18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

#apteka

Dziwna recepta

szerszen79 • 2012-07-09, 17:05
146
przychodzi facet do apteki i podaje receptę farmaceutce...babka bierze patrzy a tam:"N W C M K J A D M J S I N S"...lekko skonsternowana pyta koleżanki:
-co mam mu dać??
Koleżanka patrzy na receptę i zrezygnowana mówi
-pojęcia nie mam
Ale na receptę zerknęła sprzątaczka-bez słowa otwiera szafkę i sprzedaje gościowi syrop...gość wychodzi a farmaceutka do sprzątaczki
-Skąd pani wiedziała co mu podać??
-A to mój znajomy doktor-sprzątam u niego-napisał Nie Wiem Co Mu k***a Jest Ale Dajcie Mu Jakiś Syrop I Niech sp***ala

Apteka

JeffreyDahmer • 2012-06-03, 22:40
214
Przychodzi facet do apteki i prosi o prezerwatywy
A- jaki rozmiar prezerwatyw
F- jakie są ?
A- zapraszam za kotarkę tam jest deseczka z 5 otworkami wsadzi Pan w dziurkę i powie jaki numer jest odpowiedni.
Facet wchodzi za kotarkę , wraca do aptekarki po pewnym czasie razem z deseczką.
F- Prezerwatyw nie będę brał , poproszę deseczkę.
rmaya • 2012-06-03, 23:40  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (28 piw)
a ja głupi brałem ślub zamiast iść do apteki po deseczkę...

Jasiu w aptece

albatroz • 2012-03-02, 18:54
220
Przychodzi Jasiu do apteki:
- Mama kazała mi kupić lekarstwo,
ale zapomniałem jak się nazywa,
pamiętam tylko, że ma być w nim
medhytinmolaminatomethylphenodrupotal...
Ray696 • 2012-03-02, 20:13  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (61 piw)
I wez to teraz k***a opowiedz przy piwie...

Walentynki

Slim700 • 2012-02-06, 21:09
209
Wchodzi chłopak do apteki w walentynki i mówi:
-Dzień dobry
a aptekarz na to:
-Skończyły się

W aptece

decode21 • 2011-12-27, 16:47
172
Pewna kobieta kupiła sobie w aptece podpaski.
Chwilę po wyjściu zauważyła jednak, że opakowanie jest podobne lecz rodzaj nie zgadza się z tymi, które zawsze stosuje. Wraca do apteki i pyta...
- Czy może mi pan wymienić?
Młody farmaceuta zaczerwieniony po uszy odpowiada...
- Pani wybaczy, ale nigdy tego jeszcze nie robiłem!

Romantyczna historia

Ponury Knur • 2011-10-25, 10:27
365
- Krzychu, a ty wiesz, jak ja się ze swoją Ilonką poznałem?
- Nie...
- W kolejce w aptece. Po gumy stałem.
- Nie gadaj!
- Poważnie. Ona za mną w kolejce stała. Ja brałem sobie na zapas - mówię do sprzedawczyni: "Proszę sześć prezerwatyw". Patrzę - Ilona (wtedy jeszcze nie wiedziałem, że tak ma na imię) stoi za mną i się uśmiecha. Zrozumiałem, że nastał mój czas. Obejrzałem ją tak od stóp do głowy i rzucam do sprzedawczyni: "Proszę siedem". W kolejce za nami słychać śmiech, ja błyszczę po prostu...
- Ekstra!
- No tak. A ona do mnie: "Co tak mało? Bierz od razu dwanaście!" Ja zaniemówiłem, kolejka zamarła...
- I co, co??
- No, kupiłem dwanaście, już chciałem odchodzić, ale rzucam do niej na odchodne: "To co, poczekać?", na co ona: "No, będziesz musiał poczekać..." i do sprzedawczyni: "Paczkę tamponów poproszę".
Earth • 2011-10-25, 18:21  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (69 piw)
djpolb napisał/a:

k***a następny co kopiuje kawały z monstera. Brawo za asertywność .



Może znasz słowo "asertywność" ale za ch*j nie znasz znaczenia.

ślub staruszków

Babkaak • 2011-02-20, 19:36
101
Jakub, lat 92, i Rebeka, lat 89, cieszyli się na myśl o ślubie, który sobie zaplanowali. Postanowili omówić szczegóły na spacerze. Gdy przechodzili obok apteki Jakub zaproponował by weszli.
- Czy pan jest właścicielem? - zapytał mężczyznę stojącego za ladą.
- Tak - odpowiedział farmaceuta.
- Chcemy się pobrać - mówił dalej Jakub. - Czy macie leki na serce?
- Oczywiście.
- A czy macie leki na krążenie?
- Tak, mamy.
- A czy sprzedajecie też leki na reumatyzm?
- Oczywiście.
- A Viagrę też macie?
- Oczywiście, wszystko to mamy.
- A czy sprzedajecie witaminy?
- Tak, sprzedajemy też witaminy - farmaceuta zaczął się irytować.
- A wózki inwalidzkie i kule?
- Tak, mamy wszelkie rozmiary i rodzaje! Ale dlaczego pan o to wszystko pyta?
- Chcemy ogłosić pana sklep oficjalnym dostawcą prezentów ślubnych

długi wzwód

Flodzia • 2011-01-13, 13:03
550
Przychodzi facet do apteki i mówi:
- Pani magister, mam wzwód od 2 tygodni i co bym nie robił on nadal stoi i nie chce opaść! Niech mi pani coś da
Aptekarka powiedziała że musi się skonsultować z siostrą która też pracuje w aptece. Po chwili:
- Damy panu spanie, wyżywienie i 3 tysiące na rękę
Mr.Drwalu • 2011-01-13, 19:38  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (57 piw)

W aptece

not_NULL • 2010-11-12, 04:13
154
- Poproszę coś żebym mógł z kobietami, no wie pani...
- Viagrę?
- Nie... A chloroform jest?