Dzięki osobie na pierwszym planie, Morda znudzona Tobie się ucieszy, Nie przewidział ów gość co się stanie, Po wejściu na przejście dla pieszych.
Gość kroczył twardo, w stylu Jamesa Bonda, Mógłbyś pomyśleć: "kozak, ja pie**olę!" Mamy to szczęście, że się nie rozglądał, I wpadli na niego jak ch*j na Mariolę!