Widziałem wątek o historiach kelnerskich, też się podzielę jedną. Świadkiem nie byłem, ale źródło wiarygodne, daję za tę historię uciąć sobie rękę aż po same jaja, więc bez pie**olenia o fejkach proszę.
Kumpel pracował jako kelner (bankiety) m.in. w Shitratonie i wielu innych w Warszawie. Szykowali salę na jakąś konferencje czy ch*j wie co. Talerzyki, serwetki, szklanki blabla i butelka mineralnej na każde miejsce. 10 min przed oddaniem sali dostali "mapkę" oraz karteczki z imionami i nazwiskami oraz zadanie porozmieszczania tego.
Kiedy zobaczyli nazwiska, postawili panne na czatach, cała ekipa wyjęła fiuty i wysmarowała tyle szklanek (wewnątrz i na zewnątrz, zastawę, sztućce, czy co wpadło w łape) swoimi penisami ile zdążyli zanim wrócił jakiś tam przełożony z zewnątrz. To jest tradycja od przynajmniej 15 lat. Kolega miał okazje uczestniczyć w tej tradycji parokrotnie, po różnych hotelach w Warszawie. Jeśli tylko jest możliwość i zaufana ekipa, tradycyjnie - smak penisa dla każdego.
Panie i Panowie ministowie, politycy itd - tak was szanują zwykli ludzie. Nawet nie zgadniecie, ileście się w swoim życiu spermy nałykali.
PS. Świętej Pamięci Samobójczej Pan Andrzej L. dostał wtedy najmocniej, bo wymaz z pały kelnera po 16-godzinnej zmianie.
voidinfinity • 2015-05-13, 17:18 Najlepszy komentarz (57 piw)
Witajcie. Szkoda, że Moderator nie jest konsekwentny w swoich działaniach i odcinki "historii bez cenzury", czy też historyczne "polimaty" a i owszem pozostawia na głównej, mój temat z uporem maniaka przenosząc do sekcji dokumentów. Liczę więc na Was, że uda nam się wspólnie rozreklamować jakoś projekt mój i mojej Grupy tak, aby dotarł do jak największej ilości osób. W przeciwieństwie do wymienionych wcześniej podmiotów nie czerpiemy z tytułu naszego felietonu żadnych zysków finansowych. Nie zarabiamy na reklamach, ani na publikacjach. Utrzymujemy się ze składek własnych i darów ludzi dobrej woli. Nasze braki finansowe widać głównie w materiale - stosujemy raczej słabą kamerę, słabe mikrofony i bardzo DOMOWE oświetlenie Liczymy jednak, że mimo tych niedociągnięć uda nam się przekazać kawałek fajnej wiedzy.