18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#dymisji

Premier Bulgarii podal sie do dymisji

drzymek1906 • 2013-02-20, 16:56
101
Jako, że na Sadolu w tej sprawie cisza, postanowilem bezlitosnie zerżnąc info stąd.
O dziwo była o tym krótka wzmianka w TV - dobre i to, nawet jeżeli manifestacje trwały 2 TYGODNIE.

Brudasy brudasami ale mają jaja, nie to co my.



Rząd Bułgarii podał się do dymisji. Wszystko przez wzrost cen prądu

Dymisja rządu Bułgarii. Premier Bojko Borysow, informując o rezygnacji, powiedział, że nie chce kierować gabinetem, pod którego rządami policja bije ludzi. "Mamy godność i poczucie honoru. Dlatego zwracamy władzę obywatelom, którzy nam ją wcześniej dali" - oświadczył szef rządu.


Od ponad dwóch tygodni w Bułgarii trwały masowe protesty przeciwko oszczędnościom i wysokim cenom elektryczności. Ich uczestnicy domagali się dymisji rządu. W proteście przeciwko na ulice bułgarskich miast wyszli przedstawiciele różnych grup zawodowych, między innymi lekarze, nauczyciele, pracownicy socjalni i leśnicy.

Największe demonstracje od 16 lat

Wczoraj w Sofii około 2 tys. demonstrantów zablokowało ważne skrzyżowanie na Moście Orłów. W policjantów rzucano petardy; podczas próby odblokowania ruchu doszło do najpoważniejszych od początku protestów starć. Policja użyła siły; rannych zostało co najmniej 17 demonstrantów - podało radio publiczne. Według prywatnej agencji Fokus na miejsce starć przybyło siedem karetek pogotowia.

Grupa demonstrantów zablokowała oddalone o kilkaset metrów przejście, niestrzeżone przez policję; również inne rejony stolicy były zablokowane - protestowali tam ekolodzy i nacjonaliści.

Były to najpoważniejsze wystąpienia uliczne od 16 lat, kiedy ulica obaliła postkomunistyczny rząd Żana Widenowa. W kręgach politycznych mnożą się apele o dymisję gabinetu Borysowa i rozpisanie przyśpieszonych wyborów. Pojawiają się prognozy, że rząd może ustąpić do końca tygodnia.

Czeska firma bez licencji

We wtorek wieczorem państwowa komisja regulacji energii postanowiła wszcząć procedurę pozbawienia licencji miejscowej filii czeskiej firmy dystrybucji energii CEZ. Doszło do tego po tym, gdy do spółki wkroczyła prokuratura, która wykryła 17 naruszeń obowiązujących przepisów.

Pozbawienie CEZ licencji, które wcześniej we wtorek zapowiedział sam Borysow, wywołało ostrą reakcję w Czechach. Czeski premier Petr Neczas ocenił decyzję jako polityczną, mającą na celu rozładowanie napięć politycznych w Bułgarii. Szef MSZ Karel Schwarzenberg wyraził gotowość przekazania sprawy do Komisji Europejskiej.

Przedsiębiorstwa dystrybucji energii elektrycznej w Bułgarii zostały sprywatyzowane w 2004 r. Większościowe udziały w zakładach w zachodniej części kraju, w tym w Sofii, nabyła CEZ, w Płowdiwie i południowej Bułgarii - austriacka EWN. Zakłady w regionie Warny i w północno-wschodniej części Bułgarii kupiła niemiecka E.ON, która w minionym roku odsprzedała je czeskiej spółce Energo-Pro. Rząd Borysowa wystawił na sprzedaż na giełdzie mniejszościowe udziały należące do skarbu państwa. (PAP)



premier Bulgarii
stalowyszczur • 2013-02-20, 18:16  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (84 piw)
Że niby Bułgarzy to brudasy? Co k***a?! To już na każdą inną nacje trzeba jakąś kalumnie przykleić?

Brudasy to j***ni romowie, zresztą niesprawiedliwie zwani rumunami, którzy nadają sie tylko do gazu i na rozpałke, Bułgarzy to dumny naród, którego terytorium było kolebką cywilizacyjną przez setki tysięcy lat, mieli ogromnego pecha tylko, że tak blisko do nich mieli Grecy i Rzymianie.

Co do meritum postu, w Polsce j***na czerwona i czarna hołota puści sie stołków tylko jak im sie upie**oli rece, i jeszcze wtedy zakrzykną, że robią to z patriotyzmu.