Idzie sobie zajączek przez las podskakuje, podśpiewuje: - Idę na dz**ki, idę na dz**ki. Usłyszał go krecik. Wychyla się z kopca i mówi: - Z czego tak się cieszysz, zajączku? - Bo idę na dziewczynki... - Weź mnie ze sobą, cooo? Wiesz ja sam nie trafię, trochę ślepawy jestem i tak troszkę nieśmiały... - No dobra chodź. Idą dalej razem, nagle zajączek potknął się o korzeń. - O k***a... Na to krecik: - Dzień dobry!
evilbg • 2013-10-16, 20:24 Najlepszy komentarz (36 piw)
Idzie niedźwiedź i spotyka na drodze zajączka, całego okrwawionego. Miś pyta go:
- Zajączku, co się stało?
- Słonica użyła mnie jako podpaski!
- Biedny. Chodź, odprowadzę cię do domu.
I poszli razem.
Po jakimś czasie spotykają orła, też całego we krwi.
- Co się ci stało? - pytają jednocześnie.
- Zabiję gnoja, który powiedział słonicy, że podpaski ze skrzydełkami są lepsze!!