18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#budownictwo

W rosji nie opierajcie nic o ścianę...

Halman • 2024-03-28, 15:57
436

i nie pytajcie putina dlaczego o tym nie wspomina....
Quassar • 2024-03-28, 16:04  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (26 piw)
CriSStopher napisał/a:

Szkoda że blok cały się nie zawalił



to by był hit, k***a cały blok sie wali bo typ materac oparł o murowaną ścianę, to już nawet gówno lepianka w Indii jest stabilniejsza :D

Pociąg do budownictwa...

Anosa20 • 2021-11-06, 09:37
166
Albo kopanie pociągu?

Ciekawostka budowlana

Sunday • 2020-07-23, 18:59
247
Izrael


Po kresce pociągnęli :mrgreen:
Niezwyciężony • 2020-07-23, 19:34  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (32 piw)

Ocieplalim ze śwagrem.

_Yarko_ • 2019-04-27, 10:49
127


Bo zaprawa była zła.

Janusze inżynieri

hienamas • 2016-05-30, 12:19
107

filmik nie posiada polskich napisów ale nie musisz się z nimi lepiej bawić :)
nowynick • 2016-05-30, 13:26  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (31 piw)
hienamas napisał/a:


eee tam pie**olisz zgubiłem tylko jedno i



widzisz ta twoja kompilacja powstała właśnie na zgubionym i czy x, źle postawionym przecinku, czy minusie zamiast plusa...

Beton Polistyrenowy

Avans • 2016-04-30, 19:42
346
Natknąłem się na ciekawy materiał o ciekawym materiale :kac:
Myślę że niektórych zainteresuje
oczywiście prezentacja w języku wschodnim
SirMajkel • 2016-04-30, 19:55  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (59 piw)
dobra opcja dla powodzian, jak sobie pobudują znowu domy w strefie zalewowej to teraz ich nie zatopi tylko odpłyną.

Pech i nieszczęście.

kawałchuja88 • 2014-02-19, 23:48
114
Przypomniała mi się śmieszna sytuacja z wakacji. :D

Otóż akcja dzieje się w roku 2008 na starej po pegierowskiej wsi, nazwy nie podam bo nie potrzeba.
Kumpel namówił mnie aby pójść na jeden dzień lub dwa do pracy na budowę w tej właśnie o to wsi aby sobie z trochę dorobić, szef płacił 8 zł na godzinę więc się opłacało.
Na budowie jak to na budowie pomocnik pracuje ciężko :-)
Mieliśmy za zadanie wykopać wykop pod instalację elektryczną do nowo budowanego budynku.
Pracowało z nami wiele takich dorywczych osób, stałych pracowników od szefa było zaledwie 4 i tutaj pojawia się bardzo ciekawa postać o imieniu Juliusz przezwisko pan Julek.Pan Juliusz był starszym człowiekiem, który ramię w ramię z nami dzielnie kopał wykopy.Otóż wybiła godzina dziesiąta czas na przerwę śniadaniową był piękny słoneczny dzień to my sobie wakacyjnie z kumplem piwko piliśmy zagryzając kiełbasą natomiast pan Juliusz wódeczka zagryzana kanapką ze smalcem.W pewnym momencie tuż przed końcem przerwy Juliusz gdzieś szybko odchodzi cały czerwony na twarzy nerwowo rozglądając się w poszukiwaniu czegoś o czym my nie mieliśmy pojęcia.Szkoda człowieka sobie pomyślałem stary przepracowany może zgubił coś ważnego i nerwowo szuka :D Podeszliśmy z kumplem do pana Juliusza z zapytaniem "dobrze się pan czujesz?" Juliusz nerwowo odpowiedział "sp***alajcie do pracy mam coś do załatwienia"
i po tej odpowiedzi skręcił do pobliskiej starej opuszczonej chatki, która od miejsca wykopu w którym pracowaliśmy była mniej więcej 10, 15 m.No więc my z kumplem żwawo kopiemy w pocie czoła aż nagle odrywa nas od pracy smród, ale taki smród że wykręca głowę, że aż dreszcze nas przeszły aż do oczu napłynęły łzy.Spoglądamy w kierunku tej opuszczonej chatki a tam w najlepsze wychodzi sobie pan Juliusz trzymając w ręku papierosa z bardzo zadowolonym wyrazem twarzy jakby smród mu nie przeszkadzał a wręcz przeciwnie :lol: .Szybko zorientowaliśmy się, że ten smród wywołał bohater opowieści znany wam już pan Juliusz otóż wchodząc do wykopu smród się nasilał do granic wytrzymałości, niektórzy zaczęli sp***alać z wykopu warunki były nie do wytrzymania.Juliusz nie odezwał się słowem tylko dumnie w pocie czoła wznowił prace nad wykopem.Kumpel mówi do mnie zobacz o to przyczyna naszej męki, patrzę a tam uprzednio biały dres Juliusza z wielką brązową plamą na dupie rozlaną aż po nogawki mimo to naszemu bohaterowi nie przeszkadzało to w dalszej pracy.Krzyczę do Julka "e panie zesrałeś się!" a Julek odpowiada mi "I co z tego k***a" takiej odpowiedzi się nie spodziewałem myślałem, że każdemu człowiekowi osrane gacie przeszkadzają jednak nie panu Juliuszowi.sp***oliliśmy z kumplem na drugi koniec wykopu aby choć trochę uwolnić się od woni gówna pana Julka.Jakiś inny starszy pracownik mówi nam, że to nie pierwszy raz Julek się zesrał i mimo komentarzy współpracowników Julek nigdy nic nie zrobił z osranymi gaciami :shock: a to był właśnie 3 raz gdy Juliusz eksplodował.Do końca dnia pracowaliśmy w tym smrodzie na fajrant od szefa wzięliśmy swoją należność i na drugi dzień się nie pojawiliśmy.Ten dzień był jednym z najcięższych dni pracy, słońce napie**alało w łeb, męcząca praca i jeszcze smród. :-D za marne 80 zł.Oczywiście do transportera nie wpuszczono Julka kierowca kazał mu sp***alać bo nie będzie z nim jechał jak on osrany cały. :-D i nie wiem jak wrócił z tej wsi pan Juliusz może nigdy nie wrócił?? W sumie to mi go szkoda trochę ponieważ jest stary i ma problemy ze zdrowiem a zapie**alać na budowie musi i jeszcze jego własne gówno obróciło się przeciwko niemu. :-/
~Vuko • 2014-02-20, 00:19  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (47 piw)
Wersja skrócona dla leniwych:

Przy kopaniu rowu stary dziadek zasrał swój prywatny rów i gacie, a reszta musiała kopać przy akompaniamencie smrodu jego gówna.