Penego dnia przechodząc ulicą byłem świadkiem jak matka nie mogła już kompletnie ogarnąć focha swego ok. 4-5 letniego synka; kobita na skraju załamania nerwowego. J uż zrezygnowana i wsciekła na nadzbyt elokwentne dziecko krzyknęła: "Choć wreszczcie szczeniaku!! " na co dzieciak: "Jak ja jestem szczeniak to z Ciebie jest suka, pamiętaj, że jesteś moją mamą!"
To było dla mnie po prostu za mocne nie mówiąc o tym jak ona zbladła!
Beowolf2 • 2013-02-02, 00:59 Najlepszy komentarz (70 piw)