Kłótnie przeradza się w wykonanie nokautu, po którym dyskutant pada na ziemię bez przytomności. Uczynienie utraty świadomości spowodowane zrobieniem uderzenia jest wynikiem nieporozumienia najpewniej.
Takie stanie twarzą w twarz to jest trochę pedalstwo.
Ty stałeś zapewne do swojego napastnika tyłem, a ta guma z dupy która wyciągnąłeś to nie była ta którą połknąłeś w wieku 5 lat jak tacie ze stołu dźwignąłeś.