18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 10 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: 2024-09-13, 13:31
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: 26 minut temu

#blondynka

Blondynka szuka frytek

k................1 • 2008-10-07, 15:11
Szukajcie a znajdziecie

Bar w Niemczech. Rosyjscy robotnicy na piwku. Któryś z nich krzyczy:
- Kto wyciągnie najkrótszą, ten płaci za piwo!
W tym momencie barman:
- Panowie! Proszę natychmiast założyć spodnie! U nas w to się gra zapałkami!

Przychodzi facet do apteki, pokazuje dłoń i mówi:
- Pięć.
- Co pięć? - pyta aptekarz
- Pięć tabletek viagry. Zaprosiłem pięć fajnych lasek na wieczór.
Następnego dnia ten sam facet przychodzi znowu i pokazuje dwie dłonie.
- Co? Dziesięć? - pyta aptekarz
- Nie, krem do rąk, bo nie przyszły.

Umarł stary, zapalony Quake´owiec. Idzie do nieba, a tam św. Piotr zatrzymuje go i mówi:
- Choć byłeś dobry przez całe życie, byłeś dobrym ojcem i mężem, to nie mogę cię wpuścić do nieba.
- A dlaczego?
- Bo kiedy zasiadałeś za kompem, stawałeś się bezlitosnym mordercą. Zabijałeś, paliłeś, burzyłeś co się dało.
- No to co mam zrobić?
- Niestety muszę wysłać cię do piekła, ale za to, że byłeś dobry, to spełnię twoje 3 życzenia, zanim tam pójdziesz.
Quake'owiec zgodził się. I wyraził dwa swoje życzenia:
1. God Mode.
2. Give All.
- A trzecie życzenie?
- Nie trzeba. Zrzucaj mnie na dół.

- Co to jest: ma dwie nogi i krwawi?
- ?
- Pół kota

Siedzą dwaj filateliści w parku na ławce i kartkują klasery ze znaczkami Z tyłu podchodzi mężczyzna, staje za plecami i też patrzy. Jeden z filatelistów obraca się i pyta:
- Pan również jest filatelistą?
- Nie, nie - jestem pederastą, ale też mnie to ciekawi...

Barman wyrzuca wstawionego klienta, który tankował całą noc. Ten próbuje
wstać po czym pada na pysk, jak długi. "Chuj z tym, doczołgam się do
drzwi, świeże powietrze mnie otrzeźwi". Po kilku minutach znowu próbuje
wstać, i ponownie ląduje mordą w betonie. "Chuj z tym, doczołgam się do
domu, otrzeźwieje, żona nie pozna". Pod domem znowu próbuje wstać, efekt
ten sam. Wczołguje się do domu, wdrapuje się na łóżko.
Rano budzi go żona wrzaskiem:
- Znowu chlałeś całą noc?
* Skąd wiesz?
- Dzwonili z baru, znowu zostawiłeś u nich swój wózek inwalidzki...

2 blondynki oglądają film pornograficzny. Kiedy się skończył jedna mówi do drugiej:
- Czemu płaczesz?
- Myślałam, że się pobiorą...

Pewien misionarz był z misją humanitarną w Afryce. Któregoś dnia idąc w dżungli zauważył leżącego słonia. Podszedł i zobaczył że słoń ma w nogę wbity gwóźdź. Zrobiło mu się żal i wyjął mu ten gwóźdź. Słoń wstał i popatrzył na swojego ratownika z umiłowaniem, jakby chciał powiedzieć "dziękuję", potem poszedł. Odwrócił się jeszcze raz, jakby chciał
powiedzieć "do widzenia" i zniknął wśród drzew. "Ciekawe czy go jeszcze kiedykolwiek znowu zobaczę!? pomyślał ratownik. Kilka lat później facet wybrał się do cyrku. Występowały tam różne zwierzęta, także slonie, ale jego uwagę zwrócił jeden słoń który patrzyl na niego w ten sam sposób jak ten z dżungli. "Czyżby to ten słoń?" pomyślał "jest do tamtego taki podobny!". Po występie podszedł do tego słonia, pogłaskał go w uszy, ale wtedy słoń złapał go trąbą i trzasnął nim kilka razy o podłogę zmieniając jego ciało w krwawy pasztet.
Okazało się że to nie był ten słoń.

Spotyka się porucznik Rżewski z młodą dziewczyną na balu.
- Poruczniku. Zagramy w taką jedną śmieszną grę?
- Jaką?
- Ja zacznę frazę, a Wy, poruczniku, ją zakończycie.
- Dobrze.
- Pocałuj moje pier...
- ...si!!! - kończy porucznik.
- Co Wy, poruczniku! Grubianin jesteś! Pocałuj moje pierścionki - miało być! Przegraliście poruczniku! Gramy dalej: - Pocałuj moją du...
- ...pę!!! - wykrzykuje zadowolony porucznik.
- Straszny z was grubianin, poruczniku! Miało być - pocałuj moją dużą bransoletkę na ręce. Znowu przegraliście.
- To niesprawiedliwe! Teraz ja zaczynam, a Wy kończcie, paniusiu! - proponuje Rżewski.
- Dobrze.
- Chwyć mnie za chuj dwoma ręka...

Dlaczego koń ma dużą głowę??
ŻEBY NIE WYPADŁ Z RĘKI.

Czym rozni sie kobieta od komara?
Komar jak ssie to nie trzeba go trzymac za glowe.

Rumunka z bachorami siedzi w dworcowej poczekalni.
Jedno z dzieci nagle woła:
- Mamusiu, ja chce kupe!
- Poczekaj, zaraz ci ukroje

Barman opieprza kelnera:
- Kiedy wreszcie przestaniesz wyrzucać pijanych klientów na zewnątrz??
- Przecież nawalonych się wyrzuca z lokalu
- Ale kurwa nie w "WARSIE"!!!

- Co jest szczytem egocentryzmu?
- Powiedzieć do dziewczyny, która właśnie zrobiła ci loda: ?Niezły byłem, co??

Przez dżunglę biegnie słoń, szaleje, tupie, ryczy ze śmiechu, spotyka żyrafę która pyta
- czemu się tak śmiejesz?
- wydymałem dzisiaj małpę - odpowiada słoń
- no i co z tego? każdy ją dyma - pyta żyrafa
słoń odpowiada: no tak, ale jak się spuściłem to pękła

Pewna pani ornitolog rozmawia z sąsiadką.
- Co za chamstwo i niewiarygodny brak kultury!
- Ależ pani zdenerwowana!... Co się stało?
- Byłam przed kwadransem w parku. Siedziałam sobie na ławeczce pod moim ulubionym drzewem i karmiłam jak zwykle ptaszki.
- I co?
- Mam taką zaprzyjażnioną sikorkę, która mi już kilka razy jadła z ręki.
- Nie bała się?
- Jak siedzę nieruchomo z wyciągniętą na bok dłonią to po chwili przylatuje. Właśnie podobnie zrobiłam i dzisiaj.
- I co, przyleciał ptaszek?
- Nie!... Właśnie siedziałam dość długo w nadziei, że przyleci i wtedy to się stało.
- Ale co?
- Jakiś zboczeniec wyszedł zza drzewa cichutko i położył mi na dłoni swojego!

Blondynka vs tramwaj

Centurion2008-01-05, 17:06
Mistrzyni parkowania kontra zabrzańska komunikacja miejska

Kellie Pickler, amerykańska piosenkarka i finalistka Idola, wystąpiła w programie 'Are You Smarter Than A 5th Grader?' ("Czy jesteś mądrzejszy od ucznia piątej klasy?"). Musi bardzo tego żałować...

Pytanie z geografii po prostu pogrążyło piosenkarkę. Uwaga: stolicą jakiego europejskiego kraju jest Budapeszt?

Uczeń napisał poprawną odpowiedź w kilka sekund. Kellie przyznała: myślałam, że Europa jest krajem... Poza tym nie wiedziała, że istnieje coś takiego jak Budapeszt. Mało tego: po raz pierwszy usłyszała o takim kraju, jak Węgry.

Piątoklasista znokautował ją w pierwszej rundzie. I całkiem nieźle się przy tym bawił.

Co to jest Wielkanoc?

Centurion2007-11-30, 13:26
Tak się zdarzyło, że umarły trzy blondynki i przyszło im stanąć przed obliczem świętego Piotra. Ten powiedział im, że będą mogły wejść do Nieba, jeśli odpowiedzą na jedno proste pytanie. Zapytał więc pierwszej z nich:
- Co to jest Wielkanoc?
- O, to proste. Wielkanoc to święto w listopadzie, kiedy odwiedzamy groby bliskich i modlimy się za zmarłych.
- Źle! - wykrzyknął św. Piotr i to samo pytanie skierował do drugiej blondynki.
- Wielkanoc to święto w grudniu, kiedy ubiera się choinkę, daje prezenty i świętuje narodziny Jezusa.
- Źle! -znów oburzył się św. Piotr i bez żadnej już nadziei powtórzył pytanie trzeciej z blondynek.
Ta spojrzała mu w oczy i uśmiechnęła się pewnie.
- Wielkanoc, to chrześcijańskie święto, które zbiega się w czasie z żydowskim Świętem Paschy. Jezus i jego uczniowie spożywali ostatnią wieczerzę. Jeden z nich zdradził Chrystusa rzymianom, którzy później go ukrzyżowali. Wcześniej był poniżany i zmuszany do znoszenia różnych cierpień. Po śmierci, jego ciało zostało pochowane w pobliskiej grocie, do której wejście zastawiono olbrzymim głazem?
Święty Piotr słuchał wszystkich słów kobiety z satysfakcją wyrysowaną na twarzy, tymczasem blondynka kontynuowała.
- ...Od tamtej pory, raz do roku głaz jest odsuwany, żeby Jezus mógł wyjść na zewnątrz i jeśli zobaczy swój cień, zima będzie trwała sześć tygodni dłużej....

Blondynka w bibliotece

Centurion2007-11-16, 18:18
Po czym rozpoznać blondynkę w bibliotece?

Blondynka i Porshe

Centurion2007-10-29, 11:35
Blondzia kupiła sobie sportowy wózek, jakieś Porshe czy coś. Już na pierwszej przejażdżce zajechała drogę wielkiej ciężarówie. Pisk opon.. dym z pod kół, wziuuu... trzask, prask, pierdut! i naczepa w rowie... Porszak zdążył szczęśliwie wyhamować, za kółkiem siedzi zblazowana blondzia z miną typu "no co, przecież nic się nie stało". Z kabinki Scanii wygramolił się mocno wkurzony szofer, wyciągnał z kieszeni kawałek kredy i narysował kółko na asfalcie. Następnie wyciągnął blondzię, postawił w tym kółku i krzyczy:
- Stój tu pokrako i nie ruszaj się stąd!
Blondzia staneła posłusznie, a facet zabrał się za demolkę w porszaku. Wyrwał drzwi, przednie fotele wyciepał do rowu, ogląda się za siebie..., blondzia nic, stoi i się uśmiecha...
- Czekaj no cholero... - pomyślał facet wyciągając majcher. Spruł dokładnie tapicerkę, podziurawił opony, ogląda się za siebie, blondzia chichoce...
- Zaraz cię jeszcze bardziej rozbawię... - facet poleciał po kanistrer, oblał porszaka i podpalił grata. Wraca do blondzi, a ta wciąż stoi, tylko buźka jej śmieje:
- Hihi.. haha.. hihiii..
- No i co w tym takiego śmiesznego?
- Hihi...a bo jak pan nie patrzył, to ja wyskakiwałam z tego kółka

Komputerowcy

Centurion2007-10-16, 22:41
Programista rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę!
- Och Ty szczęściarzu!
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać...
- I co? I co?
- No a ona mówi: "Rozbierz mnie!"
- Nie może być!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż obok laptopa...
- Nie pierdol! Kupiłeś laptopa? A procesor jaki?

--------------------------------------------------------------------------

No ładnie jakaś szkoła policealna TEB podpierdoliła pomysł ;]