Mój tato był bardzo szczęśliwy jak trafił w dużego lotka szóstkę..
Ze szczęścia tak mu odbiło, że postanowił kupić mi i mamie mieszkanie w bloku i kazał się tam nam wyprowadzić i zostawić go w spokoju bo nie chce mieć z nami nic więcej wspólnego.
Jego szczęście trwało niecałe dwa lata, debil rozj***ł niecałe 3 bańki na k***y i imprezki, a teraz jest gołodupcem który wyjada ze śmietników