Agoreth • 2024-01-12, 21:22 Najlepszy komentarz (34 piw)
Przepalona żarówka, wysiadając prawie pie**olnęła drzwiami w auto. Wysiadła na środku drogi, żeby sobie przednią szybę wytrzeć ręką i zostawiła na luzie na górce. Kto to r*cha?
Pewnie jakiś dziadek albo wystraszona kobitka, tak czy siak ktoś kto nie powinien wsiadać za kółko.
Cosmo85 • 2023-09-15, 12:56 Najlepszy komentarz (24 piw)
Kiedyś miałem taką sytuację że jakiś dziadek z babcią wj***li mi się w bok auta. Ewidentnie ich wina, nie spojrzeli w lusterko.
Zjechaliśmy na przystanek a dziadek wyskakuje że to moja wina bo jestem młody. No k***a żelazna logika. Przyjechały psy jeszcze stary ch*j dostał mandat za spowodowanie kolizji...
Kierowcy obu samochodów zginęli na miejscu, pasażer walczy o życie...
Szczepaksyn • 2019-05-29, 23:08 Najlepszy komentarz (24 piw)
Kierowca z tego dostawczaka go zabił... Matiz nie miał szans.. Przypomniał mi się kawał. Wchodzi gość do baru siada przed ladą zamawia 100 i ciągle mówi"twu twu j***ny matiz"zaciekawiony barman pyta co się stało? Gos odpowiada ciągle powtarzając o j***ny matizir.. Jechałem tirem i wpadłem w poślizg, wylądowałem w rowie kiedy podjechał gość matizem i powiedział że mnie wyciągnie, odpowiedziałem że obciagne mu lache jak mnie wyciągnie.. Tfu tfu j***ny Matiz...
Dziadek (73 lata) prowadzący Daewoo Matiza holował nowo zakupiony samochód wnuczka (23 lata). Problem w tym, że zestaw był połączony zwykłym sznurkiem, jechał po drodze ekspresowej, a ciągnięte Seicento było mocno zdezelowane i nie miało tylnej opony. Mężczyźni mimo tego zdołali przejechać 140 km, zanim zatrzymała ich policja.
Policjanci gorzowskiej drogówki zatrzymali na drodze ekspresowej kierowcę Daewoo Matiza, który holował Fiata Seicento. Pojazdy były niewłaściwie oznakowane, lecz to nie był jedyny powód kontroli. Osobowy Fiat nie miał opony w jednym z tylnych kół i holowany był za pomocą zwykłego sznurka.
Okazało się, że za kierownicą Matiza siedział 73-letni mężczyzna, natomiast Fiatem kierował jego 23-letni wnuk, który nie posiadał prawa jazdy. Mężczyźni tłumaczyli, że kupili uszkodzone auto w Szczecinie za „korzystną cenę” i chcąc uniknąć kosztownego transportu lawetą, zdecydowali się na hol zakupionego auta do województwa wielkopolskiego. Mężczyźni mieli do przejechania ponad 300 km. Policja zatrzymała ich dopiero po 140 km od miejsca zakupu samochodu.
Obaj mężczyźni zostali ukarani mandatami w wysokości 1000 zł – 73-latek za nieprzepisowe holowanie oraz udostępnienie pojazdu osobie nieposiadającej uprawnień do kierowania, natomiast 23-latek także za nieprzepisowe holowanie oraz za jazdę bez uprawnień. To jednak nie koniec kosztów, jakie będą musieli ponieść mężczyźni. Uszkodzone Seicento został zabezpieczony na policyjnym parkingu, co wiąże się z dodatkowymi wydatkami. Prawdopodobnie łączne koszty kar przekroczą wielokrotnie wartość „okazyjnie” zakupionego Fiata.
Więcej zdjęć super okazji.
mygyry • 2018-03-14, 20:05 Najlepszy komentarz (37 piw)
Powinni dziadowi prawko zabrać, taki idiota nie powinien się legitymować tym dokumentem i prowadzić pojazdów.
Krawężnik powstrzymał tego potężnego sk***ysyna...
rai87 • 2016-08-17, 23:34 Najlepszy komentarz (20 piw)
Do przydrożnego baru wchodzi kierowca tira. Siada przy barze i mówi:
- Poproszę setkę. Tfu! (spluwa na podłogę) Pieprzony matiz....
Barman się zdziwił, ale nalał mu setkę. Facet wychylił duszkiem i mówi:
- Barman, jeszcze seteczkę. Tfu! Pieprzony matiz...
Barman zdziwiony nalał setkę. Facet wychylił i mówi:
- Jeszcze jedna setka. Tfu! j***ny matiz...
Barman mu nalewa i pyta:
- Ok, niech pan zamawia co pan chce, ale o co chodzi z tym matizem?
- Wie pan co? - mówi kierowca - Zakopałem się w zaspie 30-tonową Scanią i ni chu-chu nie mogę wyjechać. Podjeżdża matiz, wysiada kierowca i mówi, że mnie wyciągnie. Ja mu na to: "panie, jak mnie pan wyciągniesz tym gównem, to ja panu ze szczęścia laskę zrobię!".
- TFU! pie**olony MATIZ!!!