Wszystko fajnie pięknie, ale niech gimbusiarnia zrozumie, że aby "latać" na takiej desce i robić takie filmy pokazowe dla nich, trzeba w ch*j godzin na treningach i hektolitry przelanej wody przez plecy.
Ale to nie oznacza, że nie lubię takich akcji, w których pokazuje się, jak technologia potrafi współgrać z siłami fizyki