, że cudzołóstwo jest dowodem prawdziwej męskości, a zdradzana żona powinna być raczej z tego powodu dumna, bo stanowi to wszak oznakę, że "chłop ma ikrę". Nie przypominam też sobie, by politycy ci twierdzili, że "kretynizmem są wszystkie paragrafy skierowane przeciwko molestowaniu seksualnemu w pracy". Owszem, tak w PiS, PR, SP czy RN na eksponowanych stanowiskach były lub są osoby, który prowadziły się na tej płaszczyźnie niemoralnie lub przynajmniej bardzo podejrzenie, ale w ich przypadku można mówić jeszcze o tolerancji wobec ich występków, nie zaś o otwartym pochwalaniu takowych. Ostatecznie rzecz biorąc to kiedy np. Adam Hofmann chwalił się w obecności niewiast rozmiarem swego przyrodzenia (co uściślijmy choć naganne, to nie jest jeszcze tym samym co cudzołóstwo), Jarosław Kaczyński nie pochwalił go za to słowami: "Czego chcecie, przecież chłop ma ikrę". Trudno też stawiać znak równości pomiędzy publicznie obściskującym się na parkiecie tanecznym Krzysztofem Bosakiem a pochwalaniem niewierności małżeńskiej (jakby nie patrzeć to są jednak dwa odrębne kategorie występków).

WOLNOŚĆ UMÓW

Kolejną fałszywą ideą JKM i KNP jest potępianie wszelkiej ingerencji państwa w wolność gospodarczą oraz swobodę zapisów w zawieranych przez pracodawcę i pracobiorców umowach. Coś takiego byłoby jednak faktyczną legalizacją ucisku, nadużyć i niesprawiedliwości dokonywanych przez silniejszych względem słabszych. O jakiej równej płaszczyźnie w swobodzie podejmowania decyzji może wszak mówić samotna, bezrobotna matka czworga dzieci, której zostanie zaoferowana umowa typu: "Pracujesz za 1000 złotych miesięcznie, przez 6 dni w tygodniu po 12 godzin dziennie, a dodatkowo raz w tygodniu godzisz się na seks oralny z szefem". W wymarzonym przez JKM państwie takie treści w umowie o pracę byłyby legalne, wszak "nikt nikogo tu nie zmusza do pracy, a kobieta może odmówić podjęcia zatrudnienia na takich zasadach" - mimo jednak braku bezpośredniego naruszenia wolności którejkolwiek ze stron, byłoby to całkowicie niesprawiedliwe i godne surowego ukarania ze strony władz cywilnych.

Dzięki Bogu, żadne z pozostałych ugrupowań "na prawo od centrum" nie popierają od aż tak daleko idącej "wolności gospodarczej i swobody umów". Nawet te z nich, które mają - moim zdaniem słusznie - bardziej liberalne podejście to tych kwestii, a więc Polska Razem i Ruch Narodowy, a więc wspierają np. znaczne obniżanie podatków, ograniczanie ilości przepisów dotyczących działalności gospodarczej, likwidację ZUS czy deregulację dostępu do części zawodów, nie twierdzą, że zniesiona powinna być płaca minimalna, Kodeks Pracy i przepisy przeciwko molestowaniu seksualnemu w miejscu zatrudnienia.




NIE DLA LIBERTARIAŃSKIEJ HEREZJI

Jak zatem widać nie jest tak, jakoby JKM-KNP "nie były idealne, ale że są one jednak najbliższe nauczaniu katolickiemu i chrześcijańskiemu konserwatyzmowi". Jest niemal dokładnie odwrotnie - na "prawo od centrum" to JKM-KNP w niejednej kwestii prezentuje najbardziej zepsute i zdegenerowane stanowisko. I nawet jeśli w pewnych szczegółach ma on rację (np. w kwestii ukraińskiego kryzysu, kary śmierci i chłosty, karcenia dzieci czy pozostania kobiet w domu) to w żaden sposób nie niweluje to faktu, iż heretycki jest sam libertariański fundament jego poglądów. NA KNP zagłosowałbym tylko wtedy, gdyby nie było już innych partii niż te w rodzaju Twojego Ruchu, SLD, Zielonych oraz PO. Wszystkie inne partie obecnie startujące w wyborach są lepsze ideowo od KNP.

źródło: http://www.fronda.pl/blogi/miroslaw-salwowski/czy-jkm-knp-sa-najblizsze-nauce-katolickiej-i-chrzescijanskiemu-konserwatyzmowi,39080.html
2
Bezbożnicy z fundacji antyreligijnych już zupełnie otwarcie wskazują na korzenie swojego myślenia. Są nią ubeckie kłamstwa. Tym razem na temat bł. Jana Pawła II.



Fundacja Ateizm-Świeckość-Antyklerykalizm, jeszcze przed kanonizacją Jana Pawła II, chce powiesić w Lublinie billboard nawiązujący do ubeckiej prowokacji, która miała przekonać Polaków o tym, że Karol Wojtyła miał romans z Ireną Kinaszewską. Ubeckie kwity głosiły też, że papież miał mieć syna. Billboard „Papież rodziny rozbitej” ma zawisnąć w Lublinie 1 kwietnia.

– Chcemy rozpocząć długofalową, ogólnopolską kampanię obnażającą pogardę dla ludzi i zwierząt, arogancję, bezczelność, obłudę, pychę i zachłanność kleru Kościoła rzymskokatolickiego, jednocześnie szanując społeczność wspólnoty religijnej wierzącą w Boga – oświadczyła Fundacja.

Problem polega tylko na tym, że w ten sposób fundacja nie tyle prowadzi kampanię, ule wpisuje się w ubeckie prowokacje. I w ten sposób pokazuje, że w istocie jej twórcy niewiele mają wspólnego z ateistami, a są w rzeczywistości spadkobiercami ubeckich prowokatorów, a także następcami morderców ks. Popiełuszki.

http://www.fronda.pl/a/bezboznicy-uderzaja-w-bl-jana-pawla-ii-ubeckimi-kwitami,35153.html