Tym razem postanowiłem zaserwować wam Sadole opuszczoną chatę, na którą trafiłem niedawno. Obiekt posiada ciekawą historię w tle (smutną), a także sporo przedmiotów w środku. Coraz rzadziej trafiam do takich miejsc ponieważ przeważnie są rozkradane do zera. Stan domu jest zły. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że się zwali. Szkoda go, ale tak to jest gdy spadkobierców (tak się dowiedziałem od mieszkańców miejscowości) jest wielu, i walczą ze sobą od lat...
Nie będę się tu rozpisywał na temat samej historii domu, jak ktoś będzie chciał ją zgłębić, to zajrzy do mnie na fanpage gdzie opisałem ją dokładnie.
Będzie sporo zdjęć.
###### Miłośników opuszczonych, zapomnianych lokalizacji, którzy chcieliby zapoznać się z resztą moich albumów zapraszam na:
– Elo, mogę wpaść na browara? – Jasne, tylko daj mi parę godzin na ogarnięcie chaty. – Stary, jak nie walają ci się po podłodze trupy, to na pewno nie jest tam gorzej niż u mnie.
A: Mój kumpel robi w tartaku. Ostatnio mówił, że trumny zbija. B: Stary, ja bym chciał zbijać trumny. Żyjesz ze świadomością, że budujesz dom dla ludzi, którzy będą mieszkać w nim już na wieki.
A: No tak, ale z czasem człowiek się ulatnia.. I chata wolna!
- Kopciuszku, słyszałam, że twoja macocha i siostry pojechały na bal. - Tak, no i...? - Chcesz też tam być? Przygotowałam dla ciebie suknię, pantofelki, karetę. Możesz jechać na bal. - A po kiego ch*ja?! Wreszcie mam wolną chatę!
raper900 • 2013-04-26, 01:49 Najlepszy komentarz (28 piw)
- Kopciuszku, słyszałam, że twoja macocha i siostry pojechały na bal.
- Tak, no i...?
- Chcesz też tam być? Przygotowałam dla ciebie suknię, pantofelki, karetę. Możesz jechać na bal.
- A po kiego ch*ja?! Wreszcie mam wolną chatę!