18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Planowana przerwa techniczna - sobota 23:00 (ok. 2h) info

#życia

Historia pewnego pana

Jorgen88 • 2017-12-10, 22:09
339
historia której nie znacie. Angielski wymagany na poziomie gimnazjum

spoiler
Niezwyciężony • 2017-12-10, 23:01  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (43 piw)
Sejons napisał/a:

Ja to gdzieś oglądałem... czekajcie z 5 min wracam.



No nie mów że ci stanął na widok łysego i poszedłeś zwalić :homer:

Okazja życia

marian.wiertarski • 2017-06-10, 21:49
89
Auto w stanie doskonałym :D za 2 miesiące mirki wyklepią :D

Zamrożona ryba wraca do życia.

man_of_steel • 2016-01-23, 15:30
553
j***na twarda w ch*j.

Jacierpiedole • 2016-01-23, 15:46  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (152 piw)
up.
rozj***ła by się jak T-1000

Broń satelitarna

BongMan • 2015-04-30, 08:44
319
Rozmawia dwóch kosmitów:
– Dominująca forma życia na Ziemi zaczyna rozmieszczać broń satelitarną.
– Czyli na Ziemi jest inteligentna forma życia?
– Niekoniecznie. Celują nią w siebie.
Jurny_Ziemniak • 2015-04-30, 13:52  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (39 piw)
Max Ibuprom napisał/a:

W którym miejscu nieustannie dążymy do samozagłady? -.-



Chociaż by wywołując durne wojny o charakterze: religijnym, poglądowym, obyczajowym, koloru skóry, strefy wpływów, dominacji nad innymi, etc.

Ale co Ja tam mogę wiedzieć :amused:

Gym life

Murzyn9111 • 2015-02-14, 20:12
368
Thug life ? Było...
Czas na Gym life grubasy 8-)
Shakugan • 2015-02-14, 20:34  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (65 piw)
To niech teraz r*cha te ciężarki. :)

Ostatnie 6 sekund życia

SAFerguson • 2014-12-31, 12:10
804
Johny jak zawsze w formie :amused:

Hacerking • 2014-12-31, 13:29  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (40 piw)
rust napisał/a:

101 lat zahibernowali cie gdzieś czy co? telewizję kablową zdaje się mamy od XX wieku mamucie.



No i kogo to obchodzi debilu? Wiadomo, że każdy za dzieciaka oglądał te bajki, ale czasem fajnie sobie je przypomnieć będąc dorosłym i odnaleźć ukryty przekaz, który nie był zrozumiały, gdy było się dzieckiem ;)

Proza życia codziennego

Cube11 • 2014-04-03, 21:09
220
Jak to jest....

homoś powie:

"żeby życie miało smaczek raz dziewczynka raz chłopaczek"



a jak powie prawdziwy sadol ?
.
.
.
.
.
.
.


"żeby życie mialo smaczek raz zwierzaczek raz dzieciaczek "




witam Serdecznie pierwsze moje przemyślenia na sadistic.pl :kjujik:

Wisielec i posterunkowy

PingwinRiko • 2014-03-28, 17:22
448
Interwencja z wisielcem, trafił mi się wtedy policjant młody stażem, typowy posterunkowy. On kierowca ja na miejscu pasażera. Młody zapie**ala jak szalony, ale czemu się dziwić, obecnie młodzież w psiarni ma w większości ADHD, aspiracje oficerskie po tygodniu. I chcą być Brudnym Harrym... Jak mówiłem młody zapie**ala jak szalony, gotów poświęcić auto, siebie i co najgorsze mnie dla jakiegoś wisielca. Na moje "młody, k***a, hamuj, jak chcesz zginać na służbie droga wolna, ale mnie w to nie mieszaj!" nawet nie zareagował. Jak otarliśmy się o krawężnik czy latarnię to mimo młodego wieku chyba w sekundzie osiwiałem. Młody chyba chciał pokazać jaki z niego driver, nie pytając o zgodę włączył sygnały świetlne i dźwiękowe. Oj postanowiłem się odegrać na ku*asie. Nic dziwnego, że na miejsce dotarliśmy pierwsi, przed karetką pogotowia. "No młody, zapie**alaj, ratuj życie człowiekowi" poleciłem a młody wystrzelił jak z procy. Ja się nie śpieszyłem - skoro zgłaszający mówi, że znalazł wiszącego kuzyna, z poczerniałymi ustami, sinym językiem i jeszcze bez tętna (tak, był taki twardy że sam to sprawdził), to ja nie miałem tam nic do roboty. A młody się czegoś nauczy. Widzę, że podbiegł z przodu, do na wpół siedzącego trupa. Ludzie wieszają się w najdziwniejszych pozycjach, wierzcie mi. Stojąc z trupem twarzą w twarz popełnił najgorszy błąd w swoim króciutkim i pustym dotąd życiu. Ujął za biodra denata, poderwał, chcąc zdjąć z pętli. Z martwego ciała, przez otwarte usta, wyszło zaległe tam „powietrze”. Odór. Młody będąc w trakcie wysiłku, oddychał głęboko. Wciągnął wszystko. Rzygał, wił się w konwulsjach jeszcze podczas odjazdu karetki. Przybyły lekarz stwierdził zgon wisielca, około pięciu godzin wcześniej ( na podstawie opisanych wcześniej zmian skórno-powierzchowych). Ameryki nie odkrył. Obejrzał leżącego policjanta, spojrzał na mnie i powiedział "Za głupotę trzeba zawsze płacić". Trudno się z tym nie zgodzić. Szczeniak dostał na odchodnym zastrzyki; przeciwwymiotny i na uspokojenie. Profilaktycznie zabrałem mu broń służbową. Ma ochotę, niech się odjebie, ale nie w mojej obecności i na wspólnej służbie. Do psiarni wracaliśmy w milczeniu, jadąc zgodnie z przepisami. Sam kierowałem, nie po to młody dostał antidotum na życie, żeby mi tu zasnąć za kierownicą. Po powrocie posterunkowy przeprosił za swoje zachowanie i obiecał panować nad emocjami...

--------------------------------------
Poprzednie historie:
1. Rozpustna żona
2. dz**ki pod oknem...
3. Sprawiedliwość dosięgnie każdego

Aha, posterunkowy nie jest już posterunkowym. Po kolejnym roku zwolnił się ze służby na własną prośbę...
PingwinRiko • 2014-03-28, 18:03  Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (127 piw)
Forczman napisał/a:

na ch*j reklamujesz swoje poprzednie posty



Bo mogę