W niektórych angielskich barach jest taka zagrycha/przekąska do piwa, która nazywa się cockles. Są to jakieś tam morskie skorupiaki w słoiku. Piję browar i gadam z barmanem, Australijczykiem. - Patrz, Angole mają jakiegoś pie**olca na punkcie cocków. Macie tu w barze cockles, whisky Cockburns, obok jest wioska która nazywa się Cockington (po polsku - ku*asowo, hehe) a co któryś Angol ma słowo "cock" w nazwisku. I tu błyskotliwa i natychmiastowa odpowiedź: - Because the English love cock.
Ptoon • 2014-08-27, 14:17 Najlepszy komentarz (74 piw)
Fajnie, fajnie tyle, że podstawowym znaczeniem słowa cock jest kogut.
Kawał po polsku nie miałby sensu, a szkoda, bo jest dobry (jak nie rozumiecie to i tak dajcie piwo - wyjdzie na to, że znacie język )
- If I had a rooster and you had a donkey and your donkey ate my rooster's feet, what would I have? - Two feet of my cock in your ass.
bonzol • 2013-06-27, 12:51 Najlepszy komentarz (49 piw)
@Up nie wiem czy wiesz, ale ja wiem że rooster i cock to kogut, a donkey i ass to osioł, ale wygląda na to że jedyne znaczenie słowa cock to dla ciebie ku*as.
Kakushkin • 2013-02-05, 20:12 Najlepszy komentarz (64 piw)
Nie rozumiem dlaczego tępe (głównie czarne) k***y uciekają przed kogutem jak przed j***nym aligatorem. Pierwszy raz w życiu widzą drób bez panierki i napisu KFC?
Dustin Hoffman pokazuje, że prócz bycia b.dobrym aktorem, jest również normalnym człowiekiem
h*jowo podpisałem filmik, więc jego oglądalność zapewne się przez to zmniejszy. Liczę jednak, że ktoś przeczyta ten komentarz i łaskawie obejrzy filmik. Nie, nie jestem zdesperowany ani pazerny na piwa. Rodzice też chyba mnie jeszcze kochają